Poezja

smokjerzy


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

11 stycznia 2018

czas rzucił cień

walić łbem o narastający mur domysłów - nie warto
zapach chleba oprze się każdej spekulacji
woda koi chłodną miękkością dotyku nie pytając o nic
nie muszę nazywać ognia by wiedzieć że jest
 
za mną podkulony ogon - miliard obranych z mięsa sekund
z których każda była kiedyś iskrą zaczątkiem supernowej
czas rzucił cień wędrowiec zatrzymał się wędrówka nadal trwa 
ślady nie są już obłędem stóp
 
cel zniknął gdy przyszło zrozumienie że jego naturą jest ruch
oddech stał się częścią misterium prostą modlitwą bez potrzeb
jeszcze raz roześmiany Bóg głęboką czerwienią jabłka 
objawia jedyne życzenie - by zerwać Go i zjeść do ostatniego kęsa 
soczystej świętości






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1