Belamonte/Senograsta

Belamonte/Senograsta, 26 września 2024

Geny (moja wiara filozoficzna) - chatka pustelnika

Geny są w organizmach.
Organizmy są zmienne, nietrwałe, wielofunkcyjne i skomplikowane oraz aktywne.
Pamiętają swoje zdarzenia życiowe.
Posiadają geny, wzorce budowy i zachowań, oraz harmonię przedustawną,
pamięć genetyczną.
Są otwarte na świat.
Są przemieszczającą się równowagą pomiędzy trwałością a rozproszeniem.

Geny to kostki pamięci, zalążki umysłu, drogi żywa pamięć
w nas i w otoczeniu, w trupach, w ziemi,
odpowiedź w nas i w otoczeniu,
przeskok iskry, stany umysłu,
drzewo życia.

Geny wzbudzają proces budowy organizmu po zapłodnieniu.
Powstają po milionach lat ewolucji.
Protoorganizmy to wiązki genów, czy posiadacze genów?
W dojrzałych osobnikach rozwijają się w stany umysłu.
W przyrodę się zanurzamy jak w rozmowę bez słów dzięki nim,
mamy swoje postawy naturalne, genetyczne, głębokie.

Geny i pamięć i jakąś świadomość ma każde zwierze.
Wzięliśmy się z jednej komórki.
Nie możemy być sobie całkiem obcy.
Nawet materia martwa ma pamięć, pamiętamy chmury, wiatry, skamienienie.
Wielcy duchem ludzie wiedzą co jest trujące, a co nie, znają świat przez fluidy
od rzeczy żywych i ich genów.

Wzór w genach ludzkich na duży mózg,
a w nim potencja na stany umysłu: wieś, rodzinę, filozofie, wiarę - naturalne i nie -
nasze zdolności ujmowania świata przez cząstkę świata.
Geny to jakby szkielet kwantowy życia.
Roślina i zwierzę opiekuje się zarodkiem zanim wypuści ziarno, dziecko.
Zarodek bierze geny od rodziców.

Rośnięcie, dojrzewanie, życie, a świadomość niech się z życia nie wyrywa
w historię i maszynę.
Niech szuka źródła, nawet transcendentnego, w naturze.
I tak się wyrywa w bezpieczne technologie i ulepszenia i organizacje,
ale ja wolę chatkę pustelnika,
seks rodzinę życie na wsi, życie naturalne.
Precz historia, precz miasto, precz telewizjo, precz wojno.
Witaj rodzino, witaj chatko, witaj walko.

Ludzie po urodzeniu nie pamietają jak się zachować w głuszy.
Odeszli od instynktów na rzecz opieki rodzicielskiej,
ale opieka rodzicielska to też instynkt, ale i coś do nauczenia.
Wdaje się w to świadomość.
Dzieci są bezbronne, nie tylko ludzkie, ale te najbardziej.
Przez duży mózg, który musi się zapisać, rozkręcić.
Małe mózgi mają w sobie proste umiejętności instynktowne.
Bądź pozdrowiona Matko.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 24 września 2024

Szczęściarz?

Szczęściarz Antoni?
Brak śladu po nim.
Też byłem takim szczęściarzem.
Teraz wypada mi łzę uronić
i nosić żal przed ołtarze.
.
Głęboki smutek
na jedną nutę
brzęczy uporczywie w duszy.
Na nic są wspólnie plany uknute.
Wspomnienie o nich nie wzruszy.
,
Na nic zamiary, chęci naprawy,
czekanie az wszystko minie.
gdy jeszcze sobie nie zdajesz sprawy
jak ciężko zyć jest w ruinie.
.
Gdy nieporadność wpływa bezwiednie
na opieszłość pomocy.
Gdy dookoła większe tragedie.
a twoja jak dzień do nocy.
.
Lecz jeśli wszystkie razem cię gniotą
i ciążą już ponad siły -
oprzyj się w mediach złym losu splotom.
Nie słuchaj wieści niemiłych.
.
Zwłaszcza o władzy partyjnych sporach,
winie, dywersji, destrukcji.
O decydentach w dobrych humorach,
wojnach i rewolucji.
.
Ważny jest tylko spokój i zdrowie,
a po rozpaczy - wytchnienie.
O tym to była krótka opowieść
poety na pocieszenie.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

sam53

sam53, 24 września 2024

która to jesień

nie wiem od kiedy trwa ta nasza jesień
w kalendarzu lada dzień październik
czaple żurawie już dawno odleciały
wiatr strąca szaro-bure liście nie czekając na złotą polską
mgłą przerosły pajęczyny w jałowcach
lejce wrzośców rozkładają się na mchu odkrywając niedojedzone
kapelusze czubajek podgrzybków surojadek
las żyje ciszą
stare drzewa uparły się milczeć

nawet słowa wiersza opadły w szepcie
jak korale jarzębiny

nawlekam je do wspomnień


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły

Belamonte/Senograsta

Belamonte/Senograsta, 24 września 2024

wiertarka udarowa

kiedy stany umysłu nie są związane z przeyciami życia wyradzają się w puste znaczenia. jak utrzymać przeżycia w stanie życia. i co to są przeżycia - seks sauna mordobicie tak wygląda moje pełne przeżyć życie? a może las. zgubienie się. mordobicie dorzucam. pomaganie ludziom pijanym. masaż koleżanki. młotek w dłoń. wiertarka udarowa. lubie filmy - to przeżycia jednak nie są. czyli kochankowie. wyprawy do dżungli i najazdy kosmitów. i wampiry i duchy. ja jako wampir i duch. życie na krawędzi. wiertarka udarowa. romans. musze chodzić na piwo. musze sie towarzysko udzielać by mieć romans. sny to moje przeżycia życia, hi. mam do spełnienia misję. wytrzymać stany zagrożenia. wytwarzać stany zagrożenia. moralność mnie skłoni do wielkich zadań. i miłość do gór wspaniałych wypraw w nieznane.
bardziej boję się biegunki niż zatwardzenia.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 23 września 2024

Komórki do wynajęcia

Wybuch przy uchu
albo przed twarzą -
mnóstwo okruchów
co ludzi rażą.
Nowe pomysły są hybrydowe,
a zagrożenie nimi masowe,
jak jest powszechna elektronika
i w GPeSie i w zapalnikach.
Kupujesz - nie wiesz
co w środku siedzi.
Reklamom nie wierz!
Nie możesz wiedzieć,
że tu nie tylko chodzi o zysk.
Chip wciąż cię śledzi...
i nagle BŁYSK!!!
Pager, komputer i telefony
mają procesor - układ scalony,
który pamięta i kontroluje
to,co się wzbusza i eksploduje,
jeśli otrzyma sygnał tajemny
od określonych - znanych sił ciemnych.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Misiek

Misiek, 23 września 2024

W jesiennej zadumie

Czasem lubię jesień ale ciepłą i złotą
gdy jeszcze nie ma tak ponurego pejzażu
a liście są o tylu barwach niczym na witrażu
tylko pracowite pająki jak zwykle w kątach plotą

Lubię też wtedy deszcz nazywany słotą
krople przypominają inkaust w kałamarzu
widzę świat za mgłą jakbym wypił dla kurażu
może teraz skryje się na chwilę pod mokrą kapotą

Póki jeszcze są tylko kałuże a nie czarne błoto
bo nie tylko wtenczas zmoknąć się też przydarza
po co jesteś jesienna pani ? chyba tylko po to

Abyś mogła zaprosić do siebie swojego malarza
i namaluje mi coś w długą noc a ja nie zapytam co to
kiedy się pojawisz nie tylko na kartce z kalendarza


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Belamonte/Senograsta

Belamonte/Senograsta, 23 września 2024

2. Bezczasowy rzemieślnik

Dziwne pytanie (o idee?, chyba nie) -
- Ale czym to wszystko jest poza tym, kamienie, zwierzęta, czy są w nich znaczenia zanim wpadają w wielkie koła czasu, życia, fizyki?

Wyjście z czasu
opróżnienie z głębi
świadomość kosmiczna
moment wieczności
pójście w dal szaloną
odskocznia w stazę
rozmowy ludzi i kamieni i drzew
odnajdywanie się w kamieniu, drzewie i wietrze
rzeźbienie powietrza
w muzyce
Śmierć i Zmartwychwstanie
w Pustelni
I lew i baranek się przytulają
Pająki i muchy
To Wielkie Zapomnienie
głodu zabijania miłości
A co ze starą dobrą Baba Jagą, tą z zębami krokodyla?
To jej wznoszenie się


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 22 września 2024

Widok z Wałów Jagiellońskich

Widzimy, że"wały"chwały
przesiąkają nieporadnością
o czym kraj cały mówi ze złością
i to nie dla nas żadna pociecha,
gdy na to wszystko rząd się uśmiecha.
.
Nie tylko wały, słabną też tamy.
Nie wytrzymały. Przyczyn nie znamy.
W czasie nerwicy i w dniach gorączki
wciąż politycy puszczają bączki.
.
Zobaczcie sami w znanej reklamie
czym jest medialne bączków zbijanie.
Całkiem nieśmieszne, gdy ludzi szkoda.
Winny jest klimat i psia pogoda!
.
Natura więzi Niż Genuański.
Uśmiech ma ojców. Krach jest bezpański,
więc półuśmieszek jest racją stanu.
Nie lekceważmy prawdy ekranu!
.
Za żartobliwe lekceważenia
Facebook tnie zasięg i polubienia,
lecz to błahostka. Nie o to chodzi -
Czasem i rządy toną w powodzi!


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Yaro

Yaro, 22 września 2024

chwila z życia

życie trwa wiecznie
chwila zbyt krótko
pielęgnuj to co wypełnia
w nas przestrzeń

zdobywaj szczyty
nie licz pochwał
żyj skromnie
najwygodniej

wolę pełne szkło
i kobiece kształty


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Arsis

Arsis, 22 września 2024

Nadejście

Widzisz? Popatrz. Jakoś mnie tak nawiedziło. Jakieś wizje nie wiadomo skąd. Jakieś niedowidzenia.

Twarz przy
twarzy.

Patrz!
Spójrz!

Upadam na lustro. Na tę szklaną powłokę.
Całym sobą. Nie-sobą.

Moje usta. Twoje usta.
Łączą się, spajają.
Niczyje. Śmiertelnie blade…

Co to jest? Co się tak kołysze? Kolebie za ścianą, w ścianie. We mnie?

Upadam ze szklanką, która rozpryskuje się na miliardy iskier
w potwornych rozbłyskach nuklearnych syntez.

I popatrz. Znowu te same sterty gazet. Pożółkłe.

Poplamione. Podeptane…

Znowu jakieś zgrzyty za ścianą. Stukania.
Nade mną…
Wszędzie coś się wciąż czegoś dopomina, doprasza…

Wystają zewsząd
czyjeś ręce.
Uschnięte patyki.
Spalone w śmiertelnej gorączce.

I oto stoję i wpatruję się w pełznące ku sufitowi żeliwne rury. Całe w pajęczynach i kurzu. W kącie
pokoju.

W mdławym blasku wiszącej lampy.
W te rozgałęzienia u szczytu grani.
Dotykam je. Muskam opuszkami palców.

Próbuję się na nie wspiąć, jakby na jakieś drzewo początku. Drzewo stworzenia.

Otula mnie otchłań nocy.
Omiata dalekim cmentarnym oddechem.

Ktoś idzie

Wspina się po stopniach schodowej klatki..
To powracająca zza grobu moja matka. Stąpa ciężko. Ściska kurczowo drewnianą poręcz.

Jestem tu sam na sam z tymi dziwnymi trzaskami, stuknięciami, zgrzytami.
Mimo że ledwie słyszalnymi. Mimo że prawie niesłyszalnymi.

Coś szepczę z samym sobą na zasadzie
cichego porozumienia,
gotów spojrzeć w oczodoły pełne czarnej ziemi.

I czuję na ramionach jak obłapują mnie czyjeś lodowate palce.
Rozglądam się na boki. Powoli odwracam. Przytula się do mnie pusta przestrzeń.

(Włodzimierz Zastawniak, 2024-09-22)

***

https://www.youtube.com/watch?v=KvFhV7qT3IE


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły


  10 - 30 - 100  





Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1