Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky

Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 21 września 2021

* * *

pewnego dnia
spotkałem szatana –
był to tylko zmutowany
jednorożec

pewnego dnia
spotkałem świętego Pachomiusza –
był to tylko drobny pijaczek
odwiedzający moją sąsiadkę z dołu

pewnego dnia
spotkałem królową Saby –
była to tylko podstarzała nimfomanka
z wenezuelskiego serialu

pewnego dnia
spotkałem Zbawiciela –
pogryzły mnie
niezabliźnione psy

pewnego dnia
sądziłem że nie spotkam nikogo –
przestraszył mnie sanitariusz przebrany
za konduktora

pewnej nocy
miałem sen o miłosiernym Samarytaninie –
lecz jak to z majakami bywa
musiałem paść i złożyć pokłon

z pewnością
"Znaki się bierze za cuda. Ujrzymy znak!
I Słowo wewnątrz słowa, niezdolne wyrzec słowa
W ciemność owite." 1)
______________________________________________
1) "Signs are taken for wonders. We would see a sign!/The Word within a word, unable to speak a word,/Swaddled with darkness". Thomas Stearns Eliot, "Gerontion", tłum. Jerzy Niemojowski


liczba komentarzy: 3 | punkty: 4 | szczegóły

sam53

sam53, 21 września 2021

czy odpowiesz

widziałem w twoich oczach wiatr
skrawek nadziei lśniącej w słońcu
deszcz który w jednej kropli spadł
tak jakby to był jakiś sposób

na chwilę z tobą - więcej - życie
w marzeniach co dzień - wspólna kawa
sen niewyśniony - może przyjdzie
w porannym szepcie - Skarbie wstawaj

a w twoich oczach ciągle wiatr
dwa słowa pędzą gdzieś w obłokach
w wierszu miłości znajdziesz ślad
tylko odpowiedz
kochasz?
kocham


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 21 września 2021

Non possumus!

Blisko sto tysięcy, głównie ludzi starych,
żyjących tu w nędzy, lecz strażników wiary
zabrała ze świata wojna biologiczna.
Wciąż ludźmi pomiata brać globalistyczna.
.
Diabelska zaraza panoszy się dalej.
W sądowych nakazach - przez kolejne fale
wysyła żądania wielkich kontrybucji
i prawem osłania żniwo rewolucji.
.
Zabraknie policzków nam do nastawiania,
a od "piłowania" ból poraził krzyże.
Pochyleni ludzie tkwią w oczekiwaniach:
Czy jest boskie prawo nad unijnym wyżej?
.
Czasy Ostateczne. Brat zabija brata.
Prawa obosieczne ustanawia szatan,
który liczne sługi ma na całym globie,
a fikcyjne długi żywią ich przy żłobie.
.
Lecz się nie lękajcie znów tego żebyśmy
nie mogli powiedzieć, co tu przeżyliśmy
przez minione lata władzy Sanhedrynu,
gdy się z Miłosierdziem bratał Głód i Przymus!
.
"Non enim possumus quae vidimus et audivimus non loqui."


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Mada44

Mada44, 21 września 2021

Jak to będzie

Wkradłeś się po cichutku
Do serduszka mego.
Serduszko uwierzyło.
Z ufnością za Tobą podążyło.
Czy rozkwitnie?
Czy też zwiędnie?
Powiedz mi.
Jak to będzie?


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 21 września 2021

O zawracaniu kijem Wisły w wirze nurtów niezawisłych

Wycofuje się Ameryka,
a Europa komornika
natychmiast w to miejsce wysyła
i sytuacja jest niemiła.
.
Sądy w formie zabezpieczenia
zwrotu bezspadkowego mienia
i w poczet niebosiężnych kwot.
przesunąć chcą kolczasty płot
znad Bugu do Narwi i Wisły.
.
Bańki mydlanych tęcz rozbłysły
pomysłem o zgodzie w Narodzie,
by wspólnie i w jednym pochodzie
uchwalić Konstytucję Nową -
Czerwono-zielono-różową.
.
Posiadającą silny atut,
że jest ważniejsza od Traktatów,
Komisji, Sądów, Trybunałów
i naukowych madrygałów!


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Mada44

Mada44, 21 września 2021

Zima w Polańczyku

Promienie słońca skrzą się w śniegu,
Kryształki odbijają ich blask.
Mienią się w oczach światełka,
Jak brokatowa suknia
W którą ubrał się świat.
Idziemy pośród drzew
Otulonych białą szatą.
Wdychamy mroźne powietrze
Podziwiając piękny krajobraz.
Nagle ukazuje się nam
Toń schowana w dolinie.
My jak zahipnotyzowani
Patrzymy w nią.
Nie czujemy mrozu,
Czasu, który upływa.
Wzrok nasz przykuwa błękit,
W szarości ukryty,
Nie chcemy się ocknąć,
By nie prysnął czar.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Mada44

Mada44, 21 września 2021

Za co Cię kocham?

Za co Cię kocham?
Choćby za to,
Że pokochałeś mnie
Taką jaką jestem.
Choćby za to,
Że znów się nie boję
I czuję się bezpiecznie.
Choćby za to,
Że jesteś przy mnie,
Kiedy Cię potrzebuję.
Za Twój delikatny dotyk,
Czułe słowa.
Twój wzrok wpatrzony we mnie.
I można by jeszcze wyliczać wiele.
Za to Cię kocham,
Że dzięki Tobie żyć chcę.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

sam53

sam53, 21 września 2021

wiesz co nas łączy

piękno to coś co zawsze łączy
jak chcesz je nazwać nie wiem jeszcze
melodią wiatru śpiewem słońca
rozmową kwiatów tuż przed deszczem

piękno co myśli w jedną wiąże
jak te o szczęściu gdy się budzisz
które tak łatwo można spłoszyć
karmiąc zwątpieniem w świecie złudzeń

to coś co trwa i się nie zmienia
jak szept schowany pod poduszką
dwa słowa kiedy ciebie nie ma
podarowane naszym ustom

jest w nas coś z piękna jeśli piękno
to choćby jedna strofa wiersza
wiesz że z poezją życie przeszło
a chciałbym jeszcze z nią się przespać


liczba komentarzy: 4 | punkty: 5 | szczegóły

sam53

sam53, 21 września 2021

ranek z tobą

dzisiaj w nocy księżyc spełniał się pomiędzy kwiatami
słyszałem szept gwiazd rozkołysanych nad ogrodem
ktoś fioletem malował obrazy za oknem
zbudziłem się przy tobie w deszczu pocałunków
moglibyśmy tak co dzień

kawę robisz przednią


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły

Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky

Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 21 września 2021

* * *

"Nie ma już nadziei na sens. (...) Tu właśnie swój początek znajduje uwodzenie."
Jean Baudrillard


13 listopada 1994 roku dwadzieścia minut po północy
w pokoju na czwartym piętrze warszawskiego hotelu Felix
przy ulicy Omulewskiej 24
petując wczorajszy dzień o parapet lunatyzmu
odtajniłem trzy prawdy w pewnej mierze rozstrzygające

nihilizm cynizm sofizm
bez grosza bez cukru
bez papierowych chusteczek

po tym jak stały się one najeźdźcami zadymionej kwatery
podzieliłem je przez głód chleba słowa miłości
i w jednej chwili otrzymałem ocenę celującą z rachunku strumienia
oraz trochę zimnej herbaty i niewygodnej bezsenności
ale tylko śladowo ze skamieliną dorodnego mocarstwa

dwadzieścia jeden godzin później w Olsztynie
po opóźnionej o dobę pierworodnej kolacji
pręga nieuprzedzonego hałasu nie dała się przekonać
że istnieją jeszcze ciężko doświadczone
spóźnione warunki wibrujących guseł
_______________________________________
{5 maja 2011, 21:47:07}


liczba komentarzy: 2 | punkty: 4 | szczegóły


  10 - 30 - 100  





Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1