11 stycznia 2016
Lepiej zmilczeć czy krzyczeć
nawet żona potrzebuje żony
która nieustanie dogadza dozoruje
uszy wrażliwym instrumentem
wyłapują każde niezadowolenie
usłużnie podaję rosół na kaca
gazetę
pilota
podaję siebie
wiem kiedy powiedzieć
wszystko będzie dobrze
po kolejnej twojej zdradzie
i robić wszystko aby tak było
aż do pozwól odejść
niech przez kolejne lata
nie budzę się przy twoim boku
niech nie oglądam pękatego brzucha
zasłaniającego smutnie zwieszonego penisa
w nieustannym oczekiwaniu bądź gotowa
to przecież mały chłopczyk
dlaczego mu nie wybaczasz
wydzierał się wewnętrzny głos
jesteś sama z nim
i będziesz sama ze sobą