2 marca 2012
dotyk
mówię ci daremny trud
(choć oczywiście współczuję)
nawet twoja wyobraźnia ma jakieś granice
nie możesz poczuć gorącej
dłoni na biodrze jeśli jej nie ma
dobrze że nie wszyscy widzą
co dzieje się z nią po zgaszeniu nocnej lampki
drobne ręce za dnia są tak użyteczne i silne
dopóki nie przyjdą wstrząsy
gorsze niż turbulencje gdzieś nad Pirenejami
dobrze że nie słyszą
jak spieczonymi wargami szepcze
spokojnie nic się nie bój
nie wiedzą
jak doskonale sobie radzi
jaka jest dzielna
palące pulsowanie krwi w lewym nadgarstku
wielkie głodne oczy wpatrujące się w ciemność
ty na pewno wspominasz je zupełnie inne
błyszczące nieco dziecinne
szare z brązową obwódką
tak bardzo przejęte pożegnaniem z Afryką
miękka kołdra ogrzewa wprawdzie
ale nic poza tym