Lady Ann, 3 stycznia 2012
Nie omijają dobrych imprez, błyszczą na parkiecie, ściągają ciekawskie spojrzenia i zawsze są modnie spóźnieni. To stali bywalcy klubów, przedstawiciele nocnego życia. Pojawiają się w miejscach gdzie tradycyjne piwo dawno już stało się passe, wyszczuplające majtki zastąpiły wygodną (... więcej)
elenath, 2 stycznia 2012
I. Wakacje jak z bajki
Obudziłam
się w pociągu, który właśnie zatrzymał się na kolejnej stacji. Zawsze kochałam
pociągi, jest w nich coś magicznego. Za oknem było słonecznie, co było miłą
odmianą od ostatnich deszczowych tygodni. Naprzeciwko mnie siedziała (... więcej)
Karolina Bądkowska, 2 stycznia 2012
Serce obija się o żebra.
Biegnę. Bardzo szybko, ile sił w nogach. Chcę Ich dogonić; krzyczę żeby poczekali, ale Oni nie słyszą. Zniknęli mi z oczu. Przyspieszam. Wiatr wyciska mi łzy z oczu. A może to nie wiatr, może to ja sam płaczę. Nie mam siły biec dalej, zwalniam. Serce chce wyskoczyć (... więcej)
milena, 1 stycznia 2012
życzę nam
w nowym roku
zaczyna się co dzień
aby się nic nie zmieniło
śpiesznymi rankami
nie do schwytania mojego trajkotu
wieczorem po całodziennym niebyciu
kojące nareszcie w domu
niech garnki pysznią się nie od święta,
nie opuszcza radość czytania i
gdy coś nowego się (... więcej)
Marek Jastrząb, 31 grudnia 2011
Szczęśliwego, normalnego Roku!
Jeszcze nie
zwiędła sztuczna choinka i nie zdążyłem odejść od wigilijnego stołu
zastawionego pobożnymi życzeniami, a już przyszło mi świętować Nowy Rok.
Jak gdyby zaatakował mnie bakcyl życzliwości. Popadam więc w podniosły
nastrój i znów (... więcej)
Wieśniak M, 30 grudnia 2011
była okazja
miał nadejść koniec
pisała o tym prasa
przyniósł wieści goniec
i w radio mówili niestety
więc do dzieła
szampan wino kobiety
na kredyt za gotówkę
pod zastawy
w hotelach krakowa
w restauracjach warszawy
klubach poznania wrzeszcza
i etc- będę się streszczał
bo (... więcej)
Ashke, 30 grudnia 2011
Babciu! Babciu!
Do oświetlonego nocną lampką pokoju wbiegł chlopiec. Blond włosy robiły jasną falę wokół jego małej główki i podskoczyły lekko,gdy usiadł z rozbiegu na krańcu łóżka.
-Co robaczku?Co się stało?- zapytała babcia ze swojej poduszki.
-Nic babciu. Chciałem ci tylko (... więcej)
Monika Joanna, 28 grudnia 2011
Życie biegnie swoim torem... Przecieka nam przez palce do momentu, gdy uświadomimy sobie, ile straciliśmy, a ile zyskaliśmy w tej gonitwie za chlebem i prestiżem. Czas nigdy nie był dla nas łaskawy, zawsze gonił na złamanie karku, nie troszcząc się przy tym, czy ktoś za nim nadąża. Nie (... więcej)
Anna Maria Magdalena, 27 grudnia 2011
W śnieżnej pościeli, otulam się bielą, czystą i miękką. Coś mi wpadło do oka, zakłuło w serce i wnet zamarzła dusza. Tęsknoty małe i smutki duże już nie mają znaczenia, strach i miłość ucichły razem, cały ten ból utopiłam w śniegu...
Wieśniak M, 26 grudnia 2011
w południe słońce zaczęło przyglądać się intensywnie
eremiaszowi
ten niewzruszony wytrzymał palące spojrzenie
odpowiedział swoim hardym i bezlitosnym
słońce na to przenikliwym i świdrującym
eremiasz brutalnie bezpośrednim
słońce schowało się za chmurami
eremiasz 15,5. - (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.