18 lutego 2013
IMAGINACJA
I stało się co miało się stać.
Kierując się instynktem,
uległ podszeptom
i skosztował słodyczy z rajskiego ogrodu.
Wtajemniczony w arkana,
przebudziwszy się ze snu,
przeszedł na drugą,
niekoniecznie świetlistą stronę.
O jakże inaczej wyglądał świat
jak cierpki, jak czerstwy był zwyczajny chleb.
Spróbowawszy smaku szczęścia
warzonego u nieba bram,
skazał się nieszczęsny
na żebranie u progu swych świątyń,
godząc się nawet na resztki z pańskiego stołu.
Wydał wyrok na wieczną tułaczkę
po rubieżach ludzkiego świata
w poszukiwaniu upragnionej namiastki ideału.