Proza

Marek Jastrząb


dodane wcześniej pozostała proza dodane później

11 marca 2025

Transakcja

Zaczęło się od tego, że niejaki trefniś w sweterku, pozwolił sobie prostować owalne poglądy prezydenta USA. Został więc wypieprzony z nadziei na zawarcie pokoju i razem ze sponiewieraną delegacją, zmuszony do wyjazdu z Białej Chałupy na dyplomatycznych kopach. Przy okazji oskarżono go bezczelne utrudnianie porozumienia ze zbrodniarzem.

Był to ze wszech miar skuteczny i spektakularny ochrzan, gdyż koleś podkulił ogon, i był gotów błagać o wybaczenie, że ośmielił się wyrazić prawdę. Gdyż zapomniał, że znajduje się w sytuacji przymusowej i nie ma innego wyjścia, niż potakiwanie. Niż pokorne znoszenie obelg i bezustanne kłanianie się w pas. A nie ich dementowanie. Gdyż opuściła go świadomość, że jest uzależniony od amerykańskich dostaw broni.

Lecz na próżno był gotów do skruchy i na darmo wyrywał się, by podpisać grabieżczą umowę: jakiekolwiek przeprosiny nie wchodziły w grę, bo szło o jawne umotywowanie zmian w sojuszach USA. O pretekst pozwalający odstąpić od wspierania walczącego narodu i przymknięcie oka na putinowskie bombardowanie jego miast. Ponieważ Trump zorientował się, że po co mu ta umowa, skoro ukraińskie złoża i tak przypadną mu w bezpłatnym udziale, gdy agresor zwycięży.

Sporządzono więc zaporowy cyrograf, wedle którego spore kawałki Ukrainy połknie Putin obiecując w zamian, że nie dotrzyma danego słowa i będzie bez przeszkód kontynuował
pokojową inwazję aż do całkowitej utylizacji Europy. A razem z nim, wyciekły spore fragmenty Cennika Opłat Za Usługi Pomocowe:

„podręczny zestaw bandaży kuloodpornych i maść przeciwpiechotna - dolarów osiemset
Cywil puci męskiej poborowej - dolarów pięć
Cywilka w wieku rozrodczym - dolar
Cywilka ze stwierdzonym bezpłodem – fałszywe pół dolara
janczarowe dziecko w wieku rusyfikacyjnym – centów pięć
tytanowa maczuga międzykontynentalna - dolarów tysiąc
laserowa proca szybkostrzelna – dolarów pięćset
pancerny bumerang o zasięgu zabawnym - dolarów dwieście
bojowa dzida ozdobna - dolarów sto trzydzieści
Żołnierz wyposażony w sprzęt najnowszej generacji - dolarów sto
Żołnierz usprzętowiony w stopniu opłakanym - dolarów dziesięć”

Oszczędźmy sobie dalszego mnożenia absurdalnych pomysłów; handlowe podejście do wojny, to działka zarezerwowana dla różowego herosa nazywanego prezydentem USA. Ma on licencję na bezprawne działania, abonament na rację i miejscówkę na drażnienie świata. Otoczył się zgrają popleczników, którzy z nieukrywaną radością wykonają każde jego polecenie. A szczególnie te, które przyczyniają się do popsucia dotychczasowego wizerunku kraju.

Siła by gadać, co przez ten minimalny czas (od początku urzędolenia) potrafili rozwalić, ilu ludzi zwolnić tylko dlatego, że nie byli właściwego zdania. Tysiące zwolenników Bidena poszło na zieloną trawkę, a w Pentagonie sprzątaczki lub inne odkrycia towarzyskie zastąpiły generałów. Przestały dowodzić patelniami i miotłami, a zaczęły armiami.

Nie warto się nawet zastanawiać nad motywami, którymi się kieruje. Warto natomiast zbroić się i tym samym uniezależnić od jego kaprysów. Albowiem jest to człowiek mający emocjonalną pląsawicę: wytrwały przez pół sekundy, nie wiadomo, jak postąpi w następnej połówce.

Wstrząsy, drgawki, aktualnie obserwowane, zjawiska, są przecież charakterystyczne nie tylko dla gnębiących nas przemian klimatycznych, ale dotyczą istniejących państw. Żal patrzeć na upadek amerykańskiego imperium. Lecz mając w pamięci rzymskiego kolosa, w tym przypadku również i ten rozpad może potrwać wieki.
*
O tym, jak smutny jest los niezdecydowanego satrapy, ten tylko się dowie, kto pierwszy poda Trampowi chusteczkę do wycierania krokodylich łez. Wkrótce, a być może niebawem, wszyscy jego zwolennicy zmienią front i opuszczą go w namiętnych podskokach. Zauważą albowiem, że jego groźby, sankcje i pohukiwania, przynoszą skutek odwrotny od zamierzonego, bo zamiast przyjaciół, przysparzają mu coraz głośniejszych przeciwników: państw podważających jego arbitralne rozporządzenia.

Ośmielone swoją liczbą ugrupowania, powstaną do walki o niszczoną demokrację, a mentalni łachmaniarze wkrótce, a kto wie, czy nie jeszcze prędzej, zmienią front i zaczną twierdzić, iż są jej zagorzałymi zwolennikami.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1