eyesOFsoul, 15 czerwca 2019
zupełnie przypadkiem
gubię liter (y)
słowa zlewają się w jeden ciąg
gdy zapominamwcisnąćspacji
tam gdzie, nie trzeba, wstawiam
prze,cinek
gubię kropkę nad I nie stawiam znaku
zupełnie przypadkiem
i od niechcenia
piszę n i e p o p r a w nie
.
otwieram u w kturym
czekam aż mnie naprawisz
monachus, 14 czerwca 2019
stulecia zamkniętych powiek
zatracił się w pysze człowiek
Patrzyłem, aż wzniesiono trony,
Starowieczny zasiadł.
Jego szata była biała jak śnieg, a włosy Jego głowy jak czysta wełna.
Jego tron - płomienie ognia,
koła zaś jego - płonący ogień.
Strumień ognia wypływał
i tryskał przed Nim.
Tysiąc tysięcy służyło Mu,
a dziesięć tysięcy dziesiątków tysięcy stało przed Nim.
Księga Daniela
7,9-10
https://www.youtube.com/watch?v=G-zLx5JVMVE
Misiek, 14 czerwca 2019
Codziennie się ze mnie śmieje
choć ciągle pluję na nią obficie
przecież ona dla mnie nie istnieje
a może to jedynie moje odbicie
Codziennie kleksy piórem wymazuję
sny o krościatej się znów majaczą
przecież ona mnie nie interesuje
ból duszy miesza się z rozpaczą
Codziennie powtarza się ta drama
zawsze ta nieszczęsna dnia pora
zamknięta dla niej prawdy brama
bo nie wie jak bardzo jest chora
Codziennie podnosi się kurtyna
nowy akt na scenie się składa
jej nie ma choć to niczyja wina
a powraca zaleta to czy wada
smokjerzy, 14 czerwca 2019
czytając wiersz pod tytułem
wśród wielu zajęć*
zauważyłem że i ja lekce sobie ważę
codzienny obowiązek starannego
nie podlegającego krytyce
umierania
jednak w tym miejscu
wszelkie podobieństwa się kończą
zamierzam umierać niedbale bez wysiłku
zaangażowania zbędnych inwestycji
całkowicie aspołecznie
z niepatriotycznym postanowieniem
zrujnowania mojej ojczyzny
przy pomocy broni masowego rażenia
emerytury
*
https://www.youtube.com/watch?v=qsAhVXrZKUg
Deadbat, 13 czerwca 2019
Oto punkt
atom
Opuścił opuszczone
tak tak
Zamyka zamykane
Nie w nicość
w całość opatrzoną
niemą
dostrzeż spostrzeżone
Ułamek niecałości
krawędź kryształu
przedziwna
nieforemność bez kształtu
przenika z pustki w niebyt
drzwiami bez cienia
bez światła
poszukuje
W tej jednej chwili
jednak przebywa
zderza się
reaguje
Kropla
w środku czary
plama doczesności
Czysty nieświadomy
punkt
zwleka
nadchodzi
patrząc w oczy
zobacz rodzący się
wszechświat
Yaro, 13 czerwca 2019
urodzeni w niewoli
wyciągasz dłoń
uwiecznić numery cyferki
praca zlecenie po zmierzch
farmaceutyki wiedzą jakich tobie potrzeba
bywasz żywym
niby tak
na pozór wolny
na pozór nie
zazdrościsz ptakom
lecz strzelają do nich
dobrzy ludzie
tytułuję ich tak
najważniejsze atuty
opuściły jak zły omen
szkoła praca sen wieczny
miłość krąży po głowie
lecz ona umarła
mamy lepsze piekło
kasa miarą wszystkiego
na rzyganie naciąga moje trzewia
żyjesz
niby tak
na pozór wolny
na pozór nie
zazdrościsz ptakom
lecz strzelają do nich
dobrzy ludzie
tytułuję ich tak
Janusz Józef Adamczyk, 12 czerwca 2019
Nie jest moją pasją - polityka,
ale skoro moje życie od niej zależy,
więc się pytam - kto płaci
za szyderstwa z mojej wiary?
więc się pytam - kto finansuje
ogłupianie seksem moich dzieci?
więc się pytam - kto lansuje pomysł
nie nazywać człowiekiem człowieka poczętego?
Dziwi się moje serce i moja logika,
że ten świat w jakąś otchłań się pakuje,
więc się pytam - kto tym gwałtem zawiaduje?
Słyszę, że o tolerancję chodzi,
więc nie zabraniaj mi pytać -
Komu zależy na niszczeniu mego ducha?
Kto chce uczynić ze mnie niewolnika?
Kto chce mnie zlikwidować?
Muszę o to pytać,
bo taki jest mój duch i taka jest moja logika!
autor - Janusz Józef Adamczyk
Marek Gajowniczek, 11 czerwca 2019
Wiedziały w tym roku partie przewodzące,
że lato wyborcze musi być gorące.
Nie każda, być może, ciśnienie wytrzyma,
a prymat utrzyma wśród problemów klimat.
I wzrośnie po wiośnie palące pragnienie.
Kampanii posucha położy się cieniem,
na parlament, co się z pomysłów wypalił.
Podwójnych standardów już nikt nie pochwali.
Wciąż będą mówili o zmianie klimatu,
że umiarkowanie to największy atut,
by przejść suchą nogą, gdzie dawniej był bród.
Podąży na zachód wciąż zapalny wschód.
Po gorącym lecie urośnie ochota
podążać w tę stronę, gdzie jesień jest złota,
o jakiej prorocy i stare wyrocznie
mówiły wędrowcom - w tym kraju odpoczniesz!
Lecz z unijnych szczytów wciąż widmo Brexitu
przestrzega przed takim zamiarem.
Lepiej nas docenić, bo może się zmienić,
więc piszcie o Polsce z umiarem!
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.