Marek Gajowniczek, 19 września 2019
Szarpie ludziom nerwy
WÓDZ, który REZERWY
KAMPANIĄ nazywa.
Bije się o słowa,
bo INICJATYWA
także jest WRZEŚNIOWA.
W oracji porywach -
SZTAB do walki wzywa
trzy... cztery tysiące!
Delegacja dumnie
sunie na RUMUNIĘ.
Czy to OFENSYWA?
Taktyczne pomysły -
Do obrony WISŁY
Jest MOBILIZACJA!
Tak, tych - "silnych razem'
właściwym wyrazem
spotyka KONTRAKCJA!
Wolski - niezbyt ŚMIGŁY!
Czyniąc Z IGŁY WIDŁY
świruje z Witkaca.
Bez wielkiej finezji
kpiąc z naszej poezji
Wisłę nam zawraca!
Po słownej AGRESJI
z wyborczej opresji
TYŁY podać trzeba!
Poranne NALOTY
zwiastują kłopoty:
Dać d..y? Czy nie dać?
Nie brak w spotów hecy
obaw ciosu w plecy.
Chcą nam ideowe -
nowe buty uszyć?
Przez ZBITKI WRZEŚNIOWE
idzie stare - nowe
BRYŁĘ Z POSAD RUSZYĆ?!!
eyesOFsoul, 18 września 2019
ona nie kocha
rozmazana szminka nie znaczy nic więcej
niż ślad zostawiony na białym mankiecie
twarz ta sama
od lat surowe spojrzenie
i ciągła ocena
czy w lustrze widzi siebie
czy tylko odbicie
gdy się uśmiecha
widać sieci
zarzucone przez pająki
"strata czasu"
wpisana w zeszyt
zakreślona czerwonym flamastrem
kilkanaście razy
bo znów zaśnie sama
eyesOFsoul, 18 września 2019
stoisz obok mnie
próbując prześwietlić
każdy centymetr ciała
a ja?
bywam zagmatwana
pełna niewyraźnych liter
i zgięć
szorstka
przy bliższym poznaniu
płowieję
Marek Gajowniczek, 18 września 2019
Jeńcy kampanii hybrydowej
poddani amputacji woli,
spięci w obroży systemowej,
nie wydostaną się z niewoli.
.
Na każdy apel karnie stają.
Są skrupulatnie odliczani.
W obietnic chmurze szans szukają,
tajemnie inwigilowani.
.
Pegasus - system doskonały,
niewykrywalnym jest narzędziem.
Gdy służby w ręce go dostały,
widzą i słyszą wszystko! Wszędzie!
.
Matrix masz w swoim własnym domu.
W mediach, kamerze, telefonie...
Instalowany po kryjomu,
jeńcom kampanii wiąże dłonie.
.
Już dziś sztuczna inteligencja,
dzięki obliczeniom kwantowym
nieosiągalny ma potencjał,
większy niż najmądrzejsze głowy.
.
Uczy się i świata..i ciebie.
Nie wykryjesz jej. Nie powstrzymasz!
Jednego tylko jeszcze nie wie -
że możesz udawać kretyna!
.
Ci, którzy znają możliwości
programu i systemu tego,
unikają jednoznaczności.
W kampanii udają głupiego!
.
I teraz wiecie już: Dlaczego
braknie powagi i wyrazu
i tyle chamstwa jest zwykłego?
Kampanię prowadzi Pegasus!!!
eyesOFsoul, 18 września 2019
jesień przypomina mi o tobie
o tym jak gałęzie próbują utrzymać liście
a te chcąc szybciej dorosnąć
spadają
ty też spadłeś
z ósmego piętra
oni mówią:
popełnił samobójstwo
policzył do dziesięciu i skoczył
to przez nią
to przez niego
miał długi
klasówkę z matmy
zagrożenie
koledzy w szkole go nie lubili
handlował narkotykami
narokoman
z domu dziecka pewno
a ja wiem
że chciałeś jeszcze żyć
jak te liście
wolno
RENATA, 18 września 2019
zakręci wokół barwnym ogonem
zabaw daj jeść i posprzątaj po nim
przegląda się ciągle w tafli jeziora
najpiękniejsze jest ciało i dusza moja
piękny ptak lecz zbyt niestały
by szare myszki gniazdo z nim budowaly
jeszcze trochę chce być z tobą z wyrachowania
lecz już szuka innej do kontrolowania
łani która zapewni szacun i byt
przy niej po szczyty może się wzbić
i życia zmieniał wciąż na następne
szare myszki są zawsze chętne
by skrzysła ptaka barw nie straciły
pracują myszy jedna po drugiej ponad siły
Sztelak Marcin, 17 września 2019
Jestem produktem,
nieatestowanym, ale wysoko przetworzonym,
po wielokrotnej obróbce w piecu
chlebowym.
Każdego ranka obserwuję szczury wędrowne,
ciągle odchodzą, na kiepską wróżbę.
Na szczęście przez okno oklejone gazetami
nie widać zbyt wiele, żółć i zdezaktualizowane
numery stron.
Ponad to gęsty dym – w rogu pokoju śmierć
pali jednego za drugim, beszczelnie twierdząc,
że moje wspomnienia nie nadają się do druku,
nawet drobnego.
Nic sobie z tego nie robię, w końcu mam butelkę
z tlenem. Wieczorem popiję nim absurd,
wejdę w opakowanie i pokryję się kurzem
na ostatniej półce, tuż koło pieca
powszedniego.
Yaro, 16 września 2019
przepadł nieszablonowy w teatrze
życia nie unika
dlatego że nazbyt do licha i trochę pragniesz
o wielu rzeczach nie posiadasz wiedzy
prócz tego co istotne wilkom
ciebie nie dotyka
karmieni przez wilcze oczy
wyjadamy suchy chleb
modlitwy zmienione tak
byś klepał przed snem ten sam tekst
w niebie Bóg nie wysłucha nas
człowiek dobrym chciał być
lecz mamona zaślepiła głód
idziemy drogą w źle ukierunkowaną
weź tyle ile potrzeba nic więcej
nadzy zrodzeni ubieramy się w szaty ziemi
do niej wracamy tym samym szlakiem
z orszakiem z płaczem z szeptem modlitwy
Bóg budzi w człowieku życie
gdy umiera zastanawiasz się skąd łzy
żal pustka samotność
czym ją wypełnić by zrozumieć sens
czego tak nam brakuje
nie wiem wszystkiego bo i po co
marne życie marne człowieczeństwo
piszę jest ciepło i cicho
nie tak daleko płynie krew
Marek Gajowniczek, 16 września 2019
Wszyscy na raz: Damy? Damy!!!
Spierają się o programy.
Samych dobroczyńców mamy!
Szczodrych partii kraj,
ale na sam potrzeb skraj
odsunięto pokolenie,
co przy zwyżkującej cenie,
każdy grosz przeliczyć musi
i złość w sobie umie zdusić,
widząc stos pieniędzy.
.
Rząd się chwali: Nie ma nędzy,
a pozostały zaszłości
dawnych rządów innych gości
i w tym także problem starczy,
bo dla wszystkich nie wystarczy!
Ubogacić mniejszych braci -
sam Pan Bóg im nakazuje,
a kto średnim lepiej płaci -
już się dobroczyńcą czuje.
.
Tym, co przeszli ciężkie lata,
niepotrzebna jest zapłata,
bo już nic im nie pomoże!
Kiedyś mieli znacznie gorzej,
a zostali przy nadziei!
Pokazano im złodziei,
ale z takiej demokracji
też nie mają satysfakcji.
Bo i czego się spodziewać?
.
Tanio kupić - drożej sprzedać
można zawsze ich poparcie!
Skończyło się "Wielkie żarcie".
Na minimum nadszedł czas!
"Będzie las... nie będzie nas"
Marek Gajowniczek, 16 września 2019
Liczył stary na zamiary
przez długie tygodnie.
Obietnicom nie dał wiary,
że będzie żył godnie.
.
Godnie - dosłownie rozumiał.
Tak, jak reszta świata,
aż się zapowiedzią zdumiał.
Teraz liczy lata.
.
Zawsze można się przeliczyć.
Dostać z makiem figę.
Przepis nie wszystkich dotyczy.
Lata lecą migiem.
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.