Afrodyta, 5 listopada 2022
Bezradność rozpanoszyła się na dobre, a raczej złe,
utknęła w wypchanych łzach, które próbują przebić
skórę na dowód istnienia czegokolwiek.
Słowa i ludzie rozjeżdżają się tak skutecznie, że
ze zdziwienia wybałuszam oczy. Czasem macham
rękami, ale bez wprawy i rozgrzewki szybko więdną.
Gdy udaje mi się zapomnieć o zasadach, mogę w końcu
wykrztusić coś więcej niż suchy kaszel. Z głową w dłoniach
staram się trzymać jak najbliżej podłogi, niechętnie zlizuję
przedwczorajszą sól, różowe grudki opornie rozpuszczają się
w ustach. Podnoszę się, gdy zabija mnie własny śmiech.
gabriel 123, 5 listopada 2022
chłodne dni również noce
gęsi przecinają chmury
prądy niosą
wysoko nad miastami
liście opadły z drzew
ścieląc dywany
było barwie
teraz jest inaczej
złysiały korony
królestwo jesieni
jest właśnie takie
w górach
śniegiem postraszy
nie chętny żem
by na chwile wystawić
głowę
wolę siedzieć
przy piecu
wypić czarną kawę
nie słodząc
listopad
królowa przy władzy
na tronie usiadła
pogoniła ptaki
jeszcze nie które
widzę
gęsi jedynki piszą
wyobraźnia poniosła
mnie
a dokąd to ...
Marek Gajowniczek, 4 listopada 2022
Pewnie Rosja zimą w kącie nie usiedzi.
Ataki nie miną. Martwią się sąsiedzi.
Możliwe, że będą akcje hybrydowe
z fałszywą legendą techniki cyfrowej,
że humanitarne są jej przedsięwzięcia.
.
Pomoże migrantom sposób drutów cięcia
i drzew powalania w graniczne zasieki
po lekcjach ślizgania przez zmarznięte cieki.
Cichcem przemykania po lodzie Gołdapi,
gdy się zaszroniona kamera zagapi.
.
Różnie to być może, lecz strzec granic trzeba.
Mogą bezowocnie słupami kolebać,
jeśli z naszej strony nikt im nie pomoże,
zwłaszcza opozycja, gdy mróz ściśnie srożej!
Obrócą się mosty w przekopie mierzei.
Przemyt w sposób prosty pozbawią nadziei!
Nie musimy prosić nikogo o zgodę,
a i wówczas Obwód stanie się obwodem.
Afrodyta, 4 listopada 2022
Rankiem, gdy rozpalony świat rodzi się od nowa,
zwiększające się z każdym ruchem słońca cienie
pod oczami obnażają noc (bezgwiezdnie głuchą,
zdławioną ospałym księżycem, do którego
nie wyją wilki ani ludzie).
W zaskakująco obcych dłoniach o prześwitującej
skórze próbuję ukryć przemożne pragnienie snu,
jego ciężar rośnie, mocno przygniata powieki,
aż pokonane milkną.
Dni wydają się wtedy mniej groźne i mniej do siebie
niepodobne, migoczą z wdziękiem, poddając się
podmuchom zbawiennego powietrza; gładkie
skrawki szumiących papierków, teatralne obrazy
w pozornie białym passe – partout.
bosonoga - Gabriela Bartnicka, 4 listopada 2022
mistrz pędzla najchętniej w pracowni przebywał
po nóżkę z kaczuszki wymykał się w nocy
gdy w sen zapadała krakuska gderliwa
nakładał cynober na turecki dywan
uznając że zabrakło znów w kolorach mocy
krakowski mistrz musiał w pracowni przebywać
dbałość o detale to sztuka prawdziwa
wymagała czasu lecz trudno fakt przeoczyć
że czekała żona krakuska gderliwa
czasem u Hawełki wypił kufel piwa
potem o Floriańskiej miewał sen proroczy
ale znów najchętniej w pracowni przebywał
wydłużał podcienie zmieniał refleks w grzywach
nie szczędził wysiłku by rozświetlić oczy
bo w domu czekała krakuska gderliwa
doskonalił dzieła tkwi w tym wielka siła
odczuwam jednakże w historii niedosyt
może nieustannie w pracowni przebywał
gdyż w domu czyhała krakuska gderliwa
Sztelak Marcin, 4 listopada 2022
Zapijam wódkę piwem
i odwrotnie,
vice versa – jak jeszcze potrafię
wybełkotać.
Umieranie szarych komórek to fikcja,
zresztą nadmiar
stawia mnie na straconej pozycji.
Towarzysko.
Niestety wiersze pisane pod wpływem
księżyca,
żartowałem – po pijaku
mają to do siebie
(patrz powyżej – zero kompozycji).
Że, ależ brzydkie rozpoczęcie zdania,
są za bardzo prawdziwe, albo
za mało.
Czysta kpina, albo powtórzę
i tak dalej.
Koniec szczerości.
Co z tego? Wynika
(oby nie kończyć pytajnikiem).
Zawsze coś jest poza nawiasem.
drachma, 4 listopada 2022
Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
Antoine de Saint-Exupéry
Po galerii dziwolągów
oprowadzi nas utytułowany profesor
co zgromadził eksponaty
z całego świata ludzkie osobliwości
A fe jaka brzydka pokraka
niepodobna do nas
Shrek dotknięty akromegalią
to coś jest brodatą kobietą
z wagonem towarowym grubasem
obok połykacz mieczy
żongler dziecko z małogłowiem
krasnolud z niedoczynnością
przysadki
Człowiek o lwiej twarzy
pochodzi z Polski którego dotknęła
hipertrichoza stąd jego
bujne owłosienie
ten nieokrzesany dzikus
mógłby zagrać w filmie Chewbaccaę
A teraz wykona dla nas
akrobatyczne sztuczki
(to nic że zna pięć języków
i jest dżentelmenem)
jak pięcionogi pies dwugłowa krowa
lub mieszkaniec miasta
braterskiej miłości Filadelfii
którego nie dotknął amerykański sen
a ten sen co zgroza
w Kensington Avenue gdzie
zażywają leki uspokajające
dla narowistych koni żywe zombi
dokonujące promocyjnego zakupu
produktu recepturowego
w Walmacie ksylazynę z heroiną
lub fentanylem
Paczaj no jak się czujesz
tu na słonecznej w Ełku
jest spokojniej wynająłem pokój
w którym robię lajty z tymi
spoza głównego nurtu im pomagam
kocham swoich żuli
Marek Gajowniczek, 4 listopada 2022
Praca górnika jest trudna.
Niełatwa jest reportera
Nie można ich jednak równać
z pracą nocnego portiera,
jeśli od stycznia do grudnia
na tamten świat się wybiera.
.
Kredyty są hipoteczne,
a żaden dług nie jest lekki.
Bardziej niż życie są wieczne
spłaty i raty, odsetki.
Każdy czternastkę otrzymał,
lecz żyć z nią łatwiej nie będzie,
jeśli się a long utrzyma -
minister na swym urzędzie.
.
Ciężka jest praca górnika.
Niełatwa jest praca stoczniowca,
a senioralna polityka
wymaga tylko fachowca.
Nie po to zmian poprzedniczkę
do Unii wysłano z kraju,
by teraz grać pod publiczkę,
gdy ciągnie dusza do raju.
.
Wciąż nie wie jak ma wybierać
górnik Wincenty Kalemba.
Słowo go w gardle uwiera
w końcu je złością zmełł w zebach.
Niewielu jest bezrobotnych.
Wskaźniki są rekordowe,
a on jest stale markotny.
Pewnie jest chory na głowę!
Marek Gajowniczek, 4 listopada 2022
Darmowy listopad???
LIstopad darmowy?
Nie tańszy - ulgowy,
lecz bezbiletowy?
.
Dla masy bez kasy
w rządowej pomocy -
listpad darmowy
i we dnie i w nocy!
.
Nie ma co narzekać
gdy zapowiedź pada!
Darmocha nas czeka
tego listopada!!!
.
Już otwartym tekstem
pisz węglem na murze:
Nie jest łatwym gestem
darmocha w kulturze!
.
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.