27 listopada 2012
26 listopada 2012, poniedziałek ( jeśli będziesz mógł )
nocą wśród gwiazd robię porządki
przejrzałam każdy zakamarek duszy
przewietrzyłam zapomniane obszary
w świetle mintaki spotkałam się z sumieniem
odkurzyłam synkliny zatrzymałam tuż przy łęku
aby odpocząć mogło do ramion dopięłam skrzydła
usiadłam w jego siodle i czytałam księgę mądrości
wszystkie nieczystości zniknęły wchłonęły je moje
pagórki niechcące bo otwarłam serce
dlatego że zamknęłam usta
które czasami poza mną kłamliwe zabijały duszę
choć niedoskonały wzbudziłam żal w sobie
poprawę obiecałam
a teraz w łagodności ust
z otwartym sercem
o rozgrzeszenie proszę
szkoda że na banicji jesteś
i przez telefon nie możesz
brakuje mi rozmów z tobą
zadzwoń jutro