Poezja

smokjerzy


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

5 lipca 2019

list

nie jest nudno
za oknem szarość wpada w odcień zieleni
a wiatr wykręca świerkowe gałęzie dosadniej niż wczoraj
cisza przysiadła na krawędzi biurka i plecie jakieś głupoty
w luźnym związku z tym o czym akurat myślę
( nic istotnego prognoza pogody ducha dzisiejsze porządki
które odłożę na jutro bóg w muchach nawet jeśli w nich utknął
to dlaczego próbuje upstrzyć mi nos )
kawa już dawno wystygła nasz mały codzienny wyścig
ja staram się zbadać językiem dno nim ona zrobi się 
lodowato ohydna zawsze przegrywam 
nie jest smutno
wstążki chmurnego moczu wesoło suną po szybie
z podłogi spogląda w górę choroba na śmierć kot zrzucił z półki 
lecz zamiast przeczytać popadł w bojaźń i drżenie
gdy przyciężkawym słowem trafiłem go w ucho
w rogu pokoju pręży pierś obdrapana beczka po kiszonej kapuście 
dawno temu kupiłem za kilka groszy
od sąsiada który wyprowadził się do miasta żeby umrzeć
z tęsknoty i przy okazji na raka 
wyłączyli prąd zgasły światła ale we mnie nadal
ta mała iskierka 
błądzi w poszukiwaniu opału na wieki blask
bateria siada
muszę kończyć
 






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1