sylwek:), 14 lipca 2012
Wspomnienia..Zawsze wracają wywołane,jakimś ulotnym impulsem..Czymś zupełnie nie zależnym od nas,nie przewidywalnym..Na przykład dzisiaj,choć były już wcześniej ,zauważyłem żółte kwiaty mleczu w trawie Rozgościły się już,jakiś czas temu,lecz dopiero teraz, przywołały obrazy z (... więcej)
ApisTaur, 13 lipca 2012
Wieczór, na oddziale robi się zacisznie jak w małym miasteczku po szesnastej. Najwytrwalsi odwiedzający niemal chyłkiem wymykają się z sal, jakby nosili w sobie poczucie winy że muszą zostawić chorego na pastwę szpitala. Owszem, odwiedziny są miłe, ale do pewnych granic, czasowych. W pewnym (... więcej)
Wanda Szczypiorska, 9 lipca 2012
Z Gabrielem rozeszłam się na wiosnę. Nie kłóciliśmy się, o nie. Po dwóch latach było po prostu nudno. Zaczęłam sama chodzić do filharmonii, bo Gabriel nie był muzykalny i tam, którejś niedzieli, na poranku poznałam klarnecistę. Na (... więcej)
Siva Bhanga, 9 lipca 2012
Jeśli nie możesz być ze mną, zostaw mnie w spokoju
jesteś moją kość jeszcze chcesz oderwać.
Jak bolesne myślisz, że będzie?
Nie Nie mogę pozwolić ci odejść.
Będziesz ze mną do leżymy razem w wielkim polu prostokąta
Veronica chamaedrys L, 6 lipca 2012
Suche nienaoliwione skrzypnięcie drzwi balkonowych. Kawałek cytryny i czarna gęsta od fusów ciecz w filiżance w kolorze twoich oczu. Woń wilgotnych liści pod kasztanowcem obleczonym zarazą i zapach owoców dzikiej róży. Samotność dębu wśród nieskoszonych traw. Biel krochmalonych stokrotek (... więcej)
Veronica chamaedrys L, 5 lipca 2012
Znowu to uczucie, jakbym miała dotknąć absolutu. Zbliżam się i nie mogę dotknąć. Asymptota nie pozwala na dotyk, czuję, że niebawem jej dotknę, bo ciągle się zbliżam. Jestem tuż przy niej, a ona ni drgnie. Jest pięknie, choć wiem, że do dotyku nie dojdzie.
Jeszcze na temat utworu (... więcej)
Belamonte, 4 lipca 2012
pętla czasu zacisnęła się na mej szyi
nadszedł czas zapłacić za tymczasowe odsunięcie
twarzy prawdy
miała ona beznadziejny wyraz
zrobiło mi się za ciasno w skarpetkach
więc przypomniałem sobie
o potrzebie, o jedzeniu, o piciu
o ruchaniu i żadna z tych rzeczy
nie dała się teraz (... więcej)
Zły Człowiek, 3 lipca 2012
- Na górze piramidy społecznej jest pieniądz, banki, bankierzy i liczby zakrzywiające rzeczywistość. Miłość i moralność to zapomniane, pogańskie obyczaje, nie uważasz? Szczęścia priorytetem jest towar, dużo towarów. Dostęp do zasobów, dostęp do informacji, od tego zależy hierarchia. (... więcej)
maks wieczorek, 1 lipca 2012
Rehab
1
Drewniane żaluzje pokryte kurzem przepuszczały rozproszone słoneczne promienie, chłodne jesienne życie co skrzy się na przeróżnych zbytecznych przedmiotach. W pokoju po którym szalało niezdecydowane światło panował bałagan. Bałagan który cechował jednak jakiś ukryty porządek. (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.