4 grudnia 2024
Użarte jabłko (życie bez działania)
Bożydar z karawaną wielbłądów wszedł do ruin Miejsca przeklętych.
Snuli się wpatrzeni w pustkę, robili pod siebie, czasem parzyli się nie licząc się
z obserwatorami, pewnie nie znali idei obserwatora, czasem oddawali się
kanibalizmowi, bo nie umieli inaczej zdobyć pożywienia. Najczęściej się tylko
snuli jak cienie. Nie umieli mówić.
Było to 20 pokolenie po wielkiej awarii prądu.
Starcy mówią, że to nie awaria była przyczyną upadku, ale wygody, życie bez
zimna, walki, głodu, bez działania. Że rzecz zaczęły użarte jabłka na prostokącikach,
pokazujących obrazki – tak się spełnił mit o przeklętym jabłku.
Poprzedni był nienaturalny zdaniem starców.
Bożydar wziął, co miał wziąć, parę cegieł, prętów i świecidełek i wycofał się
w las, na pustynię, w góry – jak tam sobie chcecie.