sam53

sam53, 11 lutego 2020

bratki

Klementyna trzy razy wychodziła za mąż
trzy razy też zostawała wdową
dzieci zawsze upychała w brzuchu na wszelki wypadek
z dziewięciorga przeżyło troje
podobne do niej mimo że miały różnych ojców
z ustami zbyt wąskimi na czułość
z oczami w kolorze zachmurzonego nieba
niedawno same poszły na cmentarz posadzić bratki

na wsi mówią że Klementyna jeszcze zdatna
cóż po ostatnim pogrzebie znalazła u siebie nad piersią zmarszczkę
i nie była to ścieżka po której płyną łzy 
nie był to też anielski włos z choinki
to czas zostawił przerośnięte źdźbło trawy
złamane skrzydło motyla usychającą gałąź brzozy
każdy dzień jest wtedy ucieczką przed najpiękniejszą z miłości
później to już tylko bratki


liczba komentarzy: 2 | punkty: 4 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 11 lutego 2020

Więcej tego samego!

Słychać krzyki obu stron:
To on zaczął! Nie! To on!
Trwa cytatów licytacja,
a w wariantach i wariacjach
ukrywana jest metoda:
Trzeba chamstwa więcej dodać,
by pokazać - Kto tu rządzi
i czyj wybór spór rozsądzi?
Potwarz widoczna na twarzach -
winą tego, co powtarza,
rozpowszechnia do znudzenia
zawsze z miną oburzenia,
a strategia tkwi w sposobie -
Jak ty mnie... tak i ja tobie!
W końcu - "nie ma tego złego...",
więc - więcej tego samego!
 


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

smokjerzy

smokjerzy, 11 lutego 2020

okno wchodzi do łóżka przez okno

nic nowego pokrywa sufit grubą warstwą nudy
i ziewając wypuszcza z siebie lepką nić porozumienia
na czymś takim nie sposób bezpiecznie się powiesić
złośliwie wątpi upchnięty w schemat pies
stopy aleksandra przenika przymus nie do pokonania
rozszczekany impuls wygłodniałej codzienności


liczba komentarzy: 20 | punkty: 7 | szczegóły

Yaro

Yaro, 10 lutego 2020

pragnę zapomnieć

nie pojmuję drogi która skręca
świat ze mną mija się na zakręcie
 
wiem tak niewiele niewiele mnie nauczono
niewiele pamiętam bo nie chcę pamiętać
 
bo jeśli kłamstwa są prawdą to czym jest prawda
gdzie szukać jej by nie obrazić Boga
 
dni mijają się z cieniem nocy
ja też mam swój cień gdy słońce nade mną


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

doremi

doremi, 10 lutego 2020

Otyłość

jeżeli apetyt na ŻYCIE
wyprze apetyt
na
pulpety
kotlety
omlety

walcz !


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły

sam53

sam53, 10 lutego 2020

wspomnienie lata

to było lato w Portofino
zapach lawendy spływał z gór
wieczór zapraszał nas na wino
rankiem zbierałem słodycz z ust
tak jak muszelki z szeptu fal
umorusane śnieżną pianą
które kołysał później wiatr
ja z tobą chciałem też tak samo

morzem pachniałaś mi dzień w dzień
świeżą lawendą krótką nocą
gdy księżyc rzucał na nas cień
nie pozwalając zasnąć oczom
a ja wciąż zbieram słodycz z ust
choć zamawiałaś cierpkie wino
muszelki szumią nam do snu
wspomnieniem lata w Portofino


liczba komentarzy: 6 | punkty: 6 | szczegóły

sam53

sam53, 10 lutego 2020

tyle miłości we mnie

pytasz - chcę ci odpowiedzieć
żebyś pewniej się poczuła
by ta między nami przestrzeń
była jeszcze bardziej wspólna
słowem jednym najważniejszym
nawet gdy dokoła pustka
by w melodii w jego pieśni
można było się zasłuchać

pytasz - chcę ci wytłumaczyć
gdy będziemy zbyt zajęci
strach nas dorwie nie na żarty
wszak i w ciszy świat się kręci
czy usłyszysz wtedy miłość
którą w dłoniach tobie niosę
kiedyś wiara miała przyszłość
dziś o czułość tylko proszę


liczba komentarzy: 0 | punkty: 4 | szczegóły

sam53

sam53, 10 lutego 2020

do tańca

letni wieczór z zapachem maciejki
nasze dłonie splątane powojem
idziesz obok naprawdę ach wierz mi
byle z tobą donikąd we dwoje

roztańczyły się myśli stęsknione
wyobraźnią karmione podskórnie
jak nam trzeba się w sobie zapomnieć
by uczucia nie spłoszyć nim uśnie

ile nocy nam księżyc rozświeci
ile wiosen w niepamięć odfrunie
by tę miłość na słowo rozgrzeszyć
pocałunkiem na już i na później

letni wieczór z zapachem maciejki
świerszcz do tanga przygrywa w nawłoci
wtul się we mnie naprawdę ach wierz mi
ja cię życie do tańca chcę prosić


liczba komentarzy: 6 | punkty: 5 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 10 lutego 2020

Prognoza

W polityce czas koszmarny,
a nad Polską niż polarny.
Przez sondaże przeszła Ciara.
Trzeba bardziej się postarać,
bo i największego zucha
złamać może wirus z Wuhan...
i nad urną będzie ciszej,
gdy frekwencja nie dopisze.
Czas seniorom do trzynastki
bezpłatnie rozdawać maski
i gorączkę mierzyć w czołach,
żeby PiS zwyciężyć zdołał.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

tere

tere, 9 lutego 2020

Tobie

otworzyłam
swoje niebo
z czułością
przyjęłam do raju
rozkoszowałeś się
każdym
drgnieniem
wtopiony
w czeluść
nieziemską
byłeś
szczęśliwy
 
po raz
pierwszy
w życiu


liczba komentarzy: 3 | punkty: 3 | szczegóły


  10 - 30 - 100  





Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1