Adam Pietras (Barry Kant), 6 maja 2023
***
wiatr
poruszenie
w upalny dzień porywa do szturmu
koło garncarza
krew nas wszystkich
nieobecnych
jest podobna do kredy
widząc nieco więcej niż zwykle
światło pada
kwadratowe budynki chłoną jak kwiaty
choć dalej znamy tylko nasze
chude drzewa
a dopiero potem jest świat
niebiańsko pusty
***
Wszystkie słońca
Czarnych drzew i słupów
I otwarte nad nimi
Plamy rozmazują sie
Przechodzą jedna w drugą
Niczego nie uchwycisz
***
Pfff.
Tępe, tępe myśli.
Piję wodę.
Czerwone, niebieskie
Patyczki.
Naga fizyczność.
Mężczyzna zadaje ból.
Drzewa,
Drzewa zielone.
Marek Gajowniczek, 6 maja 2023
Księżniczka Anna znów dosiadła konia.
Niedźwiedzie czapy zmoczył deszczem Maj.
Zanim korowód ruszył
chłodną mżawką oprószył
złote kurtki koniuszych i kordonów skraj.
.
Księżniczka Anna ma czarnego konia.
Karety ciągną konie Windsor Grey.
Czeka chłopięcy chór.
Powoli jedzie dwór
pilnując miejsca i pozycji swej.
.
A deszczyk chlapu, chlap...
Nie słychać "harry up".
bo ma być naj-naj-naj!
Harry sam w tylnym rzędzie.
Nikt nie zapyta: Why? Nikt się dziwić nie będzie.
.
To dynastia Windsor! W koronie Koh-i-Noor,
na barkach gronostaje,
a deszczyk nie ustaje i stale mży majowo.
Król lekko uniósł brew
słysząc poddanych śpiew -
w nim: "Boże! Chroń Królową!!?"
Andrzej Talarek, 5 maja 2023
Biblia Tysiąclecia: Pan uroczyście wkracza do świątyni
Jan Kochanowski: I ziemia, i cokolwiek na niej się najduje,
Księga Psalmów Dzisiejszych: Wszystko, co nas otacza i to co nas zmienia
Wszystko, co nas otacza i to co nas zmienia,
Bóg nam stworzył w trwającym wciąż akcie tworzenia.
I wszystko jest od niego i do niego zmierza,
żywe, martwe, duchowe, jak Arka przymierza.
Kto z nas dojdzie do Pana, przy nim stanie w niebie?
Ten co bliźniego kochał jak samego siebie.
Ten, który umiłował z całej duszy Boga,
myślał o nim, nie wiedząc jaką ma iść drogą.
Temu Bóg miłosierny jego winy zmaże
na wszechdysku pamięci i aniołom każe
fajerłole usunąć i otworzyć bramy
z napisem, że każdego u Pana witamy.
I zajaśnieje chwała, otworzą się oczy,
Nieogarniony Pan nasz przez bramę przekroczy,
zrzuciwszy tajemnicę ludzkich wyobrażeń,
Stwórca wszechświata, nieba i dziecięcych marzeń.
I zajaśnieje chwała, otworzą się oczy
Nieogarniony Pan nasz przez bramę przekroczy,
zrzuciwszy tajemnicę ludzkich wyobrażeń,
Zbawiciel wszystkich ludzi i dziecięcych marzeń.
Andrzej Talarek, 4 maja 2023
Biblia Tysiąclecia: Bóg pasterzem i gospodarzem
Jan Kochanowski: Mój wiekuisty Pasterz mię pasie
Księga Psalmów Dzisiejszych: Pan jest pasterzem mym, przewodnikiem
Pan jest pasterzem mym, przewodnikiem
i oprócz niego nie chcę iść z nikim.
Tylko w nim swoją drogę znajduję
i wzorem Bożym świat swój buduję.
Na łąkach kwietnych poleżeć mogę,
do wody zdroju wskaże mi drogę.
Połonin wiatr mi orzeźwi duszę,
zanim do Boga z ufnością ruszę.
Drogi przyjazne ma w swojej włości,
Bogu właściwe w jego mądrości
i nawet ciemnej doliny trwoga
jest mi nie straszna, gdym bliżej Boga.
Twa mądrość Panie jest pocieszeniem,
Twoja łaskawość jest wybawieniem,
a miłość Boża ponad wodami
pozwala wierzyć, żeś zawsze z nami.
Choć się uniżam, to z tobą Boże
czuję się ponad głów ludzkich morze
i nawet jeśli jestem ubogi,
nie wstyd przechodzić przez Twoje progi.
Twa łaska pójdzie za mną przez życie
wraz z twą dobrocią, bym należycie
w byty niebieskie mógł się wpasować
i wiecznie z Bogiem w niebie świętować.
Teresa Tomys, 4 maja 2023
od źródła aż po ujście
przemijam
zahaczam o lasy łąki kamienie
dotykam słońca liczę kwiaty
jeszcze
żyję w krawędziach brzegów
pamietam miejsce swoich korzeni
jestem
bo w żyłach przepływa życie
nie śpieszno mi do kresu
ubywam z wolna niedostrzeżenie
potem
cokolwiek to będzie przyjmę tylko
mały ślad zostawie po sobie
V.2023/T. Tomys/eliteraci.pl
Arsis, 3 maja 2023
Wiesz, ciemna noc przytuliła mnie do siebie. Było mi zimno i tęskno, kiedy wpatrywałem się w puste obok miejsce.
Kocham cię, tak po prostu. Powiedz, wiesz o tym? Czy wiesz?
W mdłym świetle wiszącej lampy
widziałem na ścianie
profil swojego cienia.
Przechylony i zgięty,
niczym znak zapytania.
Na ścianie pełnej pajęczyn i pęknięć.
Rdzawych
nalotów,
zacieków…
W drugim pokoju mrok.
W tym właśnie, w którym umarła moja matka. Wciąż leży tam milcząca i sina. Nieruchoma,
jak lodowaty głaz.
Wpatruje się
w sufit,
w mrok, w nicość…
A jeszcze przed chwilą sprzeczała się z kimś, co stał w progu i w masce upiora.
Wygrażała palcem.
Otaczają
mnie
szepty,…
Nieustające nawoływania.
Głosy płynące
z odległych pokładów przeszłego czasu.
Wychodzą ze ścian.
Nasłuchuję…
Lecz nic.
Znowu cisza.
Nie rozumiem słów.
Kochanie,
spójrz
na mnie.
Rozrzucone fotografie na stole, podłodze…
Wirujący kurz…
Spójrz i dostrzeż to, co robią ze mną ponure widma sennego mroku.
Ja ciebie
kocham,
moja jedyna…
Właśnie wyciągają trupioblade ręce.
Próbują mnie chwycić, dosięgnąć.
Lecz
nie
mogą.
Stoję na środku. Skulony w sobie.
W objęciach zimnego powietrza
trzymam twoje zdjęcie
w słomkowym kapeluszu.
Kochanie, czy słyszysz jak kpią ze mnie i drwią te zwidy nagle zbudzone?
Spójrz
na
mnie.
Odbijam się w lustrze
stojącego trema.
Czy widzisz?
Ja widzę obok mojej twarzy twoją smutną twarz.
Gdzieś
tam,
daleko…
Po drugiej stronie
wzburzonego oceanu.
Widzę
ciebie,
Kochanie…
Stoisz w słońcu z rozwianymi włosami
i w huku nacierających fal.
Jak mógłbym ciebie nie widzieć,
mimo spotęgowanej nawały majaków?
Gorączkowe
obrazy
ostrzą się jak brzytwa.
Jarzą się na krawędziach płomieniem tęsknoty.
Za otwartym oknem czyjeś spóźnione kroki. Szum przejeżdżającego samochodu…
Deszcz…
(Włodzimierz Zastawniak, 2023-05-03)
***
https://www.youtube.com/watch?v=U7sp6qw0r4I
Marek Gajowniczek, 3 maja 2023
Maj - Miesiąc Maryjny
i Konstytucyjny,
Polski i wiosenny
czas uczuć płomiennych.
.
Wszystko w nas rozkwita,
a Rzeczpospolita
mimo wojny trudów,
o Fifty Five czyta
oczekując cudu.
.
Nowej Targowicy
świątecznie dokłada,
lecz nie na ulicy,
ani na paradach.
.
W telewizji chłopcy
pod prezesem nowym
ściszyli ton obcy
i grzmią narodowym.
.
Głosem Opatrzności
w trosce o wybory,
bez szargań Świętości,
po okresie chorym
.
Maj przynosi radość
i chwile wytchnienia!
Kraj kłopotów ma dość
ale się nie zmienia!
.
.
Duchem wspieraj Wojsko
i nam siłę daj!!!
Vivat! Nasza Polsko!
Vivat! Trzeci Maj!!!
Teresa Tomys, 3 maja 2023
majowy spacer
kwitnące jabłonie białym sypią
deszczem będą
moim wierszem dla ciebie
a ze mną ciepły wieczór i myśl
pełna marzeń
wciąż się wymyka ale
wracam do niej uparcie
jak ptaki do gniazd
i choć srebrna ważka samolotu
straszy warkotem
nie zbija mnie z tropu
marzę
mam duże oczy małe marzenia
i wiarę że to już jutro
wystarczy chcieć
V.2023/T. Tomys/eliteraci.pl
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.