5 grudnia 2024
...a borsuki, myszy i ludzie i pyłki...
Budda nienawidził cierpienia.
Jezus za bardzo ukochał.
Cierpienie wysiłek niespełnienie.
Praca - nie samo, jak gdy nie znamy prawa,
ale znamy i spontanicznie za nim
działamy bez działania,
co jest przyjemne.
Musi być i narzucanie sobie,
reguły zadane.
Cierpienie rozkosz – siostry.
Życie ich nie odrzuca.
Wydaje się, że Jezus był bliższy prawdy o życiu, bo ono bez cierpienia nie istnieje.
Z akceptacją może przesadził, a może już nie miał wyboru, ale ile ludzie pustyni
mu wsadzili w nauki i śmierć – tańczył w Kanie, wino pił, „po owocach ich poznacie”,
dwuznacznie przeklął drzewo, poszedł w misterium krzyża…
… a borsuki, myszy i ludzie i pyłki rozmnażały się obok i będą robić to do Dziś
Przeklął drzewo ale skończył na Nim
Nirwana czy Niepojęte życie?
Chyba nie można usunąć czy