1 września 2012
śniadanie
Gdy przychodzisz zmęczony i zasiadasz do stołu
daję w zupie koperek i swą miłość pospołu.
W kuchni czujesz się obco
wolisz głodne czekanie
przynieś jednak mi kiedyś upragnione śniadanie
kubek ciepłych uśmiechów
trzy przyjaźni plasterki i ze szczyptą szacunku
daj pomidor niewielki
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade