Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 27 grudnia 2018

Sylwester Marzen

Panna Marzena na wielu scenach
puszczała biodra w ruch.
Nie zapomniała też nigdy, że ma
pośladki, uda, brzuch.


Mieli prezesi w tym interesik.
Niewielki, jak się okaże.
Nie mogąc żadnej iskry wykrzesić,
urządzą Sylwester Marzen.


Zalśnią od marzeń oczy zielone,
jak wyleniałym kocurom.
Na koniec roku sny niespełnione
spełnią się partyjnym górom.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 26 grudnia 2018

W kamizelkach po kolędzie

Pora nam w drogę wyruszać,
a dziś też pogoń jest wielka.
Jedź, jakbyś chronił Jezusa.
Na drogach ruch w kamizelkach.


Już po kolędzie i święcie.
To nie jest noc na pustyni.
Świat jednak gna w owczym pędzie
i zważać musisz, co czynisz.


Jest szpital Dzieciątka Jezus,
co Imię pańskie wychwala,
a choćby z ciebie był krezus,
od pokus trzymaj się z dala.


Przestrogę zabierz  na drogę.
Nie tylko dla niewiniątek.
Jezuska, chociaż był Bogiem,
osioł wiózl w cichy zakątek.


Przestróg nie znała oślina,
a wiozła Matkę z Dzieciątkiem.
Noc, tamtą noc, przypomina.
Nie jesteś w drodze wyjątkiem! 
 


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 26 grudnia 2018

Kolędnicy 2018

Już nie chodzą z turoniem,
ani z kozłem brodatym
ale dłoń z mikrofonem
zawsze wcisną do chaty.


Jeszcze szopka została.
Jeszcze gwiazda być musi.
Już nie chodzą pod pałac,
lecz do młodej mamusi.


Będzą - Herod z biskupem.
lecz już chyba bez żyda,
bo jasełki z przytupem
telewizja mu wyda.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

drachma

drachma, 25 grudnia 2018

Chrystus w Ogrójcu

Chrystus
z obrazu Gauguina
w przededniu
egzekucji
poci się krwią
wygląda jak
styrany starzec
„złoczyńca”
zwierzyna
zagnana w matnie
 
Przeczuwa
trwającą obławę
wysłaną przez
morderców
obsługujących
śluby i pogrzeby
 
Pogrążony
upada
widzi w malignie
kosmos wytrącony
anioła który
go pociesza:
 
Oto
mapa w Madabie
ziemia święta
twój odcisk rączek
ślad nóżek
w podłogowej
mozaice
 
Krainy przez które
podróżowałeś
miasta rzeki
górskie szczyty
i śmierć


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 25 grudnia 2018

Jasełkom

Krzyk wzniósł osioł. Spojrzał wół.
W żłobie, w którym siano żuł,
matka dziecię położyła. 
Umościła. Otuliła. 
Księżyc biały, jak opłatek
rozświetlił nocy poświatę.
Skupiły się wokół owce.
Dzieciąteczko było chłopcem
i pewnie - nowym pasterzem.
Instynktownie czuje zwierze
opiekę i dobroć ludzką.
Wyróżniała ziemię judzką
troska o ludzi i stada,
a rok zmiany zapowiadał.


W dali słychać było granie.
Rozbudzeni szli już na nie
i wieść przeszła przez Betlejem.
Pójdźmy prędko! Noc nam dnieje!
Poruszyła tłum nowina.
Porodziła panna syna,
jak głosili nam prorocy!
Pan się narodził tej nocy!
W szopie - między owieczkami!
Chodźcie z nami! Chodźcie z nami!


Dzieciątko spało przy matce,
jak w obrazku na okładce
i wiedziano - to Dar Boży,
a w pamięci ludzkiej ożył,
przez lata przepowiadany,
cud o Mesjaszu zesłanym
miedzy ludzi z wysokości
i nie tylko ludzie prości,
ale mędrcy czas poznali.
Będą Pana Boga Chwalić
i czcić Tę Noc Boskich Znaków...


a najgłośniej wśród Polaków!
 


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 24 grudnia 2018

Mała stajenka

Mała stajenka, snop zamiast drzwi.
Żłób, trochę siana, maleńkie okna.
Mała dziecina przy matce śpi.


Rodzi się miłość ogromna.


Mała chusteczka, maleńki kąt.
Przy piersi matki mała dziecina.
Usłyszą o niej daleko stąd.


Rodzi się miłość olbrzymia.


Mała dziecina przy matce śpi.
Jest to na świecie nocka jej pierwsza.
Przyszli pasterze z pobliskich wsi.


Rodzi się miłość największa.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 24 grudnia 2018

Nim nas obudzą...

Nim nas obudzą trąbki Cherubów
po wielkim graniu orkiestr pomocy,
zbierzmy się razem czekając cudów.
Bóg się nam rodził właśnie Tej Nocy.


Pomimo różnic, przy jednym stole,
będziemy wieści radosnej czekać.
Przyniosą mędrcy swoje symbole.
Niech człowieczeństwo zdobi człowieka.


Łaska Nadziei spłynie w nas z nieba.
Boskość Dziecięca serca poruszy.
My chcemy Boga! Wiary nam trzeba
i dla Zbawienia - światła dla duszy.


Interpretacje istoty mocy
i wigiliną własną opowieść
będą tej nocy głosić Prorocy.
Duch Święty tobie - twoją podpowie.


Byś ją zachowal i zapamiętał.
Tulił z nadzieją, jak Matka Święta.
Byś ją wspominał. Bogu dziękował -
razem z bliskimi. Po to są Święta!


 


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

vladys

vladys, 24 grudnia 2018

Choinka

Jest choinka i opłatek
Stół suto nakryty
Każdy zajmie swoje miejsce
Jedno wolne czeka...

Złóżmy sobie dziś życzenia
Skierujmy wzrok poza swój dom
Tam gdzie człowiek jest bezdomny
Gdzie przy bramie spędza sen
Podarujmy ciepłą odzież

Może kamień jego stołem
Pusty talerz
On zastawy nie ma wcale
Może strawy dzisiaj nie jadł
Podzielmy się

Oni chcą się też radować
Boże Narodzenie chwalić
Także jak my duszę mają
Ból i radość odczuwają

Weselmy się razem z nimi
Z Narodzenia Pana

Władysława Gozdera


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 23 grudnia 2018

Mruczą w saganach bigosy...

Mruczą w saganach bigosy.
Śpi dziadek po trzeciej kawie.
Zniknęły z mediów donosy.
Noc przed Wigilią w Warszawie.


Ożyły małe miasteczka.
Dzieci wróciły do domu.
Krąży dyskretna ploteczka:
Rząd w przeprowadce dopomógł.


W półmiskach drżą galarety.
Skupiono w każdej potrawie
stare babcine sekrety.
Opustoszało w Warszawie.


Na rynkach małych miasteczek
niebieska Škoda przy Škodzie.
Zabrakło Caritas - świeczek.
Znasz dobroczynność narodzie.


Zmęczony patrol drogówki
liczy z opłatków opłaty.
Czas do Wigilii już krótki.
Nic się nie liczy poza tym.
 


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 23 grudnia 2018

Niesiemy Panu kolędę!

Czy moglibyśmy dzisiejszej doby
oglądać Syna Bożego?
W kraju - dostatek. Wszędzie - dobrobyt.
Za dużo tego dobrego. 


Partia nam służy i lud prowadzi.
Władza jest wolą większości.
Łatwo na ziemię ludzi sprowadzi
rząd, polityką miłości. 


Dawne Zbawienia oczekiwanie,
w pewność zmieniła nauka.
Łatwo wynajmie matka mieszkanie,
owczarnię trudno odszukać.


A pamiętamy Noc Narodzenia
i Pana Boga chwalimy.
Kościół nam nieco obrządek zmienia.
My, w Polsce mocno wierzymy!


W morzu komercji, mimo podziału,
nie zmieni nas żaden "gender"!
Taka już nasza tradycja - nałóg!
Panu niesiemy kolędę!
  
 


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły


  10 - 30 - 100  





Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1