Marek Gajowniczek, 7 marca 2020
Pacjent zwany "Mniej niż zero"
ukrywał się przed kamerą
na dodatek miał w zwyczaju
jeździć po calutkim kraju
za najlepszym kandydatem.
Przeszkadzał i brał zapłatę
odkąd nasza władza chciwie
zabierała - sprawiedliwie
mu aż ponad dwieście złotych
przekonana święcie o tym,
że tak trzeba i należy,
ulgi dla swojej młodzieży
wprowadzając przy podatku,
a o starych na ostatku
nawet pomyśleć nie chciała,
i w ten sposób doczekała,
aż pojawił nam się z Niemiec
wirus Swojak- Cudzoziemiec.
Marek Gajowniczek, 7 marca 2020
W grupie największego ryzyka
wirtualna polityka
ani ziębi, ani grzeje,
bo rozwiały się nadzieje
na jakąkolwiek poprawę.
Człowiek zdaje sobie sprawę
jak niewielkie miewa szanse
w medialnym tańcu break dance,
gdy przypadkiem wir go chwyci,
a eksperci - hipokryci
sprowadzą go w ślepym widzie
statystyki w sanepidzie
do zupełnej niedbałości
o los bliskich i ludzkości,
każąc mniejsze zło wybierać.
Umyć ręce! Nie wycierać,
by znowu nie infekować
tym, co mogło się zachować
na wzniesionym palcu w górę.
Kto wrodzoną ma kulturę
musi unikać paniki,
a prognozy i wyniki
nie kryją drastycznych ocen,
że aż siedemdziesiąt procent
naszej ziemskiej populacji
dozna szoku i wariacji
w szczycie erupcji zarazy.
Wszystkie moralne zakazy
i wartości wezmą w łeb,
gdy ogary ruszą w step,
a nauki poszły w las
i nie przekonują nas
do rozsądnego wyboru
optymizmu lub horroru,
gdy są lekiem na kłopoty
głupie dwa miliardy złotych.
Anna Maria Magdalena, 6 marca 2020
Ciemno
nie noc ale już nie dzień
cicho
nie głucho ale nie głośno
jest gdzieś pomiędzy
zawieszona tu życie tam śmierć
jeszcze czuć oddech płytki
próbuje krzyczeć, nie słychać...
sen pukać zaczyna do zmęczonych oczu
powieki walczą z nim, nie widać
myśli układają się w całość
żyje!
dla czego..
nie słychać?
nie widać?
nie czuć?
przecież oddycham a oni już kwiaty kładą
pieśni żałobne układają
dla kogo?
dla mnie?
Krzysztof Konrad Kurc, 6 marca 2020
Odnowa
nie ufam dobroczyńcom, ulicznej przyjaźni
budowanej z bakszyszów, wieży Babel
w niej różnie zwiemy tego samego boga
jednakowo dla siebie źli, wychwalając miłość
różnimy się sposobem obmywania twarzy
żywych i martwych, naszych rodziców i dzieci
nic nie zmieni, wspólny posiłek i modlitwa
na wszystkie strony świata, będzie pochwalony
a ja zostanę w przestrzeni, pomiędzy nami
wygodnie zobowiązany, być dobrym dla ciebie
bosonoga - Gabriela Bartnicka, 6 marca 2020
częste przewijanie pamięci
wymyka się spod kontroli
na olśniewające wiosną słońca
nachodzi smutek deszczu
dziewczynki z kokardami
spowalniają w biegu
ze schodów
przed bramą z pierrotem
nieruchomieją
znajome postaci
uśmiechnięte twarze
bliskich przesłania mgła
gdy usiłuję ją rozproszyć
pośrodku
tworzy się napis
nie ma takiego czasu
Marek Gajowniczek, 6 marca 2020
Niejeden w telewizji powie:
Trzeba mieć dzisiaj KOŃSKIE ZDROWIE,
żeby wytrzymać obciążenia,
jakie dziś Polak ma... i nie ma
Ma, ale są niepotwierdzone!
Rząd wielkie środki na obronę
zgromadził w Agencji Rezerwy...
i nie ma? Powtarza bez przerwy,
na tureckie seriale
i na maseczki w karnawale,
gdy nie wiadomo, co jest dalej?
Jak sytuacja się rozwinie?
Wczoraj, jak w historycznym kinie
Prezydent "wysiadł na przystanku..."
Pokazują nam bez ustanku,
jak zmieniać decyzje drakońskie.
Niechcianych szczepień DAWKI KOŃSKIE
za dwa miliardy - po kolei
dla nadziei - nie dla idei
wspierać w domowej kwarantannie,
nim telewizji program padnie.
Anna Maria Magdalena, 5 marca 2020
Nosi adrenalina
myśli
słowa
aż boli głowa
gotują się w środku
wyrwać próbują
resztki zdrowego rozsądku
te jęki i lęki
drapią w gardle
czekam kiedy eksplozja
widzę
choć nie chce
i nie wiem czy nie oślepnę
czysto szklane oczy
twarde skaliste serce
trzyma duszę w rydzach
myślę i czuję choć nie chcę...
Marek Gajowniczek, 5 marca 2020
Czasem złe wyciągam wnioski.
Moja luba dwie zazdrostki
powiesiła w oknie wspomnień,
mówiąc, że nie chodzi o mnie,
a tylko po prostu lubi,
gdy w domysłach ktoś się gubi.
Czy nie są do oglądania
zamiary, oczekiwania
i nadzieje wiecznie żywe?
Mogą być niesprawiedliwe
tak, jak sceny do oceny
kabaretu i Marleny.
Marek Gajowniczek, 5 marca 2020
"EMERYTURY BEZ PODATKU
BYŁYBY NIESPRAWIEDLIWE?"
Oświadczenie, wobec świadków
złożono fałszywe!
Jakież wrażliwe uczucia
w Minister zagrały?
Nierówności? Zawiść? Szczucia?
By tworzyć podziały?
Czy filozofia Kalego:
"Mało... ale od każdego!"?
Umknęło rodziny stróżom.
że to "mało" bywa DUŻO!
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.