nicnowego, 10 stycznia 2017
doskonałe
intensywne
nie chce dłoni
zwodzi
zawsze chce umrzeć
mimo swego piękna
traci światło
wytworzone
w warstwie korowej
najzdrowsze jest
w tęsknych przypływach
spragnionych odpływach
broń boże
kilkanaście metrów
jeśli się zbliży
na odległość palców
odejdź
ucieknij
nie pozwól
dotyk
zabija tęczę
w mydlanych bańkach
nicnowego, 7 stycznia 2017
ciche kroki zatapia
w srebrzysto-białą przestrzeń
otuloną prześwitującą czernią
nikt nie płacze
skurczone bałwany śpią
smuga
gór cienistych dawno
za horyzontem
nieświęci balują
pod piekło-niebem
drepcząc w miejscu
kolejny taniec godowy
chwyta kolejną
niemą kontemplację
by upewnić się
że jest
nicnowego, 3 stycznia 2017
drą kota
lepka sierść
zatyka nadwyrężone tchawice
struny altem brzmią
Bastet
łez padół poszerza obwód
istotne umyka
ryglując drzwi od środka
kończą
bez znieczulenia
Kitty z rozdrapanym
Hello
nicnowego, 2 stycznia 2017
Łazarz
pląsa flamenco
w skromnym burgundzie
bez falban
na kolejnym zakręcie losu
dziesięć momentów nad ziemią
pomiędzy
grawitacją
a lewitacją
ze znacznym nachyleniem do
tej drugiej
tłumi snem
hiszpański temperament
nicnowego, 31 grudnia 2016
nie ma jej
nawet gdy jest
też jej nie ma
depresja
może nawet
psychoza
w odmianie ciut łagodniejszej
niż w obrazie Hichcocka
powinna się leczyć
farmakologiczno-teraupeutycznie
by móc dostrzec
nieskończoną paletę
barw życia z
zatopioną w niej gamą
niepodważalnych
życiowych sensów
przywiązała się
jednak do niebytu
nicnowego, 31 grudnia 2016
jej obraz
jest odkształcony
choć każdy sądzi inaczej
dziewczyna we łzach tonie
lecz ona wcale nie płacze
iluzją jest
metaforą
ciągłym przepoczwarzaniem
dzisiaj będzie Meduzą
jutro Chaplinem
się stanie
nicnowego, 30 grudnia 2016
a one opatulone
w poliestrowe kokony
wątpliwe
by z rozsądku
motyl się jakiś
wyłonił
nicnowego, 30 grudnia 2016
myślała że
życie
zawsze
wychodziło
innymi
drzwiami
przewrotne
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.