Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 20 grudnia 2018

Na przyjście Pana czekamy...

Nie chciał Bóg Syna posłać w czas wojny,
w miejsce narodzin Dawida.
Rok w Palestynie był niespokojny.
Żyd chciał się różnić od żyda.


Rzym namiestnika swego wyznaczył.
Na tron przywrócił Heroda.
Ten oddał Jana w ręce siepaczy.
Jakaż tam miała być zgoda?


Powędrowała Maria do spisu.
Nakaz Józefa przymusił.
Nie był to żaden czas komromisu,
a władca rewoltę zdusił.


Ludzie w modlitwach Boga prosili.
Ześlij nam Panie Mesjasza!
Nie czekaj bardziej stosownej chwili,
bo w Nim Nadzieja jest nasza!


Nie chciał Bóg Syna posłać w pałace,
ani pod mury Świątynne.
W dobrobyt rządów, wysokie płace
między fundacje dziękczynne.


Między owieczki, między pasterzy
kroki Marii pokierował,
by naród w Boskość Dziecka uwierzył
i się przed Bogiem zachował!


I my wierzymy! I my pójdziemy...
po polsku powitać Pana!
W czas niespokojny mieć Boga chcemy.
Nie zwiedzie nas żadna zmiana!


Żaden,w przyszłości, czas dobrobytu,
miliardy, blaski reklamy.
Jest w grocie nisza - zagroda... my tu
na przyjście Pana czekamy!
 


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Teresa Tomys

Teresa Tomys, 20 grudnia 2018

to ten czas

uśmiech nie zauważa
że jest sam
tuż nad nim smutne oczy
łza
więc kłamie kto
zatrzymaj się
słowo rzuć
sercem się podziel
 
XII 2018/T.Tomys


liczba komentarzy: 4 | punkty: 5 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 20 grudnia 2018

Gorączka przedświątecznej ciszy

Wielu pewnie już nie pamięta,
zapatrzonych w kocioł propagandy,
ile znaczą rodzinne Święta,
bez awantur partyjnej grandy.


Bez podwyżek i buntu w ratuszu,
bez krociowych dochodów w Brukseli,
bez obrazy, zachowań, jak w buszu,
bez dramatu - Kto? Kogo zastrzelił?


Święta inne - bo czasy są inne.
Obietnicą, ktoś ludzi oszukał.
Już obrzędy są komercyjne.
Wcześniej była z gotówką Chanuka. 


Sprawiedliwym nie braknie oliwy
i podwyżek energii nie będzie.
Atmosfery Świąt naszych - prawdziwych,
coraz mniej widać w każdym urzędzie. 


Jeszcze w domach zjawiają się ryby,
lecz Wigilia nie musi być postna.
Jest ubóstwem strojona na niby -
obok żłobu, uśmiechem osła.


Pozostała kolęda żarliwa
Unieś rękę Dziecino Boża
i błogosław, by wiara prawdziwa
spokój wniosła, gdy honor zdrożał.


Wielu pewnie już nie pamięta,
jak się miłość rodziła wśród ludzi.
Gdy lud czekał, aż przyjdą Święta...
w ciszy, aż się Jezusek obudzi.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Michał Heluszka

Michał Heluszka, 20 grudnia 2018

JESTEŚ JAK

pokaż ukryte
nowy folder
 
zapisz grafikę jako
 
1


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Michał Heluszka

Michał Heluszka, 20 grudnia 2018

CIEMNO O SZESNASTEJ

to nie może być horyzont
jest zbyt pusty a zima
nie mrozi i wącham te
złe drobnonastroje

ty jeszcze nie wiesz
ale masz sucho w probówkach
i resztkę propanu w butli
 
na gorsze dni
na lepszego mnie
 
jeden chuj


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Michał Heluszka

Michał Heluszka, 20 grudnia 2018

NA OSIEM

ej dzieciak
to się jebie

cierpliwie i skrycie
gdzieś z tyłu głowy
schowane pod wrażeniem
 
że wszystko ok
 
nie no
możesz
 
ale jeśli to czytasz
prawdopodobnie jest ich już za dużo
by wszystkie zdmuchnąć
 
na raz


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Pi.

Pi., 20 grudnia 2018

monologizm

z ciszą
nie masz szans
podyskutować


liczba komentarzy: 3 | punkty: 6 | szczegóły

negra

negra, 19 grudnia 2018

kamienne sklepienie gwiazd

ulice płyną mglistą niezmiennością barw
zaglądam pod krawężniki
szukam pomiędzy murami 
czekam na ruchy fal

te same przejścia jak co dzień nikną w bezdechu spraw

suną kolejne
wyczuwam jutro po strachu
trzy kroki w tył oddech trzy kroki w tył
za głośno

drżenie dzwięków 

pęknięcia szklanych fasad nie kryją prawdy
w drobny mak sfruwają jak pierwszy śnieg
wyczuwam jutro bezbarwne 
w przebłysku oczu (tak obcych - nie)

wszystkie kroki w tył bez oddechu


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

smokjerzy

smokjerzy, 19 grudnia 2018

dezorientacja

wciąż nie wiem
która strona drzwi wytchnieniem 
a która ucieczką


liczba komentarzy: 2 | punkty: 4 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 19 grudnia 2018

O Betlejem - Bożych Narodzinach

Świat się zmieniał. Zniknął mit Atlantydy.
Potop sięgnął zboczy Araratu.
Las zarastał wschodnie piramidy.
Gwiazda zmiany wieszczyła światu.


Wędrowali za nią monarchowie.
Zostawili w pałacu Heroda
nieprzyjemną dla niego opowieść -
przepowiedni krążącej w narodach.


Rzym nie podbił  Wielkiego Wschodu
a w Brytanii kłopoty miał z rytem.
Liczne były podziały narodów,
lecz różnice miały być ukryte.


Rozpłynęła się Wielka Chazaria.
Była na to milcząca zgoda.
Syna wkrótce urodzi Maria.
Znikną ślady wielkości Heroda.


Z bożej ręki upadną imperia.
To Syn Boży! Ogłoszą anioły.
Tysiąclecia przetrwają Misteria.
Świętość Pisma ogłoszą szkoły.


Żadnej ziemskiej cywilizacji
nie porównasz z wiecznością boskości.
Podobieństwa nie mają racji,
chyba, że je, ktoś w strofach uprości.


Byś zrozumiał, uwierzył - Tak było!
Na nic zda się masońska korekta.
Choćby lustro się odwróciło,
nie zobaczysz w nim Architekta.


Za to Ducha Świętego dostrzeżesz
w swych modlitwach i w myślach i w czynach.
W Zbawicielu, w swojej dobrej wierze
o Betlejem - Bożych Narodzinach.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły


  10 - 30 - 100  





Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1