18 czerwca 2018
coś jeszcze
poszarzały okna
deszcz pada za deszczem
szare myśli mokną
i coś jeszcze
jeszcze
czas przysnął więc stoi
smutniejsza niż wieczność
rośnie we mnie twoja
szara nieobecność
już jej nie pomieszczę
pootwieram okna
wyszeleszczę deszczem
a ona samotna
cichutko i grzecznie
zamieni się w sprzeczność
jedynie obecną
piękną nieobecność
pada deszcz za deszczem
i jeszcze
coś jeszcze