Poezja

birczin


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

29 października 2021

Co do pracy II

jeszcze raz
była tu jasność
księżyc połyskiwał
hak nadgryziony arbuz

w poświecie uchylonej lodówki
majaczyło mięso snu
zbliżyłem się do parującej tafli
granice były nieoczywiste

zwróciłem twarz ku twarzy
drgała symetria zamkniętych powiek
idealny porządek wszechrzeczy
przeszkadzał w rozpoznaniu konturów

zgubię to światło
nim drzwi zostaną zamknięte
tyle zmarnowaliśmy pożywienia
a nadal nic nie wiemy o pestce






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1