drachma, 27 stycznia 2019
pod podwalinę nowej religii
niezbędny jest kult poległego bohatera
i dokonany mord założycielski
przez apostołów nowej idei
te dwie rzeczy idą ze sobą w parze
są wpisane w dress code każdej ideologii
krwawy sztandar nim załopotał
w powiewie wiatru i stał się relikwią
zabito wprzód Romanowów
bo nie da się uczynić reform
bez zburzenia zastanego porządku
zaraz po tym mordercy jeździli z odczytami
stali się szanownymi prelegentami
wychwalającymi sprawiedliwość społeczną
manichejskie widzenie świata
naukę leżącą u podstaw postępu
w mauzoleum zapłonął wieczny ogień
wybrzmiewała pieśń Horsta Wessela
trwał rytuał misterium
ku czci męczennika żniw nieśmiertelności
i tym podobnych rzeczy
wiecznie żywych
Marek Gajowniczek, 27 stycznia 2019
Było - minęło!
Kupon odcięło.
Jest wiele miejsca na półce.
Nawet nie drgnęło.
Nastąpił przełom.
Odlecieć dali jaskółce.
Mowa więziona
w dziejach dokonań
nabierze większej ogłady
i pod sklepieniem
uśnie sumienie.
Wszystko zakryje dym zadym.
Skala nie kala!
Tsunami fala
obmywa, wielkość unosi.
Giną przesądy.
Światowe rządy
Trzeba już wkrótce ogłosić!
Geo-strategia -
Teatr? Komedia?
Bez zakończenia opowieść?
Wodnika Era
Mistrza wybiera.
Dwoją się Ziemscy Bogowie.
Pierścienie Ognia,
Buntu pochodnia,
Potęga za Chińskim Murem,
milkną z Orkiestrą.
Wraca Maestro,
a za nim mur wzniosą chórem!
Było - minęło!
Kupon odcięło.
Jest wiele miejsca na półce.
Nawet nie drgnęło.
Nastąpił przełom.
Odlecieć dali jaskółce.
Marek Gajowniczek, 27 stycznia 2019
Trudno rozsądzić -
Kto nami rządzi
I jaka dzisiaj kultura
w głowach nam mąci?
Naród pobłądził?
Wzajemny pogłębił uraz.
Jak zjeść tę żabę?
Co lubi diabeł?
Papież przedstawia młodzieży.
Słyszymy z góry:
Podziały! Mury!
Uwierzyć diabłu? Nie wierzyć?
Śmiać się? Czy szlochać?
Co Pan Bóg kocha?
Mówiono przez tysiąclecia.
Świat odmieniony.
Monet dwie strony
obraca w palcach Stulecia.
Orzeł? Czy reszka?
Świętości w grzeszkach
zgubiła cywilizacja.
Nie mają miary
zbrodnie i kary,
wybory i demokracja.
Rewolty tłuszczy.
Wołać na puszczy?
Czy szukać dróg po próżnicy?
Walczymy z mową!
Zważaj na Słowo! -
Uczą nas nienawistnicy.
Tajemna sfera
narzuca Zera
tolerowaniu wartości.
Więcej potrzeba
świateł do Nieba.
Nadchodzą Trzy Dni Ciemności?
Czasy horroru!
Fikcja wyborów!
Trzęsą się portki pętakom...
Potężne siły
Nacisk zwiększyły.
Świat się przygląda Polakom!
Dar! Zmiana frachtu!
Dziadek z Werhmachtu
i polityka miłości?
Ucho Prezesa?
Szał na Kongresach!
Nasza promocja polskości!
Misiek, 27 stycznia 2019
zimna jak lód nie słyszy twego szlochu
pojawia się nieproszona i znów znika
aby powrócić bezinteresownie
łapczywie łyka każdą żałobę z rozpaczą
raduje się jej siostra -wieczna zawiść
jej miłość to bezsensowne zabijanie
bezlitosne rannych serc tortury
pocałunek jako czarny sztylet wbity
wyznaniem uczuć język komuś wyrwany
nie pozwól by cię wzięła w swoje tany
nie przymierzaj nawet tej skóry
ona wojny niesie i zbyt szybkie umieranie
kiedy łzy ronisz ciężkie jak ziarna grochu
a rany bolą kiedy je dotykasz
i pieką jak piekielnego ognia pochodnie
one jak proch nic nigdy wszak nie znaczą
bo wszystko burzy nawet słowem
tylko sama prawda może odebrać jej mowę
nieśmiertelna od zarania świata
nienawiść
Ania Ostrowska, 27 stycznia 2019
w pluszowym fotelu drzemie
niedoczytany rozdział
lampa przekrzywia klosz
ciekawa kto zabił
obowiązkowo kraciasty pled
strząsa okruchy herbatników
tylko filiżanka z kroplą
sherry stygnie spokojnie
na kominku zegar wtóruje
tak tak tak
jutro też jest wieczór
Marek Gajowniczek, 26 stycznia 2019
Obstrukcja z destrukcją
długi wiodły spór.
Jaką władz konstrukcję
trzeba wziąć za wzór
i jaki przedstawić
kierunek rozwoju
by skutecznie zdławić
falę niepokojów.
Stajemy się wzorem
sprzeciwu z horrorem.
Z honorem... miało być?
Nie wyszło!
Wyjść z tego nie można.
W życzeniach pobożna
czeka nas "unijna" przyszłość!
Marcin Olszewski, 26 stycznia 2019
Wspólny cel. Jedność jednostek. Misja
Zespół tworzący historię nowego świata
Ważny jest wynik firmy. Ważna porażka
Tych z którymi ścigasz się by pokazać siebie
Spóźnienia, rozmowy. Nie trzeba nagrywać
Wystarczy być pierwszym z newsem u szefa
Lojalność wobec firmy. Z gwoździem i młotkiem
Nigdy w twarz. Zawsze za plecami. Lubimy się
Do krwi ostatniej
Zbiór kwitów wszystkich na wszystkich
Nasz główny cel. Pokonać siebie jak ludzi
Nie ma przebacz. Jestem ja. I moja „sympatia”
Do Ciebie. By mieć pozycję w stadzie szczurów
Lubimy się. Każdy każdego na swój sposób
Marek Gajowniczek, 26 stycznia 2019
Zima!
Zima!
Proszę pana...
Nie rozmawiam o bałwanach!
Przestraszył się pan zatrzymań?
Ja nie o tym...
Zima!
Zima!
Co pan mi tu imputuje?
Nie wychodzę... nie głosuję.
Zaostrzył się rozmów klimat.
Marzną kaczki.
Zima!
Zima!
Pan do mnie, jak z Pawłem - Gaweł...
Trzeba sobie zdawać sprawę...
o czym mówić nie wypada!
Zima!
Zima!
Szkoda gadać!
Slawrys, 26 stycznia 2019
idziesz drogą życia
zbudowaną przez system
nie trzeba tu drogowskazów
wszędzie to samo piekło i
rzeczywistość pełna cierpiętnictwa
jedynie w wspomnieniach
nadzieja światło zapaliła
jego blask daje cień marzeniom
by wskazać kierunek "do przodu"
taki szlak ku przyszłości, jaka by nie była.
....................................Slawrys...
jesienna70, 25 stycznia 2019
idę do ciebie
przez spokój
zaśnieżonych pól
do twoich ciepłych rąk
do słów przynoszących
ukojenie
niosę w zamian ciszę
i pieszczotę zabliźniającą
samotność
nie proszę o wiele
podaruj mi tylko
pożegnanie
kiedy przestaniesz
dzielić ze mną
marzenia
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.