28 listopada 2011
i cóż odpowiesz
gdy słowa milkną na końcu języka
a przepaść mami uśmiechem bez skazy
gdy prawda w róży pod kolcami znika
a kłamstwo zmienia wciąż maski na twarzy
krzyż wrasta w ziemię i próchnem się toczy
władza bezkarnie używa na tronie
więc cóż odpowiesz gdy za parę groszy
wiara wraz z pychą grzeszy gdzieś na stronie
honor od dawna zdycha sam pod płotem
strach przed przyszłością szumi miodem w głowie
jeden drugiego obrzuca dziś błotem
cóż Panie powiesz kiedy pyta człowiek