Marek Gajowniczek, 12 października 2023
Róbmy swoje przekonani,
że już wszelkie krzyki na nic
i pewnie nie nadążycie
tego, co o kim myślicie
wykrzyczeć rzutem na taśmy.
.
Dotychczas pod wpływem zaćmy
nie wszystko dostrzegaliśmy,
ale zawsze ZA byliśmy
i teraz - w ostatniej chwili
byśmy się nie pomylili
z kim i o co teraz gramy?
.
Chyba się nie spodziewamy.
że dzień przed wyborczą ciszą
tak nastroje rozkołyszą
wydarzenia niespodziane
i ci, co liczą na zmianę
potrafią nas zaszokować?
Nie dajmy się.prowokować.
Spokojnie się zbudźmy
rano.
twardo wierzmy lub się łudźmy.
Cierpliwości... i Dobranoc!
Marek Gajowniczek, 12 października 2023
Oddajcie wojsku wojnę,
a politykom pokój!
Czasy są niespokojne,
a ludzie chcą mieć spokój.
Mniejsza o interesy
w czasie trudnych wyborów.
Niepotrzeby im przesyt
dramatu i humoru.
.
Na tle wojen globalnych
lokalny rokosz niknie
i sygnał trąb medialnych
w pomruku rakiet milknie.
Ludzie się przyzwyczają
do największego strachu.
Ogłuchli nie słuchają,
co skrzypek gra na dachu.
.
Już żadna turbulencja
niczego nie odmieni.
Ani głośna konwencja,
ani trzęsienie ziemi.
Natomiast dzicz szalona,
która do drzwi nam wali
mocniej uderza uderza po nas
od miejscowych rywali.
.
Propaganda powinna
spoglądać dookoła.
We własnym kotle mieszać
już bardziej nie podoła,
gdy rwie się strony wspierać
w kolejnej, groźnej wojnie,
a ludzie chcą wybierać
rozważnie i spokojnie!
Andrzej Talarek, 11 października 2023
Biblia Tysiąclecia: Wołanie o pomoc przeciw niewdzięcznikom
Jan Kochanowski: Obrońca wieczny ludzi utrapionych
1. Do Ciebie, Panie, po pomoc uciekam.
Dla niewierzących. Twego wsparcia czekam
w mej myśli wojnie.
Nie dla nich znaku. I tak nie przekona
tych, co im oczy zakrywa zasłona
utkana znojnie.
2. „Niech się zmieszają i niech się zawstydzą”
ci, co oczami tylko świat Twój widzą,
nie czując głębi.
A w ich niechęci do patrzenia sercem
daj się zajarzyć maleńkiej iskierce,
co myśl im skłębi.
3. Myśleć o Tobie nie mają powodu,
są zbyt daleko od bólu i głodu,
życie ich pieści.
Lecz może kiedy przyjdzie dzień okrutny,
Twe światło błyśnie i los bałamutny
w nim się nie zmieści.
4. Ci, którzy wierzą, będą się cieszyli,
że los swój z Tobą na zawsze złączyli,
żeś im pasterzem.
Bez Ciebie nie ma zwycięstwa ni świata
i jeśli nawet brat zabija brata,
to Tobie wierzę.
5. Mędrcy niewiary będą mnie pytali,
o co się biję, czemu chcę ocalić
co nie istnieje.
Przeciw mym słowom argumentów wiele
mają, a każdy drąży w Twoim dziele,
wątpliwość sieje.
6. Jestem w przyjaźni, nie czuję urazy,
twarz w twarz stawałem z nimi wiele razy,
w zdrowiu, chorobie.
Dziś, gdy Cię bronię słowami, nie zbroją
silny, lecz wiarą, to oni się boją,
prawdy o sobie.
7. Podrzuć mi, Boże, okruch tajemnicy
na myśli wojnę, byśmy po próżnicy
słów nie rzucali.
Ja lekko zakpię z tych, co wszystko wiedzą,
są przeciw Tobie, choć po co, nie wiedzą,
bo są zbyt mali.
8. I ramionami tylko lekko wzruszę,
będę Cię bronił, chwalił, przecież muszę
stać w Twej obronie.
A oni zwątpią, która lepsza droga,
czy iść bez Boga, czy jednak do Boga
dojść na sam koniec.
9. Bezradnie milcząc, usta swe otworzą
przeciwko Tobie, lecz zdania nie złożą.
W nich Ciebie nie ma.
Ty popatrz na nich kosmosu obliczem,
lecz nie milcz. Milczy się tylko o niczym,
bo nic, to ściema.
10. Pomóż mi bronić Twojego imienia
W świecie niewiary i w Ciebie zwątpienia
Tyś moim Bogiem
Tych co nie wierzą potraktuj łagodnie
gdy czas ich minie, jeśli żyli godnie.
Nie czyń ich wrogiem
11. „Niech nie pomyślą sercem i rozumem”:
zwyciężyliśmy, jesteśmy nad tłumem,
który jest ślepy.
Wybacz im wzgardę dla innych i pychę,
te nieodrodne dzieci słabej psyche,
w sumieniach skrzepy.
12. „Niech się zmieszają i wszyscy zawstydzą”,
ci, którzy Ciebie w tym świecie nie widzą,
bo są ślepcami.
I niechaj wszyscy, którzy z Tobą byli,
którzy w Twą wszechmoc od zawsze wierzyli,
nie będą sami.
Sztelak Marcin, 11 października 2023
Kazik:
Chociaż weny za grosz opowieść
trzeba snuć, wydobyć ochrypły głos
z na amen wyschniętych ust.
Nie ma zmartwienia,
nie pada
i jeszcze po łyku
na szczęśliwą drogę.
Ramię przy ramieniu,
noga przy nodze, chociaż krok
niemarszowy i głowa spuszczona
na pierś, umęczoną nadmiarem
oddechów.
Nie ma zmartwienia,
chociaż Kazik umarł pierwszego
dnia wiosny, przytłoczony
powietrzem.
Nie ma
komu postawić kropki,
gawęda niedokończona,
któryś już raz.
Marek Gajowniczek, 11 października 2023
Izrael wysłał wojskowe samoloty
po setki rezrwistów z Europy.
W kamasze!
.
Setki, a może tysiące
Izrael do kraju wzywa,
a potrzeby są naglące.
Wielu z nich w Unii przebywa.
.
Czasem nawet na świeczniku.
Pewnie na grubych portfelach.
Wracać mają bez uników
do obrony Izraela!
.
To dziś może skomplikować
i zaszkodzić wielu planom.
Setki będą mundurować!
Samoloty już wysłano!
.
Trzeba zastępców mianować.
na miejsce niezastąpionych.
Awansem przeszeregować
wiele twarzy nam znajomych.
.
Jest wojna! Służba nie wróżba.
Po to właśnie są rezerwy.
Ktoś się może zaczął już bać
skutków niespodzianej przerwy.
.
Wydaje się - dla Zachodu
wezwanie nie jest problemem.
U nas z jakiegoś powodu
pomijamy je milczeniem.
Trepifajksel, 10 października 2023
poeta to największy szkodnik społeczny, zazwyczaj
mięczak albo kaleka obnoszący swój garb jak odkrycie
nikomu niepotrzebne. niekiedy zdarza się że psuje
opinię uczciwym pijakom. każdego poetę, który przyjdzie
do naszego baru weźmiemy na buty i urządzimy
taki wieczorek poetycki, że wyrzyga nawet
własne juwenalia i zapomni liter którymi chciał
wkupić się w nieśmiertelność albo na darmową wódkę.
Marek Gajowniczek, 9 października 2023
Tusk jest ważniejszy od wojny???
Od floty amerykańskiej?
Od terrorystów i zbrojnych,
A nawet od Opieki Pańskiej?
.
Jeżeli wewnętrzne spory
Ludziom oczy przesłaniają,
To oglądamy horrory
I ludzi co uciekają!
.
Ważniejszy wynik jutrzejszy,
Władza i chęć świętowania.
Kto będzie wśród równych pierwszy,
A braknie opamiętania!
.
Żle wróży ta pewność siebie
I moźna przegrać sromotnie,
Kiedy spod słońca na niebie
Wyłonią się motolotnie.
.
Zło bardzo szybko się szkoli,
A dobro mądrością słynie,
Która nie zawsze pozwoli
Uciec na czas na pustynię!!!
Sztelak Marcin, 9 października 2023
Niebo,
szerokokątny widok na asfodelowe
łączki.
W kwestii łąk wciąż odczuwalne braki,
ale do wypełnienia, ostatecznie,
mamy całą wieczność, pomiędzy
wyszczerbionymi ustami a sinym brzegiem
pucharu.
Piekło,
pełne zaciemnienie, ciągłe naloty,
przewlekły alarm nagminnie zakłóca,
może niecałkiem święty,
jednak spokój.
Adam Pietras (Barry Kant), 9 października 2023
Nagim nerwem
Domoklos Szailagyi
Nagim nerwem mnie uczyniło
co przeszło po mnie, co było;
splatały to w bezsenność ciszy
małe, małe kompromisy,
męka, abym mógł czuć się czystym
- dobro jest czymś wyżej cenionym -
abym pozostał wierny tym, którzy
byli wieni temu, kim będę.
Źródłem energii jest pierwiastek uran
i ja jestem - dzień za dniem nie ten sam,
potężniejszy, gdy rozumny -
znaczy najpierw ze mną muszą się liczyć dyplomaci,
gdyż czas mnie nagli i wciąż żywa to pokusa,
by wszystko-rozumienie poszło mi krwią z nosa,
bym nie szczędził uniżoności
w zamian za okruch wolności.
Adam Pietras (Barry Kant), 9 października 2023
W blask idą brzozy gdy patrzę na krew.
Lucidity... kiosk... obscurity... Jezioro i ptaszy-
Ska w rześkiej pogodzie; kapie z brzóz i
Śmietników - it's of lucidity and stillness...
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.