Krzysztof Bencal (Benon Punicki)

Krzysztof Bencal (Benon Punicki), 4 maja 2021

Stateczek kradziony

Nie miałem już czasu na wypełnienie
raportu z przebiegu służby.
Te księgi raportów ochrony
są ponoć po jakimś czasie niszczone.
Służby dnia 3 maja
2021 roku nie było.
Dyżur od ósmej do ósmej był,
ale w którymś odległym szpitalu.
Agent ochrony Krzysztof Bencal
olewał to, że ktoś chodzi po placu budowy,
a atrapa kamery
rejestrowała wciąż obrazy z zaświatów.
Gdybym chciał, mógłbym
zapamiętywać wszystko.
Wolę jednak, aby po śmierci
moje przeżyte życie było dla mnie niespodzianką.
Menel, panie kapitanie,
nie wchodzi ostatni ani pierwszy do sklepu,
tylko czeka przed nim na frajerów
lub dobrych ludzi, od czasu do czasu
kupując alkohol niepełnoletnim.
Jestem głosem pokolenia
z innego kraju, które nie skończyło
żadnej szkoły, pokolenia,
które zapomina gasić światło
w barakach (widać to po zmierzchu).
Każda rzecz aż się prosi
o pozostanie
na swoim miejscu.

maj 2021


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 4 maja 2021

Dobry zwyczaj - nie pożyczaj!

Duży kraj pewnego wtorku
Kupił w Unii kota w worku.
Worek grubo był wypchany
Pieniądzem dodrukowanym
I to przeważyło szalę.
Nie myślano wówczas wcale,
Że dług musiał być spłacony
Groszem ciężko zarobionym.
Przez to kot - niedokarmiony
wciąż na domowników prychał,
A gdy się kłóciły strony
Czmychnął i jak dotąd czmycha.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Towarzysz ze strefy Ciszy

Towarzysz ze strefy Ciszy, 4 maja 2021

Traf nie chybiony

{z cyklu "pamiątki po życiu którego nie będzie"}

Wygląda jakbym twoim
Sparring-poetą został przypadkiem
Z braków
I kłuje bardzo w tyle głowy
Wielka rola wielkiego aktora i słowa wielkie
Ze dawniej kukieł starczało dla wszystkich

W śniegach wierszy mych białych
Czernią tuszu - jak butem
Kopię w kontur drzwi tylnych
Które cenzor by chciał
Przykładnie - prewencyjnie

Mówisz - metafory masz zbyt przeszklone
A ja w przeddzień podpalenia Światów
Sam się już muszę domyślać
Ile ciepła w przestrzeń
W mróz wystraszonych

Moje podania o skrawek przestrzeni
Zostają regularnie odrzucane
Przez korporację poetycką
"na fundamentach
I tapetach pańskich
Po prostu się nie da"
Czytam w uzasadnieniach

Mgła taka że kontakt wzrokowy
Między autorem a czytelnikiem
Nie będzie wieczny

I chociaż powiadają poza planem
Że tak potrafią rozkwitać serca
Miłosnego listu nie pokwitowałaś
Bo listonosz był nie z rewiru


liczba komentarzy: 3 | punkty: 4 | szczegóły

Towarzysz ze strefy Ciszy

Towarzysz ze strefy Ciszy, 4 maja 2021

Ewolucja homo świszczens

Ostatnia w tej części świata
Hodowla ludzi offlajn
Właśnie straciła dotacje

Z bieżących przychodów
Nigdy się nie utrzyma

Pozostałe w obiegu jednostki
Szybko wychwycone będą
Przez kolekcjonerów
Rekonstruktorów historii
I biblioteki archiwalne

Podobno w tych nowych wersjach
Strach jest tak intensywny
Że na haju trzymają dłużej


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

Towarzysz ze strefy Ciszy

Towarzysz ze strefy Ciszy, 4 maja 2021

Premiera

Widzę nasze twarze dwie
Ostatnio często
Zestawione - naprzeciw siebie
Na afiszach
Jak reklama spektaklu w teatrze
Który z braku dotacji
Staje się niszową awangardą

Stajemy w słońcu wobec całego świata
Ty- tam, a ja - tu
A za nami kruczo
Trzy czarnowłose dziewczyny
{jesteś o nie strasznie zazdrosna}
Które zaśpiewują na śmierć
Chórem tła
Każdy moment
W którym nie potrafimy się wysłowić

Wpływy z biletów nie starczyły nawet
Na esemesa z tekstem
"kocham cię"


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

Towarzysz ze strefy Ciszy

Towarzysz ze strefy Ciszy, 4 maja 2021

Mesjasz u wrót przedmurza

Nasze groby są wszędzie -
Zacząłeś zupełnie znikąd

Nie wystarczy palić nocą
Świec w oknach
Żeby na świecie zrobiło się jaśniej

Sypiesz z rękawa stosy złotych rad
Modlitwy o przepis na lekarstwa na raka
O koronawirusie jest wszak zakaz
Wspominania

A co jeśli wtedy na ziemi ludzi
Żyło wiecej niz teraz?
A co jeśli kula jest płaska?
A jeśli Chrystusem narodów
Jest dumny naród Serbów?

Twój ślizg przez życie
Od fakultetu do fakultetu
Na zasłużonych znizkach studentów
Nauczył cie tylko sztuki
Niezadawania pytań

To nie jest fraktal spotkań żywiołów
Ale każde strzałki na mapach
Nawet prądy morskie
Mają większy sens
Po odcedzeniu od "tu i teraz"

Gdy jeden punkt chce płaszczyzny zaginać
Przestrzenie tworzyć
To w tym wiecej pychy i pogardy
Niż w rewolucji bolszewickiej

I co zrobisz jeśli jutro
Ze snu cię wyrwie głos z chmur

Wstań i idz między nich
I nie grzesz więcej


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

Towarzysz ze strefy Ciszy

Towarzysz ze strefy Ciszy, 4 maja 2021

Pozwól

Pozwól że będę solą w oku
Wszystkim co chcieli żyć z doskoku
Tłumom co stoją w kręgu wokół
Co zawsze milczą stojąc z boku
Zaspokajając chciwe żądze wzroku

Pozwól być w gardle węzłem kości
Wszystkim co w szczerej swej podłości
Zdeptać chcą każdy cień miłości
Każdego co sen dobry mości
Zepchnąć by chcieli w czarną czerń nicości

Pozwól że będę gwoździem w bucie
Tym co by chcieli tylko uciec
Tuż po tym gdy w służby surducie
Na srebrnej tacy w czarnej uczcie
Zaserwowali ludzkie dusze ludzkie czucie

Pozwól też kłodą być pod nogi
Tym którzy chętnie - Boże drogi
Zawrócą wszystkich z dobrej drogi
Zmieniając życie ich w pożogi
Bez najmniejszego cienia własnej trwogi

Pozwól bym mógł zakwitnąć kwieciem
Wszędzie gdzie zbłąkane Twe dziecię
Gdy wicher dziejów już je zmiecie
W odmęt zapomnień cichych na tym świecie
Wzniosę się nad nim w bluszczu piruecie


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 3 maja 2021

Świętujmy!

W Święta nam śmirtelność spada.
Stąd jest rada, że wypada
Codziennie i nieustannie
Świętować, aż maska spadnie
W telewizyjnym teatrze
I znak czasu z ramion zatrze.
.
Zetrze z ramion. Zetrze z czoła
I z pomników na cokołach,
Z kont zadłużeń i dotacji.
Z pamięci o izolacji
I kolejkowym dystansie
Do transmisji dżumy w transie.
.
Świętujmy! Może ten Maj
Cudownie ozdrowi kraj!
Ujawnimy wtedy światu
Kto dał komu do wiwatu!


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Sara

Sara, 3 maja 2021

Wiesz

Jesteś
promykiem słonka
w pochmurne dni
kroplą deszczu
na twarzy
wiatrem muskającym
włosy
płatkiem śniegu
na dłoni
gwiazdką mrugającą
nocą w okno
rankiem ptakiem
budzącym świergotem
wszystkim co kocham
największą miłością
moim życiem
Kochana Córeczko

Ret
Teresa Oleszczuk(Głuszek)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 4 | szczegóły

sam53

sam53, 3 maja 2021

tańcz póki jesteś

gdzieś na dnie niepamięci
wśród wiosennych wspomnień
pogrążony w zieleni ogród zasnął w kwiatach
jakby dzień z którym przyszłaś
w blasku słońca do mnie
był świątecznym od zawsze albo się wydawał

rozmazany barwami wszem pachnącej łąki
rozedrgany powiewem w dal biegnącej chwili
dzień kołysał się bujał uciekając w pląsy
roztańczonych wśród kwiatów trzmieli i motyli

jakby dzień w którym słowo przy nadziei jeszcze
rozświetlone marzeniem - pewnie mi się śniło
mogło w słońcu zabłysnąć a skropione deszczem
pozostało w ramionach
jak miłość niemiłość


liczba komentarzy: 4 | punkty: 4 | szczegóły


  10 - 30 - 100  





Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1