6 grudnia 2011
zakochane listy (1)
był kiedyś zakochany beznadziejnie
chłopak czternastoletni, płowowłosy
na wieki połknęłam bakcyla blondynów
nie dane mi jednak było
wystawał przy furtce do skutku
aż wyganiała go moja mama
kilka razy udało się
dostarczyć posłańcem pomiętą karteczkę
pamiętam najczulej tę jedną
kobieto puchu marny
przepisane niewprawną ręką
wspomnienie...
tęsknię po tobie