7 maja 2014
świetliki
niemal jak każdy chłopiec chciałem być strażakiem
jednak brat cień gasił moje podpalenia
kiedy wracałem do siebie z pożarów
ogień siedział w głowie
i biegłem do pozostałych dzieci wzniecać w nich
tumany blokowiska
w moim mieście proch mieszał się z powietrzem
na wybuch czekam do jutra
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade