Towarzysz ze strefy Ciszy

Towarzysz ze strefy Ciszy, 19 kwietnia 2021

Przyszłość jest teraz

Od czasu jak mam polisę
Na życie
Świat podsuwa pod oczy
Slajdy dobrych śmierci

Zrób coś wreszcie
Dla innych
W tym kryzysie
Dla światowego pekabe

Brokerzy od ratowania
Gospodarek i przegrzanych klimatów
Polecają śmierć w te wakacje

Za utonięcie na greckiej plaży
Trzy lajki i dwa udostępnienia

A jak dobrze się wpasować
W biuro podróży
To będę gwiazdą składanki
Roud rejdż lipiec'21


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Towarzysz ze strefy Ciszy

Towarzysz ze strefy Ciszy, 19 kwietnia 2021

Maslowa piramida poetycka

W byciu poetą pomaga
Tak, ortografię lepiej znać ale
Parę ruchów trzeba wykonać

Kontakt z polonistką ze szkoły
Zdjęcia ławek na ktorych całowanie
Gazetka szkolna
I bezinteresowna rubryka przychylności
Za parę kolektywnych kafli
Profilowe z natchnień Skrzyneckiego
Parę słów ciepłych od majora
Rozkodowywalnych na salonach
Fiut przypadkiem obrobiony
W parku z podglądem
Chora matka i pręgi
I system zły i krzywdy dostrzegane
Najlepiej żydowskie

I tak...
Dobrze by było
Cos jeszcze napisać


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

Towarzysz ze strefy Ciszy

Towarzysz ze strefy Ciszy, 19 kwietnia 2021

List do Kasi

Moja droga może o tym nie wiesz
Jeszcze
Ale tam gdzie piorun
Trafia w ziemię - zostawia kamień

One mają nawet swoją nazwę
Są dziwne
Wyglądają jak gardło
Ściśnięte ostatnim pytaniem przesłuchania

Pioruny i blyskawice
To tak jakby ktoś podświetlił na chwilę
Jeden tylko korzeń
Wielkiego drzewa
Które rośnie i rozkwita pod ziemią

Chodź, opowiem ci skąd sie biorą
A Ty mi opowiedz
Jakie kwiaty wypuszczają


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

Arsis

Arsis, 18 kwietnia 2021

Milczenie rzeczy

(Mojej śp. Mamie)

naciera zewsząd — piskliwy szum tętniącej melancholii…



skryłaś się już dawno za horyzontem zdarzeń —
rozpływając się
— w snopie srebrzystego deszczu…

wśród niepojętych widm przeszłego czasu… zamazanych — zapomnianych twarzy…



kiedy nucę ci kołysankę —
kroplisty pył
— osiada na wyblakłej ze starości fotografii…



daleko mi do ciebie…

coraz
dalej…



a może
— blisko?

(Włodzimierz Zastawniak, 2021-04-18)

***

https://www.youtube.com/watch?v=caDO1uabmj4


liczba komentarzy: 0 | punkty: 4 | szczegóły

Atramentowy-nefryt

Atramentowy-nefryt, 18 kwietnia 2021

szósty zmysł

nie zobaczysz
nie usłyszysz
nie poczujesz
i nie dotkniesz

lecz wiesz
że smakuje jak miód
pachnie jak kwiat
odurza jak wino

czasem boli

nie zobaczysz
nie usłyszysz
nie poczujesz
i nie zrozumiesz

lecz wiesz
że jest

A.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

sam53

sam53, 18 kwietnia 2021

ile w tobie wiosny

ile ciebie w tęsknocie
w pięknych słowach przed wierszem
zostawionych na potem
czy ty jeszcze choć chcesz je

ile myśli przy tobie
roztargnionych w nieładzie
ile snów zdjętych z powiek
w szepcie - kocham - jak pacierz

ile wspomnień i westchnień
kwietniem majem przefrunie
w dzień i w nocy - wciąż jesteś
magią nasz pocałunek

tak jak żywioł wołanie
pęd ku sobie po dotyk
zanim słońce nam wstanie
ile w tobie jest wiosny


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły

gabriel 123

gabriel 123, 17 kwietnia 2021

Bez pytania

no cóż
Ameryki nie odkryłem
niczego nie nazwą
moim imieniem

a jeśli umrę
mój grób
trawą zarośnie
o ile jakiś będę miał

przecież czasy
są niepewne

a co do czasu

on zrobi swoje

byłem
czy w ogóle byłem

pytania tego
nie zada nikt


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

sam53

sam53, 17 kwietnia 2021

zwyczajnie

mgła znów przykryła wszystko wokół
za oknem szara zimo-wiosna
lecz nie jej winą że w tym mroku
trudno cokolwiek jest rozpoznać

i cóż że zieleń w pierwszych pąkach
słońce w w sasankach i stokrotkach
a chciałbym wszystkie w wiersz zaplątać
w kolorach kwiatów ciebie spotkać

ot tak zwyczajnie że tak powiem
jak w kropli deszczu barwną tęczę
lub w skrawku myśli kolorowej
pachnące łąką wiosno-szczęście


liczba komentarzy: 4 | punkty: 5 | szczegóły

Tomek i Agatka

Tomek i Agatka, 17 kwietnia 2021

list w zielonej butelce

kiedyś Ci opowiem
o smaku tęsknoty
przygryzionych wargach
po niewinnej lampce

oczach tak wilgotnych
że toń słowa powódź
nie zgłębi niczego
co wybrzmi kaskadą
spod kołyski powiek

zachód i wschód słońca
wyznaczą odległość
dźwiękom samotności

pod czerpanym niebem
łódka się kołysze
zbyt krucha by unieść
papierowy księżyc

jeden brzdęk i płynie
w załamanie światła

kiedyś Ci opowiem
o bezsennych krosnach
co sklejały rzęsy
wydłużając cienie

o jedynej nitce
szczęśliwego mostu
po której się biegnie
prosto za ukłuciem

piąstkach zaciśniętych
kiedy w błysku lustra
świat pęka w kawałki

może sam odgadniesz?
może mnie rozpoznasz
po zielonym smutku


liczba komentarzy: 11 | punkty: 6 | szczegóły

dodatek111

dodatek111, 17 kwietnia 2021

***

wracamy myślą do dawnych lat
i nie wierzymy w to co się dzieje
już nas nie cieszy zmieniany świat
za szybki postęp zdążył się przejeść

sztukę bez piękna wciąż dusi klincz
spleciony mocno przez ludzką chciwość
idee w klatce jak dziki wilk
kraty w bezsilnej rozpaczy gryzą

bo prosta droga zbyt trudna jest
kiedy za dużo w niej niewiadomych
może więc lepiej na skróty przejść
gdy ciągle gaśnie nadziei płomyk

ja nie rozumiem jaki jest cel
represji które w efekcie szkodzą
nie da się zważyć żalu i łez
wycenić nieszczęść co je przynoszą

dwie przeciwności prawda i fałsz
są identyczne jak krople wody
gdy statystyki przyjmują kształt
który pasuje do potrzeb zmowy


liczba komentarzy: 1 | punkty: 4 | szczegóły


  10 - 30 - 100  





Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1