Natali, 19 listopada 2011
suchą ciszę zdejmuję wraz z
cierpką warstwą wspomnień
użyte w rozmowie
uwierają w język
zwykle wtedy tracimy zasięg
może przez tę odległość
między twoje i moje
dojrzewamy w innych ogrodach
jedno rajskie jabłuszko
wystarczyło by
dodać aromatu
zimowym miesiącom
niebytu i niedotyków
tej samej pościeli
słowa pęcznieją
pod wpływem kwasu
owoce stają się ciężkostrawne
zapominam jak brzmi
sam na sam i sześć
po angielsku
w zalewie słodko kwaśnej
Natali, 16 listopada 2011
upięłam w zakładki
życie na gałęzi
podciętej słowami
dziurawy dach
nie chroni
przed gorzkim deszczem
zwietrzałe fundamenty
nie dają oparcia
w kuchni
dbam o matematykę
by ilorazem była jedność
.
Natali, 12 listopada 2011
1.(sko-łatane)
słońce przeszywa
zapalenie jesienne
dziurawi myśli
...............................................................
2.(jesień)
bursztynowy kadr
krystalizuje miodem
listopadowym
................................................................
3.(meteoryt)
odkryte ciało
przyjemność w poznawaniu
organoleptycznie
...............................................................
4.(robótki ręczne)
francuskim splotem
reagują kłębuszki
słodkość na zimę
...............................................................
5.(wpływy)
powiało bryzą
nagły przypływ wieczorny
wygładził szorstkość
................................................................
6.(gałązka)
płacząca witka
dłoń wygięta w łuk
dotyka zmysłów
...............................................................
7.***
rzucone słowa
ranią ostre odłamki
bombardowanie
...............................................................
8.(odparowane)
lody północy
magma tryska z głębiny
siedem cichych dni
................................................................
9.(bilet)
podpisany papier
generalny przegląd szaf
walizki na stacji
................................................................
10.(w ciszy)
metaliczny zgrzyt
osiadło na mieliźnie
życie bez ciebie
................................................................
11.(zabiegi)
ostre podcięcia
sączki sięgają serca
łączenie bez szwów
................................................................
12.(z przeszkodami)
rywalizacja
pierwsze miejsce na podium
za-skok z mostu
Natali, 19 października 2011
czas gałęzie kołysze
liście
przyprószyły sny na zimę
ciepłymi barwami
bledną
wczoraj malowane
świeżym orzechem
rude kwiaty
w dłoni motyl zasnął
melancholią uzbierałam
cierpki łyk w kieliszku
ze współczuciem tulisz
myśli zbyt jesienne
jakby kolejny październik
miał zakończyć się
chłodem
Natali, 24 września 2011
poszukiwanie cudu
odcisku stóp na marsie
odkryte ultrasonografem są za małą oznaką
więc ścinasz kolejną różę
z uśmiechem składany datek
na cele dobroczynne
ma odkupić sumienie
natura nie wybacza
nowa era czyni wszechmocnym
bronisz według woli
skazujesz
nie znajdziesz
gdy już ścięte
Natali, 17 września 2011
z wysiłkiem goni lepsze jutro
depcze marzenia
płaci wysoką cenę
przyjaciółmi po dwieście
dziećmi znacznie więcej
chce dotknąć złudnego nieba
więc godzi się na ciężkie cumulusy
w pędzie potyka się i pada
odchodzi za porozumieniem stron
w kącie sali
stłumionym piskiem nowoczesnej aparatury
czas nie ma już więcej czasu
świat zamierza odpocząć
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.