30 maja 2012
* * */Niebo płonęło /
Niebo płonęło
falując czerwienią niczym morze.
-Wiatr jutro się zerwie -
szepnąłeś
gdy wtuleni
próbowaliśmy słuchać własnych myśli.
Wieczór nieporadnie skradał się
depcząc tu i ówdzie rzucone
ostatnie promyki słońca.
Ptaki latały jak oszalałe
wachlując rozgrzanym powietrzem.
I drzewa zastygły
podobnie do nas
w niemym podziwie
dla barwy nieba.