Sztelak Marcin, 7 maja 2018
napisałem za mało
śmiesznych wierszy
z czego niewątpliwie rozliczą
powiedzmy dwa piędziesiat
od wersu
czyli najtańsze piwo
w tej kwesti jestem purytański
tylko do trzeciego następne
już za zdrowie
puenty
zagubionej pomiędzy słowem
rzuconym na wiatry
a zapisanym na serwetce
ulotnej jak reszta
wrzucona pańskim gestem
do kałuży
która wyschnie
wraz z gardłem pozostaną szepty
miód
twoich ust na spierzchnięte
poezje
Marek Gajowniczek, 7 maja 2018
Znów mówisz mi, że nie ma więcej...
Znasz moje sny - rozkładasz ręce
I każesz mi liczyć spokojnie dni.
Przez lata
Dopłata
Nie kapnie żadna mi!
Ah, ah, ah, ah, ah
Yeah, yeah, yeah, uh, ech!
Znów mówisz mi... a to są kpiny!
Ja dobrze wiem... komu płacimy!
Znów przyjdzie mi znosić koszmarne sny.
Przez lata
Dopłata
Nie kapnie żadna mi!
Ah, ah, ah, ah, ah
Yeah, yeah, yeah, uh, ech!
Kłopoty już... będą z wyborem.
Starczy tych burz... były nie w porę,
A czas był zły i długo szły
Zamiary - koszmary, a człowiek już stary,
Za lata, wypłata, utonie w debatach.
By! Bajm mi grał to już!
To miało być... prawie tuż... tuż!
I zmiana, i szaleństwo wróżb.
Odbierasz mi nadziei sny
Przez lata
Dopłata
Nie kapnie żadna mi!
Ah, ah, ah, ah, ah
Yeah, yeah, yeah, uh, ech!
zingara, 7 maja 2018
błyszczę w twoich oczach
gdy słyszysz śpiew zza światów
kończy się na granicy snów
wtedy pilnuj mnie jak śmierci
(wypatruj jutra)
bo tylko ona
potrafi dać szczęście
- żyje w nas i nie musi
powrócić ostatnim echem
zrodzona z ciszy
zawsze jest naga
vladys, 6 maja 2018
Kropla goryczy zamknięta
Płytami pokryty plac
Karta historii wciąz żywa
W oku czai się łza
W łzie zawarte cierpienie
W łzie zawarty żal
Kropla łzy przypomina
Tych co odeszli w dal
Bólu nikt nie wymaże
Historii nie zmieni czas
Echo pogrzebanych
Do czuwania wzywa nas
Wladyslawa Gozdera
vladys, 6 maja 2018
Ameryko!
Matko krajów świata
Opoko Wolności
Kto tutaj zawita
W swych ramionach
Gościsz
ZRANIONA...
Na oczach świata
Ugodzona
"W serce"
Jak Żolnierz
Przebity bagnetem
STRUCHLAŁAŚ...
Na chwilę
By spojrzeć
OD NOWA...
Wladyslawa Gozdera
Sztelak Marcin, 6 maja 2018
Lustra od zawsze pogłębiają
pęknięcia perspektywy
– kamuflaż światów prostopadłych
do półcienia.
Jest ich wiele, szczególnie na drobinie
mgły osiadłej na spękaniach
okna na podwórze.
Stamtąd dobiega pieśń
niedźwiedzi wtajemniczonych w załamania
czasopłaszczyzn.
I inne odbicia. Słowa.
Paweł Szkołut, 6 maja 2018
Zaglądanie do wnętrza kielicha tulipana
jest czynnością intymną –
owady przylatują i spijają nektar
pyłek z pręcików opada na koronę płatków
i zalążnię słupka
zaglądanie do wnętrza kwiatu
jest czynnością intymną –
jak patrzenie głęboko w twoje oczy
jak przenikanie twojej duszy
aby dostać się na jej dno
a tam
wiosna
V 2008
Marek Gajowniczek, 6 maja 2018
Przez los żywi - pogrzebani,
można by rzec - wniebowzięci,
a tych, co zostali sami
odwiedzają prezydenci.
Kampania ma swe zasady,
a odeszli przecież w spółce.
Czasem nawet nie dasz rady
pytania zadać kukułce.
Nie usłyszysz nawet ile
tobie jeszcze dni zostało.
Bywają najcięższe chwile,
Wiele znaczą... nieraz mało.
Nie zależy od sztygarów,
dyrektorów i prezesów
czas przeżycia tych chwil paru,
już bez słuchania frazesów.
Nie ma takiej psychologii,
ani wyobraźni człowiek.
Ludzie czynili, co mogli.
Została modlitwa... z Bogiem!
Marek Gajowniczek, 6 maja 2018
Łby światowej polityki
ukazały wstrętne żądze.
Trwa już wojna o pomniki.
W tle, jak zwykle, są pieniądze.
Bój drastyczne ma momenty.
W najczulsze miejsca uderza.
Przesuwają monumenty!
Obroniliśmy Papieża!
Wybudowaliśmy schody,
a w Jersey nie chcą bagnetu.
Nieistotne są powody.
Czcij symbole! Ale... nie tu!
Prowokacja! To nie farsa!
Nagły, hybrydowy zwrot!
Odsłaniają pomnik Marksa
pani Kanclerz z F.D.J.!
Płacą Chiny! Płacą żydzi!
Unijna Partia Ludowa!
Rewolucja z prawdy szydzi!
Za poprawność kat się schował!
Źle, czy dobrze? Bez znaczenia!
Najważniejsze, że się mówi!
Nasze Miasto? Nasza Ziemia?
Człowiek w mediach rozum zgubi.
Najważniejsza jest skuteczność
i partia, która wygrywa!
Emocje! Kocioł i sprzeczność!
Wybór to Alternatywa!
Powierzaj światu - zaświatom
i partyjnym bojownikom
piękną wiosnę, spokój, lato...
Pokłon czołem bij pomnikom!
Ognie wojny hybrydowej
wypalą ci znak na czole
przynależności klasowej!
Nadzwyczajnej? Nie pozwolę!
Dobra Zmiana? - Ciągłe zmiany!
Nieustanna karuzela!
Los kaleki - zapomniany.
Myślał indyk o niedzielach...
A kto myśli o pieniądzach?
O zwrotach i reparacjach?
Jest Światowy Praworządca!
Wspieraj go w manifestacjach!
Niech Kultura Polityczna
wrzeszczy swe - No pasarán!
To nasz Maj! Pogoda śliczna!
Kraj na skraju? Żadnych zmian!!!
Janusz38, 6 maja 2018
w rewizji życia
na półmetku drogi
stając przed tremo
z polsilverem w dłoni
twarzą do kwestii
to by or not to by
haust mały zwódził
na pobocze drogi
gdy ogłupiały bezmian
chwiejnym krokiem
wskazywał w lewo
a w prawą biegł stronę
i gdy przez palce
tą ostatnią kroplę
łaska pustyni
nie stała się środkiem
w poszukiwiu
harmonii oazy
w chaszczach zwierciadeł
i kryształów lodu
spleciony z wątkiem
alter-a i pyszność
matnią stawała
mi się rzeczywistość
z Confiteorem
po Przekazie z Miasta
za rękę z Ryfką
z Ernestem do pary
po Horacego dniu
powitym morem
wciąż poszukuję
spokoju ekstazy
p.s. myśl do korekty
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.