Krzysztof Piątek

Krzysztof Piątek, 20 listopada 2020

Niejasne

Słońce świeciło, było miło.
Będąc w euforii coś mi strzeliło
do głowy, pełno w niej melancholii
jednak to co było, moc swoją utraciło.
Teraz sama złość daje mi w kość
nie wiem jak to możliwe, czym się zasmuciłem,
tak że zwracam wściekłością
każdy obraz z codzienną wiadomością.
Kiedy to się zakończy? Te dziwne stany,
to mnie jeszcze wykończy, zanim kolejny news
się skończy. W głowie mi mąci, nie ma litości,
łamie mi kości, sałata, sałata z pomidorem,
Prawda jest potworem.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Ladybird

Ladybird, 20 listopada 2020

Oczyszczenie

Kiedy noc wypłynie na ulice,
Przysłaniając grzechy dnia,
Wtedy możesz krzyk usłyszeć,
Z głębi duszy, z zakamarków prawd.

Kiedy ciemność Cię otoczy swą opieką,
Pozwalając chodź na chwilę zmazać winy grzech,
Wybrać ścieżkę tą prawdziwą,
Gdzie na końcu czeka...
Śmierć!

Ona będzie twym spełnieniem,
Uwolnieniem z kajdan codziennego dnia.
Ona będzie twym marzeniem,
Przez noc długą, aż nastanie brzask.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

Misiek

Misiek, 19 listopada 2020

Bajkopisarze

Namnożyło się nam bajkopisarzy
i obietnic tylko ciągle przybywa
kto lepszą bajkę opowie-wygrywa
bo nic nowego się chyba nie zdarzy

Grają z nami ciągle w te same klocki
a od banialuk pełne gazet strony
kukiełki i lalki ślą nam ukłony
fakty i kity zamiast dobranocki

Na wierzbach znów gruszki rosną soczyste
cudowne wizje się za chwilę jawią
lecz mnie już takie bajki dziś nie bawią
choć ulubionych mam wciąż własną listę

Od Kopciuszka aż po sny o potędze
i wszystkie zapisane w wielkiej księdze

Dzisiaj lwa nazywają w dżungli osłem
i nie ma w zwierzyńcu dobrego wzoru
może i nie mam poczucia humoru
ale z bajek ja dawno już wyrosłem


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

drachma

drachma, 19 listopada 2020

Snapshot z międzymordzia

ten cały dorobek
zbiór fotografii ulicznej
monochromatyczne obrazy słowa
szraf wypukłodruku
w końcowej sekwencji
niech wyląduje
na pobliskim śmietniku

nie ma potrzeby trwania
za każdą cenę
na równi z setkami
dumnych twórców
których liczne potomstwo
zalega magazyny muzeum
i półki bibliotek
pod kurzem
unieśmiertelnione

(cmentarz komunalny
z życiem wiecznym
dla zasłużonych dla kultury
mnie nie interesuje)

a gra w klasy
szklanych paciorków
puszczanych zajączków
gasnących zachodów
i wschodów słońca na interfejsie
bycia osobliwym

już się pomału pakuję
mam niebawem wyjazd
w zaświat


liczba komentarzy: 9 | punkty: 3 | szczegóły

stani

stani, 18 listopada 2020

zaduszkowo

czy wrócisz
nim opadnie mgła
a nad zniczem
zadrży cień

choćby snem
fatamorganą
w zaduszkowe tango

bo tamten anioł
zburzył przestrzeń
i odszedł

a moja pieśń
nadal rośnie w żal


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

Yaro

Yaro, 18 listopada 2020

jesień królewska

opadły żółte liście na stoliku stare koperty

chorzy na schizofrenię spacerują lasem

bez emocji patrzą na świat urojonych myśli

babie lato cichy wiatr porusza suche liście

w głuszy leśna filharmonia ptaków


na pytania brakuje odpowiedzi


smutno jesienią na języku z tabletką

potrzeba zajrzeć do apteczki

białe kitle pielęgniarek pośród

trosk i spraw w wyczekiwaniu na remisję


historie są prawdziwe ludzi chorych

winnym czuję się zawalił się świat

przeminie dzień przeminie noc

od rano jedno i to samo nauczę się żyć od nowa

przecież potrafię spytaj mamy


pamięcią sięgam do lat niewinnej dziecinady

jako dziecko kochałem wszystko dookoła

mamo tato mieszkam w wielkim mieście

dokąd nogi mnie wiodą drogi labiryntem


nie jestem samodzielny by zwyciężyć

jesień przygnębia ból głowy nadchodzi o zmroku

szaro wszędzie zapach deszczu dźwięki co bolą

szyby w nich kraty oddzielają jestem chory


jestem niewolnikiem własnych myśli

zmęczony życiem w niewoli


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Krzysztof Piątek

Krzysztof Piątek, 17 listopada 2020

Zaprzeczenie

Nie ma tego co oczy widzą.
Nie ma ludzi co nienawidzą.
Jest ład, Ziemia miłości pełna.
Wieczność niezmienna.

Kroi się chleb i smaruje masłem, smalcem.
Kiełbasę lub sałatę, co chce, ma się.
Chmury lecą, słońce świeci,może deszcz.
Świat jest piękny i my też.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

sam53

sam53, 17 listopada 2020

ile trzeba wojen

zawołaj wspomnieniem choćby po imieniu
jak miłość wpisaną w czarno-białe zdjęcia
krzyżem na rozstajach wśród ciężkich kamieni
pod którym na klęczkach kobiety po przejściach

gdy zdrady przykryte obrusem na stole
i dziecko w kołysce po rosyjsku płacze
dumka o świtaniu kiedy szły na pole
albo na polanie nastawiały zacier

czekając na swoich wracających z wojny
z nadzieją jak bruzdą wyrytą na dłoniach
że czas który przyjdzie będzie już spokojny
ile trzeba wojen by ten czas rozpoznać


liczba komentarzy: 3 | punkty: 4 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 17 listopada 2020

Z obydwu stron

Sodomici mniej niż Covid
zagrażają człowiekowi,
gdy wspierają - z obu stron,
poziom partii oraz pion,
korygując wciąż - na przemian
prawicowe odchylenia.
Ciągłe zmiany, penetracja,
nacisk i stabilizacja
odbierają światu chęci,
by sprzeciwiał się i kręcił!


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Krzysztof Piątek

Krzysztof Piątek, 16 listopada 2020

A takie tam

Spostrzeżenie.

Staram się jak potrafię.
Chcę siebie ukazać tak jak serce każe.
Dużo błędów popełniam i wiem o tym
może opowiadam głupoty,
wyję z tęsknoty, płaczę jak bóbr,
drę się w niebo głosy,gdy zbieram ciosy.
Lubię to, taki pozostanę.
Z czasem może będę lepszy, nie wiem, któż to wie.
Znalazłem swoje miejsce...
tu też zostawiam co w duszy gra.
Dla mnie to najważniejsza sprawa.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły


  10 - 30 - 100  





Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1