Proza

absynt, 22 lutego 2025

Utkany z przypadku cz.5

Uwaga, treść 18+

Budzi mnie słońce, szpilami przebija oczy, kaleczy powieki, przeszywa bólem, aż do kręgosłupa, w skotłowanej pościeli ślady walki, krew i sperma, szkło z rozgniecionego kieliszka, kilka włosów na poduszce obok.
(... więcej)

liczba komentarzy: 3 | punkty: 4 | szczegóły

Marek Jastrząb, 22 lutego 2025

Doliniarze z górnej półki

Pozwólcie, że skoncentruję się na plądrowaniu. Towarzyszy nam od zarania dziejów. Tak długo, że nie wiedzieć kiedy, obrosło w zwyczaj. A nawet stało się dozwolonym prawem. Nieomal tradycją. Czymś, tak pospolitym, że już nikogo nie zdumiewa.

Nie dziwi, zważywszy na powszechność tego (... więcej)

liczba komentarzy: 29 | punkty: 5 | szczegóły

Marek Jastrząb, 22 lutego 2025

Fachowcy

Jak wiadomo, są dwie strony medalu, a prawda leży pośrodku; czasem jest słuszna, czasem nie bardzo nam konweniuje Raz opoka, raz trzęsawisko. Niekiedy rzetelna, niekiedy dwuznaczna. Znana ogółowi i dostępna wybranym. Ostatnio zaś okazuje się, że nie tylko medale mają swoje kontrastowe oblicza. (... więcej)

liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

Bezka, 21 lutego 2025

Słodki morderca (drabble)

Od kilku godzin siedzę nieruchomo w krzakach. Czuję, jak drętwieją mi nogi. Zmierzcha się.

Ciszę przecina trzask gałęzi. Witam w piekle.

Jest i on. Ofiara losu, leciał na ślepo. Zaklinował się, cierń przebił go na wylot. Słyszę, jak kapie krew. Zaczekam…

Rozglądam się wokół, (... więcej)

liczba komentarzy: 12 | punkty: 7 | szczegóły

Bezka, 21 lutego 2025

Protokół odbioru cz.2 SF

Kiedy Juma mył się pod prysznicem, naszły mnie refleksje. Niby lubię być szczera, ale często nie jestem. Kalkuluję w myślach. On nie. Chyba jest prawdomówny do bólu, a taką formę wypowiedzi najtrudniej zaakceptować. Nie pozostawia marginesu niedopowiedzenia. Oczywiste jest jedno. Prawda. (... więcej)

liczba komentarzy: 3 | punkty: 8 | szczegóły

Marek Jastrząb, 20 lutego 2025

Życie jak w Madrycie

Ostatnimi czasy czuł się paskudnie, jak obrabowany, zdradzony, istny cioł i nieokrzesaniec, którego teleportowano z buszu prosto na światła rozpędzonej ulicy. Stał na niej sam, głupi i opuszczony, zagubiony pośród mętliku skrzyżowań, zaułków i wieżowców gwarnej metropolii, ogłuszony (... więcej)

liczba komentarzy: 2 | punkty: 4 | szczegóły

absynt, 19 lutego 2025

Bajka: Tajemnica starego młyna

Kiedyś dla 4 letniej siostrzenicy napisałem bajkę i teraz, dla zrównoważenia tej mojej, nie za delikatnej, męskiej prozy, postanowiłem pokazać odrobinę czegoś zupełnie przeciwnego. Miłego czytania.

Dziewczynka leży w zupełnych ciemnościach. Sama, samiusieńka. Jest przerażona. Na (... więcej)

liczba komentarzy: 7 | punkty: 4 | szczegóły

Marek Jastrząb, 19 lutego 2025

Pisarz

Niekiedy zdarza mi się wiedzieć to i owo. Niekiedy, bo coraz częściej przekonuję się, że nie wiem za dużo. Okazuje się, że istnieją pułapy erudycji. Jakieś limity wiedzy przyswajalnej przez mózg. Granice. Rubikony, po których przekroczeniu następuje przegrzanie glacy. Na szczęście wiem (... więcej)

liczba komentarzy: 2 | punkty: 4 | szczegóły

Marek Jastrząb, 19 lutego 2025

Bajka o królu Srulu

Pewnego razu żył sobie Król Srul i tenże król miał galanty dwór. Składał się on z ludzi wypróbowanych. Takich, co to z niejednego pieca jedli zakalec. Mógł liczyć na nich zawsze. To znaczy, co drugi dzień. A na 100 procent, to raz do roku, bo wtedy pałacowi dygnitarze obchodzili święto (... więcej)

liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Marek Jastrząb, 19 lutego 2025

Królewicz i bubel

Na łowieckich bezdrożach królewicza Zagryzka, roku przestępnego, a zagadkowego, rozegrały się wydarzenia dziwne i niepojęte. A dokolusia kwitły przezacne uroki, bujne rozmaryny, ptaki bezwstydnie rozśpiewane w locie, łąki spowite nieludzkim brzęczeniem i kwiaty i pszczoły wielkie jak on (... więcej)

liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły