Marek Gajowniczek, 28 czerwca 2022
W morskiej głębinie mina na minie
i długie ciemne cygaro
miasto wybiera na Ukrainie -
ma być jutrzejszą ofiarą.
.
Stalowe wydry zbroją Kalibr-y
pociski manewrujące.
Wojenne ostrza hybrydy - hydry
uderzą na miasto śpiące.
.
Rosyjska Dusza na to pozwala.
Gwiazdy też z nieba spadają.
Przyszły rozkazy: Gotów? Odpalać!!!
Wyzwalać zabijając!
.
Na Ukrainie matka dziecinie
ścieli materac pod ścianą.
Tu przeczekamy aż nalot minie
Do domu wrócimy rano.
.
Minęła pierwsza.
Serca w rytm wiersza,
jak światła w schronie migają.
Niepokój w twarzach.
Pamięć powtarza:
Чёрное море моё???
(Cziornoje Morie majo)
sam53, 28 czerwca 2022
w lawendowych kwiatach rozłożymy kocyk
na strunach rajgrasu świerszcz nam zagra cicho
opowiemy siebie - czy wystarczy nocy
gdy nie tylko słowa w sercach się kołyszą
czy wystarczy nocy jednej dwóch tysiąca
żeby zapach kwiatów uderzył w nas siłą
czy ta woń upojna i taka gorąca
sprawi że uczuciem już zawładnie miłość
rozgwieżdżone niebo pożądanie budzi
lawendowy dywan wieczór nam rozpostarł
księżyc spoza chmury srebrną nitkę rzucił
w zapachu lawendy będziemy się kochać
sam53, 28 czerwca 2022
Są takie dni które się pamięta aż po zmierzch
słowa zapisane nie wierszem na całe życie
miłość której skąpisz od soboty do soboty
są nieprzespane noce i wiatr wklejony w ciszę
przymknięte senne oczy związane marzeniami
pachnące chlebem usta
w pszenicy pocałunek
są chwile długie latem
i deszcz co jeszcze spadnie
w milczeniu czyjeś złoto
twój uśmiech
wyjęty z przeszłości
Karen Adams, 27 czerwca 2022
Piję Twoją herbatę
ze świata herbaty
Yerba Mate
I myślę gdzie rzucił Cię los
Wiem nie zapytam Cię o to wprost
Ostatnie Twoje zdjęcie przesłane
To ukraiński step
I jeszcze symbole na granicy
Nasz świat i Ich świat
Okrutnie z nas zadrwił los
Wojna zadała cios
Nie chcę o tym myśleć
stale i bezwiednie
Choć często się na tym przyłapuję
Włączam radio tv i obserwuję
Mam nadzieję że masz dla kogo żyć
I że śnisz o powrocie do domu.
Marek Gajowniczek, 26 czerwca 2022
Chcieli zabić Prezydenta
i Jego "nacistów",
by świat na wieki pamiętał:
Nie drażnić czekistów!
.
Tysięcznymi kolumnami
parli do Kijowa.
Pewni, że pod ostrzałami
nikt się nie uchowa.
.
Na wojskowym lądowisku
w historycznym mieście
zabili w jednym rozbłysku
aż Dwóch jednocześnie.
.
Nikt ich o nic nie obwiniał
Zbłądziły ofiary?
Twarda jest Kremla opinia
i porządek stary.
.
Walka jednak trwa zbyt długo.
Krew się strugą lała.
Poszli za Narodu Sługą???
Ukrainie chwała!
.
Pośredników im nie trzeba -
rozjemczych petycji.
Bronią własnej ziemi, nieba
i chcą a m u n i c j i !!!
Yaro, 26 czerwca 2022
w moje oczy patrzą w strony
gdzie zniszczony dom dziadków
gdzie miłość zmienia się w nienawiść
kocham ludzi choć mają odmienne zdanie
mojej ziemi brakuje łez wzruszenia
potu po ciężkiej pracy
byłem mały mieliśmy mały świat
słowa nie wystarczą nikt nie powie
wróć
daleko przysypany wspomnieniami
usycham na wiór
muszę powstać zbudować dom
dać prawdzie wiarę ukochać kochane
dzieci
wskazać drogę by nie pobłądzić
wyznaczyć cel
iść naprzód nie patrzeć
w tył za tym co przepadło
Marek Gajowniczek, 26 czerwca 2022
Wojna dłużej musi trwać,
aż G7 - szczytów brać
będzie umiała zarządzać
izolacją od pieniądza,
złota, banków i transferów
przykremlowskich miliarderów,
którzy chcą dziś świat zagłodzić.
Nie wiadomo o co chodzi?
.
By nie mogła zła ferajna
w Banku China (czyt. Czajna)
liczyć na dalsze kredyty
i wycofać z ziem zdobytych
mordercze i rabunkowe
armie i grupy bojowe.
Nakreślić drogowe mapy
oraz pozbyć się satrapy!
.
Siedem Grzechów i Sióstr Siedem
I Cudów pod Siódmym Niebem,
Za siódmą górą, za siódmą rzeką -
projekt globalny jest wciąż daleko
i nie jest mocarstw to bój ostatni,
co chce przekreślić Siódme: Nie kradnij!
Marek Gajowniczek, 25 czerwca 2022
Gdy marzyło się zwycięstwo,
trudno odwrót wytłumaczyć.
Trzeba zastąpić zastępstwo
do czego czas nas wyznaczył.
.
Tej wojnie na wyniszczenie
potrzebne są nowe siły,
fronty, granice, przestrzenie,
żeby pokój wymusiły
kontynentu wyczerpaniem
i dłużej nie odwodziły
rozstrzygnięć na oceanie.
.
Trzeba przygotować na to
NATO, Flankę i żołnierza!
Surma mediów już gra nam to
i w tarabany uderza.
.
Stary ojciec do swej Basi
smutnym wierszem płacze.
Gotowi są ruszyć nasi
bez żadnych tłumaczeń.
.
Nauczano nas latami
pokoleń przykładem.
Być musimy Polakami!
Z wiarą - damy radę!
Yaro, 25 czerwca 2022
Samotny ale jestem
dookoła świat tłumny
gwar w upalne dni
zostałem sam bo jestem
inny jestem od nich
kto biednego posłucha
jedynie poducha
mokra od goryczy
słyszałeś bicie serca
gdy mocno tłucze pod klatką piersiową
zamykam się szczelnie
ukrywam w sobie coś
bieda to nie błąd to stan
by otworzyć drzwi do nieba bram
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.