27 maja 2025
optymistycznie
ostatnio coraz trudniej o marzenia
wyobraźnia już nie ta
brakuje słów
nawet zaokienny deszcz skąpi kropel
słucham liści
kiedy drzewa rozmawiają z wiatrem
ty coraz częściej odpowiadasz milczeniem
otworzyłem serce
to takie okno którym motyle fruną do Ciebie
to takie miejsce w którym mieszczą się wszystkie nasze pocałunki
wiosną mieszają się zapachy kwiatów
a majowe wieczory zapraszają do tanga