Towarzysz ze strefy Ciszy

Towarzysz ze strefy Ciszy, 27 lutego 2023

Hitch cocking travels

Czyli jednak było trzęsienie ziemi- na początku
Więc wiemy gdzie posadowić punkt "zero"
Teraz napięcie będzie już tylko narastać

Można już odłożyć zdarte gardła do puzderka
(Zbieranie oczu do słoika to tak ordynarne jest
W dobie
Że aż)
Już nikt nie będzie słuchał
Już nikt nie będzie widział

Pomimo wszystkich udogodnień
Technologicznych rozwojów
Przebudzeń- większość ludzi i tak
W tej podróży przez czas
Potrafi się poruszać tylko do przodu

Wszystkie te warsztaty, wykłady, seminaria były tylko
Próbą oszukania świętego Piotra

Teraz pozostaje już tylko patrzeć
Odhaczać kratki w formularzu
(Wizyta w Kijowie była,
Ufo w wiadomosciach o dziewiętnastej było
Głód był
Burza magnetyczna była)
Wszystko w precyzyjnie wyliczonych sekwencjach

(Napięcie oczywiście rośnie)

I tylko przykro się patrzy jak cały świat
Przygotowuje się
Do hucznej akcji
"Tysiąc szkół
Na tysiąclecie
Trzeciej rzeszy"


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Towarzysz ze strefy Ciszy

Towarzysz ze strefy Ciszy, 27 lutego 2023

Anomalia bałtycka

Nic tak nie uspokaja jak
Łyk gazowanej na plaży
Bardziej płaskiej niż stoły
Do bilarda
Do rytualnego składania ofiar
(W tej kwestii podobno idylla równin europejskich
Jest niedościgniona od wieków)

Gdzie byś nie pojechał- zawsze będzie ciągnąć
Z powrotem- by stopy obmywać
W nurcie własnej rzeki

Gdzie możesz bezkarnie
Na pysk paść- ryć mordą w ziemi
I szum fal będzie przekraczany przekraczających nad tobą plażowiczów- bałtykowiczów
Bałtykliwym komentarzem "patrz! Kurwa! Kolejny"

I niby nie ma tu skał, o które można się rozbić
Nie ma śpiewu syren (w uszach wierci tylko
Charczenie gardeł w nielicznych tu muszlach
Zaklęte)
Nie ma przypływôw - tylko odpływy
Rzeki które tu uchodzą są dostojnie leniwe
I całe to morze jakieś niedoprawione
Niedosolone
Jak liście laurowe w garnku pałętają się zdechłe meduzy
Które też- nijak w kamień nie zamienią

A jednak wracać tu chcesz
Piasek w oczy sobie sypiąc wołasz
"Takim mnie piaskiem zasypcie!"

I tylko to poczucie że cała sól w tym morzu
Z łez człowieczych jest
Podpowiada dlaczego rozdarte rany
Bardziej pieką zanurzone w Bałtyku
Niż w Morzu Irlandzkim
Niż w Oceanie Świata
Niż w Morzu Martwym


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Towarzysz ze strefy Ciszy

Towarzysz ze strefy Ciszy, 27 lutego 2023

Zbuntowany Anioł

{List do Krzysztofa Klenczona}


Nie wiem jakim cudem odkryłeś
Te sekretne częstotliwości
Ale Tobie wystarczyło raz uderzyć w ten świat
Żeby drgał do dzisiaj

Zupełnie jakby był pusty w środku
Tak jak już teraz- od dekad
Puste są sceny i estrady

Dzielą nas nieprzebyte sztormy
Furia północnego Atlantyku
Której opis wychodzi poza dyszkę Beauforta
(Co któraś fala podobno
Szumi po polsku)
I cholerny golfsztrom rozbija o moje skalne głowy
Wszystkie butelki z listami które do Ciebie wysyłam
(Z adnotacją że adres zameldowania wpisuje niewłaściwie)

Jak Ty w ogóle trwać mogłeś
Wśród tych ludzi morza
Dla których nasz suchy szorstki akcent
Z tymi ą, ę,ź i ć - które tysiącletnie linie papilarne potrafią bezbłędnie opisać(gdy tylko
Twardy grunt im pod zasiew dać)
Brzmi jak lament żebraka

Mówią że klimat się ociepla
Ale przecież w tym świecie
(Chyba prostopadłym)
Trwa wieczna zima
Wieczny luty

Nie wiem- może Ci nikt nie powiedział
Ale na tym śniegu zostawiłeś
Trop- zupełnie inny- ale też wilczy

Chodzę po nim - jakby do znudzenia
I zaglądam w światła przejeżdzających aut
Wszystkie to czarne wołgi
W ich lusterkach nikt nie ma odbicia
A za kierownicą- czarny pył

Gdy pada śnieg- biały puch
Osiadający na bezpańskich krzyżach
Tworzy wrażenie jakby cały świat był
Wyrzeźbiony w brzozowej korze

Każdy z tych krzyży-
Jak tylko wyciągam do niego rękę-
Mowi mi że dzięki Tobie
Odzyskał pamięć


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

sam53

sam53, 27 lutego 2023

akwarelą przyzwyczajeń *

namaluj taki obraz
żebym utopił się w kolorach błękitu
płynącego z całej ciebie

namaluj wrażenie braku tchu
gest serca w podzięce
radość słonecznego splotu
dotyk dreszczem podszyty
kilka pociągnięć wystarczy

zaczekaj
przyniosę popielniczkę

.






* są takie wiersze głęboko w szufladzie,
które wyciągnięte na światło zaczynają żyć swoim
życiem


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

sam53

sam53, 27 lutego 2023

w szepcie

słyszałem słowo pod tym samym drzewem
gdzie krople światła drgają o świtaniu
gdzie w pierwszych pąkach wybudzona zieleń
bogini lasu i tobie się kłania

z wiatrem co dotąd zwykle pędził w pola
teraz się kuli pod krzakiem jałowca
próbując w cieniu wymodlić wywołać
tę przebiśniegiem pachnącą jak wiosna

wyrwać z milczenia przedwczorajsze echo
które zziębnięte przywarło do ziemi
jak nasza miłość która miesiąc w miesiąc
szuka dla siebie kawałka przestrzeni


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły

Teresa Tomys

Teresa Tomys, 26 lutego 2023

portret

portret

w białym kwadracie
biel i cisza
jutro zacznę od kształtu twojej twarzy
umieszczę łagodne i spokojne oczy
rozumne jak żadne
na zaciśniętych ustach
spróbuję położyć uśmiech
w kolorze marchewki
tak odwrócę wzrok
od linii marionetek
i lwiej bruzdy pełnej troski
dłonią ze śladami minionych lat
zakryję naszyjnik wenus
po to by pokazać
dwa piękne bursztynowe sznury
wszystko w koronie srebrnych włosów
w pięknej bieli

jesteś już ze mną

2023/T.Tomys


liczba komentarzy: 6 | punkty: 7 | szczegóły

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 26 lutego 2023

Egzegeza alegorycznego wielbłąda

Mycie prawego ucha lewą ręką,
o ile nikt nie przerzucił stron
na nice. Co mogło się zdarzyć
z uwagi na plamy na skórze
słońca, niezbyt czytelnego o poranku.

Zresztą oczy zasnute mgłą uczuć,
ambiwalentnych. Choćby z powodu
krótkich dni i temperaty wskazującej
na nieubłagany upływ czasu.

Przynajmniej w tym momencie,
kiedy dromader wpada w filozoficzny
nastrój. Przeklina nadmiar piachu
oraz karawany błąkające się bez celu.

Za to oazy są przepełnione spokojem,
prawie że świętym. Niestety brakuje
modlitw, ewentualnie są niedostrzegalne.
Chociaż u źródła postawiono budkę
bezpośredniego dostępu do raju.

Albo piekła, tak samo męcząca droga,
szczególnie przez ucho igielne.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

tetu

tetu, 26 lutego 2023

i odpuść nam

Piotrze —
nasza wiara że w końcu się uda
leży głęboko — pod gruzami
serce bije bezpowrotnie

zostawiłam ci bochenek chleba
piekarz mówił że z dobrej mąki

Chleba naszego powszedniego

weź go i zanieś tam
gdzie zbudujesz dom przesiąknięty światłem
jego blask będzie twoją chwałą

nie wahaj się
zwątpienie czyni nas słabymi
jeśli taka twoja wola — będę tu
kołysząc się na krawędzi bezkresnego błękitu

z nadzieją
że już nigdy nie rozstąpi się ziemia


liczba komentarzy: 2 | punkty: 8 | szczegóły

samoA

samoA, 26 lutego 2023

W tworkach

Jacuś podglądał kobiety.
Lubił
Figury stylowe.
Każdego dnia
wchodził na drabinę
i mówił, że jest
na Górze.
Cokolwiek widział,
Zaszczytu nie dotknął.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 4 | szczegóły

sam53

sam53, 25 lutego 2023

ze słońcem po niebie

mówisz - chodź - a ja słyszę - chodź ze mną
i wypełniam tobą ramiona
i potykam się wzrokiem o ciemność
choć twe usta płoną od wczoraj

jakby chciały w świat magii nas przenieść
wycałować oczy zaspane
później przejść się ze słońcem po niebie
lub przetańczyć cały poranek

nawet co dzień jak słowo przy słowie
roztańczone wierszem w obłokach
ty mi siebie dziś w tańcu opowiedz
i nie tylko w tangu mnie kochaj


liczba komentarzy: 0 | punkty: 5 | szczegóły


  10 - 30 - 100  





Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1