Wanda Szczypiorska, 4 czerwca 2012
Niespodziewanie przyjemna operacja. Uroczy pan anestezjolog zabawiał mnie - golutką - towarzyską pogawędką na temat mojej profesji, w trakcie której, prawie bezboleśnie wsadził mi szpile w kręgosłup i zamroził. A mnie potem po prostu zrobiło się ciepło. Dotknęłam nogi. Ki diabeł? (... więcej)
hierinim, 4 czerwca 2012
O rany, ta historia nie zmieści się na jeden film. Chyba połknąłem toner, tak chce mi się pisać. Najpierw duszoznawczy wstęp, palindromy, coś połknęło coś. Nipson anomemata me monan opsin. Zasuwam, napiszę wszystko oprócz wyznań. Gdybym słuchał ojca, który przychodzi do mojego pokoju, (... więcej)
rafa grabiec, 4 czerwca 2012
6.17. Deszcz. Wszedłem i nie wiem co dalej. Deszcz. Całą drogę powrotną z roboty lało. Deszcz. Odcinek od parkingu do drzwi wejściowych pokonałem biegiem. Deszcz. Przemokłem mimo to. Gdzieś czytałem że. Deszcz. Naukowcy stwierdzili, że nie ma znaczenia czy biegniesz czy idziesz w deszczu. (... więcej)
Rafał Bardzki, 4 czerwca 2012
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały na to, że dzisiejszy dzień nie będzie zwykłym dniem. Oczywiście, pani Maria powinna to dostrzec od razu , jednak biegnąc po bułki, nie zauważyła czarnego kota, który chyłkiem przebiegł przez ulicę, ani też trzech czarnych kruków siedzących (... więcej)
Belamonte, 2 czerwca 2012
Dlaczego nie mogę żyć samymi oczami.
One zawsze były szczęśliwe patrząc i karmiąc się i sycąc.
One były szczęśliwe, a nie te kłębowisko flaków i pająków.
Dlaczego?
Ból to rozkosz, rozkosz to ból.
Granica natężenia lub interpretacji decyduje co jest czym.
Mógłbym zrobić (... więcej)
LadyC, 1 czerwca 2012
Właściwie nic się nie zmienia.
- Wacek, no coś Ty?! Zawsze mogłam napisać taki tekst. Gdybym tylko chciała.
Ale nie chciała. Zawzięcie wyznając zasadę, że mówić można tylko wtedy, kiedy ma się coś do powiedzenia. A Zula nie chciała mówić. Nie było o czym. Choć zawsze miałam (... więcej)
hossa, 1 czerwca 2012
Pani mnie pyta o pierwszy raz…a to było tak dawno, mało pamiętam… Chyba od zawsze
czułam, że Ktoś Szczególny mną się opiekuje. Bo widzi pani, gdyby było inaczej
dzisiaj nie rozmawiałybyśmy. Pani się uśmiecha. Właściwie wcale mnie to nie dziwi.
Ludzie zazwyczaj nie wierzą w takie (... więcej)
LadyC, 31 maja 2012
Zula, jak wiadomo jest kobietą, co w praktyce oznacza, że czasem przyjmuje stan skupienia skały, innym razem substancji gąbczastej bez jakiegokolwiek pancerza, co tylko statystycznie zapewnia jej równowagę emocjonalną.
Otóż Zula doprowadziła dziś męża do takiego (... więcej)
Oh_Nina, 31 maja 2012
Snuje się. Z kąta w kąt, z pokoju do pokoju. Krąży, otwiera i zamyka kolejne szafki i węszy, jak pies myśliwski wywąchuje na wpół martwą zwierzynę. Słyszę te kroki, powietrze, które pod jego stopami ucieka w niepowtarzalnie irytujący sposób. Niech już To kurwa znajdzie, czymkolwiek (... więcej)
Utajniony, 31 maja 2012
Pojedyncze pomruki. Pojedyncze słowa wyklepywane z ust przepełnionych przeżuwanym obiadem.
Migocące spojrzenia. Ruchome twarze wpatrujące się w nieobecne oczy, skrywane za zasłoną zmęczonych powiek. Twarze, niczym znieruchomiałych, wiszących postaci, patrzące w jeden punkt. Jeden cel. (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.