Marzena Przekwas-Siemiątkowska, 17 sierpnia 2013
Już czas, upiąć włosy nad uchem i pomimo silnego wiatru, rozwiesić pościele na dworze. Posegregować ubrania, buty, książki, jednym słowem wyrzucać, wyrzucać i wyrzucać. Wymiatać go z siebie, po trochu, z każdego kąta. Broń boże, nie rozmazywać, nie wcierać w podłogę, skórę, myśli. (... więcej)
eyesOFsoul, 12 sierpnia 2013
Szczęściara (2013)
kategoria: powieść obyczajowa
liczba stron: 472
cena: 34,90
wydawnictwo: FILIA
ocena: 8/10
Przyjaciel jest trochę jak brat, musi Cię w końcu kopnąć w tyłek, byś mógł się otrząsnąć.
JAK BYĆ SZCZĘŚLIWYM?
O szczęściu mówiło wielu. John (... więcej)
wyroczniasmierci, 8 sierpnia 2013
Wyszłam przed dom, by poczuć zapach powietrza. Oddychalam zachłannie, tak jakbym nazajutrz nie miała się już obudzić. On wiedział, że to przez niego ten cały ambaras. Wiedział też, że już nigdy sie to nie powtórzy. Wszystko minęło zbyt szybko i zbyt namiętnie. Teraz zostały tylko skołatane (... więcej)
eyesOFsoul, 8 sierpnia 2013
World War Z (2013)
Światowa wojna zombie w relacjach uczestników
kategoria: sci-fi, horror fantasy, literatura faktu
liczba stron: 544
cena: 34,90
wydawnictwo: Zysk i S-ka
ocena: 9/10
„Tam nie było innych kobiet, tylko inne kadetki, konkurentki, które łączyła jedynie wspólna wada: (... więcej)
Relewantna, 28 lipca 2013
Kazali jej się wynosić w trybie natychmiastowym. Bo im przeszkadza, bo mają jej dosyć, bo powinna być już samodzielna, bo jest dorosła, dojrzała, za stara. Nie miała innego wyjścia, musiała spakować jedyną walizkę, jaką miała i opuścić tzw. dom rodzinny. Włóczyła się dosyć długo (... więcej)
Czerwony Mag, 26 lipca 2013
Szary spóźniony świt z wysiłkiem otwiera powieki rozpalonych oczu. Powietrze z rytmicznym drżeniem faluje pod ciepłem spękanej ziemi, skłębiając cząsteczki w strumienie atomicznego wiatru. Tysiącem niewidzialnych ostrzy szarpie milczące twarze obłoków, rozcinając zmęczony nieboskłon (... więcej)
Ananke, 23 lipca 2013
Nie było kataklizmów, słońce nadal świeciło, gwiazdy nie spadały. Głosów trąb też nie było słychać, nie widziano innych znaków opisanych w Biblii. Nie przelewała się krew, nikt nie płakał, świątynie jak zawsze stały puste. Koniec nastał tak po prostu, zwyczajnie, niczym wcześniej (... więcej)
kid A, 21 lipca 2013
Powieki me ociężałe i zmęczone otwarły się wnet, gdy tylko jaśniejący promyczek jął się do nich zawitać. Leżałem pół przytomny na wielkim czerwonym łożu, wraz z mą lubą, w pokoju było strasznie zimno, spojrzałem na jej szkliste oblicze po czym ucałowałem potulnie w czoło.
(... więcej)
ladamarek, 15 lipca 2013
Zwykłość odebrała mu smak. Pod pachą zdeptany dekalog, na stopach odcisk chmur i ta wiara , że będzie...Niepełna świąt namiastka , zapach srebrzystego igliwia, oczekiwanie na pierwszy promyk co nad głową wstaje do pieśni.
Rytuał sam rozkwitł, obiecał sobie, uroił głowę. Najlepszy (... więcej)
Gryf, 14 lipca 2013
Czas i miejsce naszej historii zaczyna się w przydrożnej kuźni gdzie bracia cechowi dywagują nad wieloma zagwostkami najnowszych czasów oraz zajmują nad danym im zamówieniem od nieznajomego nikomu przybysza.
Iskry buchały z rozgrzanego do czerwoności pieca. Była już ciemna noc, jedna (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.