Poezja

Arsis


Arsis

Arsis, 17 stycznia 2021

Element industrialny

… szare piksele mżącej samotności ― wysypują się z zakamarków nocnego miasta…

Blask zimnego księżyca ―
jest jedynie tłem
― dla szumiącego w moich uszach ― potoku ciszy…



Gwiazdy spadają… Tańczą nad kominami fabryk ognie świętego Elma…

… wirują ― unoszone wiatrem ― śmieci…



… idę po spirali schodów…

W górę…
W dół… ―

… nie wiem…

Idę wzdłuż żywopłotu… ―
wilgotnego muru
― z czarnymi oczodołami martwych okien i bram…



… wszystko
wokół ―
głęboko
― oddycha…

… nawet ściany się wybrzuszają ― poszerzając, co chwila ― kreski popękanego tynku…



Samochody na poboczach ―
zakurzonych placach…

… zatrzymane
w czasie ―
wytwory
― industrializmu…



W zgaszonych
reflektorach ―
odbija się daleka łuna
― jakiejś kosmicznej eksplozji…



… ostrzy się ― na szklanych krawędziach…

(Włodzimierz Zastawniak, 2015-11-20)

***

https://www.youtube.com/watch?v=5b_2Uq1EdVI


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Arsis

Arsis, 15 stycznia 2021

Moai *

... spoglądają przed siebie ― od tysiąca lat…

Oparte plecami o zbocze Rano-Raraku ** …

… spływała
tu kiedyś ―
rozpalona
― kipiąca lawa… ―

… jak ― z ropiejącego wrzodu…

… teraz ― zastygła ― skamieniała forma…



Mijam
armię
― posągów… ―

… arcydzieła minimalizmu ― w czerwonawych Pukao *** na głowach…

Żeby je móc poruszyć… ―

… trzeba by
najpierw ―
wstrząsnąć
― całą wyspą… ―

… tym czystym słońcem nieznanych łąk



… stojące bryły... ― leżące…

Zakopane w ziemi…



Nade
mną
― obłoki…

… metamorfoza kształtów…



Sylwetki niewzruszonych bogów… ―

… wyznaczają ― koralowymi oczami ― bezkresne ― szumiące morze…

(Włodzimierz Zastawniak, 2015-09-20)

---

* Moai – monolityczne figury na Rapa-Nui (leżącej na południowym Pacyfiku - Wyspie Wielkanocnej), wykonane prawdopodobnie przez polinezyjskich osadników, którzy przybyli na nią około 1000-1100 r. naszej ery. Figury są wykonane z wulkanicznego tufu. Mają od kilku do kilkunastu metrów wysokości i ważą od kilku do kilkudziesięciu ton.

** Rano-Raraku – krater wygasłego wulkanu na Rapa-Nui o około kilometrowej średnicy. W jego obrębie znajdował się kamieniołom, w którym wykuwano Moai.

*** Pukao – wykonane z czerwonawego tufu polinezyjskie nakrycie głowy dla Moai, przypominające kapelusz.

---

https://www.youtube.com/watch?v=ExJLqwwvpUg


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły

Arsis

Arsis, 14 stycznia 2021

Cywilizacja

fasady w słońcu ― wnęki w półcieniu

― mozaika wejść i wyjść



― oto ― wyłaniają się ―
czarne prostokąty
świata umarłych
― które już mijałem

― i mijam
nadal ―
tuż
obok

― i dalej



mistyczne drapacze chmur ―
są pierwszym etapem
― prekolumbijskiego źródła

― lecz ― w sercu dżungli ― nie można zobaczyć więcej ― z lotu ptaka



― uderzają
mnie
w twarz
― gałęzie

― przedzieram się

*

przede mną ― klejnoty strojów ―
kunsztownie wyryte poematy
― na schodach ogromnych piramid

― płaskorzeźby kapłanów ― wznoszących ramiona do boga-słońca



― wiatr szepcze
modlitwy ―
w załomach
― opuszczonych świątyń

― wygładza ―
kamienne
głowy
― Olmeków *

w gąszczu bazaltowych kolumn
― zrywa się do lotu ― Pierzasty Wąż **



Cerro de las Mesas → La Venta → Tres Zapotes → Potrero Nuevo ***

→ wodzą za mną dzikie → rozpalone oczy → pół-człowieka → z głową jaguara ****

(Włodzimierz Zastawniak, 2015-06-06)

---

* Jedna z najstarszych cywilizacji mezoamerykańskich.
** Olmeckie bóstwo, opiekun przynoszący szczęście i pomyślność.
*** Najstarsze stanowiska archeologiczne największych centrów kulturowych, założonych przez Olmeków.
**** Najważniejsze bóstwo olmeckie, uosabiające nadprzyrodzone siły, boga, bądź ducha przodka.

---

https://www.youtube.com/watch?v=dR20NKFdcDk


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Arsis

Arsis, 12 stycznia 2021

„Pan pełnej jasności” przybywa do Nippur

Noc na niebie… W mroku gęstnieje cisza… ― A nad miastem ― ogrom wszechświata… ―

… nieskończoność rozedrgań ― złotych i owych…



Sierp księżyca ―
wdziera się ―
mimochodem
― do oliwnego gaju… ―

… aby mu było przejrzyściej i srebrniej…



… wszystko ―
coraz
pilniej
― śledzi…

Sen rozsnuwa, jakby nić pajęczą…



… wiatr na wzgórzach ― szumi… ― ciii…



Słychać niewyraźne słowa ― modlitwy nieoględnej…
… niestety ― nie sposób rozszyfrować tej szeptanej treści…



Jarzą się fasady ―
od przepływu
― niebieskiej łodzi…



… jakaś astralność ― w oceanie czasu ― niesie w sobie zarys ― młodego boga…

(Włodzimierz Zastawniak, 2015-04-29)

***

„Pan pełnej jasności”, to inaczej Nanna-Sin – sumeryjski bóg księżyca. Syn boga Enlila (Pana Wiatru i Powietrza) i bogini Ninlil (Pani-Wiatr). Wg. mitologii mezopotamskiej podróżował do domu swojego ojca barką po nocnym niebie, którą symbolizował sierp wschodzącego księżyca. Dziadkiem Nanny-Sina był stojący na czele panteonu sumeryjskiego i babilońskiego „ojciec wszystkich bogów”, bóg Anu (Bóg-Niebo)

Nippur – pradawna stolica religijna Sumeru (dzisiejszy Irak) i główne miejsce kultu boga Enlila (świątynia E-kur)

***

https://www.youtube.com/watch?v=00CmFw6SvLI


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Arsis

Arsis, 8 stycznia 2021

Libera nos, Domine, de morte aeterna *

Idę wolno ― długim korytarzem…― stawiając kroki w obskurnym świetle żarówek…

Jak się tutaj
znalazłem?
… nie wiem…

...

… kreski popękanego tynku…

Falujące
płótna
― pajęczyn…



Czarny prostokąt zamkniętych na końcu drzwi ― z wyżłobionym krzyżem ―
zbliża się ― jak
― równoważna śmierci noc…



… w przerażającej ciszy ―
rozchodzi się chrzęst
― rozbitego na podłodze szkła…

Od moich
kroków?

… nie moich?



Śledzą
mnie
― widma…

… kłębią się i snują… ― wychodzą z ciemności… ― giną…



Kochanie…―

… kiedy
i ja
umrę
― nie będzie ― nic?



… zamykam powieki wilgotnych ócz…



Idziesz skrajem łąki ―
z przysłoniętą
długimi włosami
― roześmianą twarzą…

… taka oczywista… prawie ― dotykalna… ― jakby ― w ostatnim momencie jasności…




Chłodna klamka
ustępuje ciężko
― pod moją dłonią…

… skrzypią zawiasy
z pogłosem echa…



Mam wrażenie, że stoisz obok ― trzymając bukiet uschniętych róż…



Kochanie…―

… kiedy
i ja
umrę…
― nie będzie ― nic?

(Włodzimierz Zastawniak, 2015-03-11)

***

* Libera nos, Domine, de morte aeterna (łać.) – Wybaw nas, Panie, od wiecznej śmierci

***

https://www.youtube.com/watch?v=k9BNjNbUBOU


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Arsis

Arsis, 6 stycznia 2021

Arktyczny zachód słońca

Chmury płyną w oddali ― jakby napędzał je ― jakiś odmęt ― milczącego żywiołu…

… coś się wydarza wewnątrz tych skłębień…

… i ginie ― zarazem ―
w palącym blasku
― zeszklonych od mrozu źrenic…



Spadam w pod-śnieżną przepaść ― w grobową wnękę… ― Wyszarpuję siłą…



Na próżno…

Gasnę…

… brakuje tchu zmiażdżonym płucom…



… wszechświat mieni się
w kryształach lodu ―
na moich dłoniach
― popękanej twarzy…



Słońce zachodzi…



… zastygam ― na wieczność…

(Włodzimierz Zastawniak, 2015-03-07)

***

https://www.youtube.com/watch?v=kE-wtnY6hFM


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Arsis

Arsis, 5 stycznia 2021

Opowieść ducha

Opowiadał mi o ciszy… ― o pustce ― ze smutnym wzrokiem utkwionym w istocie
Wszechrzeczy…

… o przebywaniu, gdzieś poza granicą neonu…

Przenikał przeze mnie bez trudu,
omiatając moje skronie nikłym powiewem…

… omiatając pieczołowicie,
jakby zadumą
rozpostartą na nowo…

Opowiadał o ukrytym słońcu
i obłokach
w niedostępnym niebie…

… prawie ― nie podnosząc oczu…

I nie musiał patrzeć przed siebie, by wszystko odgadnąć…

… był ogromnym
zbiorowiskiem
poznania
― niczym drgające światło…

… jak nagły prześwit w szepczącym drzewie, bądź jak cień tego drzewa przerastający mnie pod wieczór…

Szedłem z nim?

Naprzeciw
niemu?

… nie wiem…

Ale wiem, że rozpościerał się…

… rozpraszał się… ― z a n i k a ł…

(Włodzimierz Zastawniak, 2014-06-13)

***

https://www.youtube.com/watch?v=F7JqK0w4FBo


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły

Arsis

Arsis, 4 stycznia 2021

Kusząca śmierć

Słyszę ― jak mówi szeptem ― kokietując ptaki ― i tysiącletnie drzewa…

… zapatrzona w blaski ― nieruchomej rzeki…



Jest taka piękna i świadoma swojego czaru ―
kiedy stoi na krawędzi światła…
… ubrana ― jedynie w cienie… ― chodzące po niej konturami liści…

… czeka cierpliwie ―
z refleksem
słońca
― na ustach…

… z dłońmi złożonymi na piersiach…



Czeka ― aż nadejdę ―
jako szum leśny
― albo ― szelest łąki…

… by mnie
porwać ―
ku niebu
― w zorzy witraży… ―

… bym się zatracił w białym obłoku…



I uświadomiłem sobie ― całe życie ― pomiędzy dniami zgasłego lata…

… mój dom ―
dzieciństwa…
… tętniące źródła…

I każde ―
inne
― miejsce… ―

… które po mnie… ―

… stanie się p u s t k ą…

(Włodzimierz Zastawniak, 2014-03-29)

***

https://www.youtube.com/watch?v=duPqWFA8bK8


liczba komentarzy: 0 | punkty: 4 | szczegóły

Arsis

Arsis, 3 stycznia 2021

Legenda pałacu *

… jakbym odchodził w dzieciństwo świata… ―

… i dalej…―
poza
granicę
― heliocentrycznego uniesienia…



W odbiciach alabastrowych ciosów ―
zaistniało coś jeszcze
― obrysem szarżującego byka…

Nie…

… to ziemia ― pędzi ― jak wiatr...

Czy może ― ja sam ― stałem się wiatrem?



… zamykam
oczy ―
i widzę
― bardziej…

Otwieram… ―

… ślepnę od nadmiaru kształtów…



Przede mną ― freski **… ― Kamienny tron Minosa ***… ― Gryf leżący w liliach ****…



… lecz ― o dziwo ― nie czuję ―
przyciągania kosmosu…

Czuję za to ―
zapach łąk…

… szumiące gaje… ―



Ptaki śpiewają ―
pomiędzy
― pomarańczami…



… kolumny…
Schody…

… podwórka …



Tracę oddech… ―

… w mroku korytarzy i kurzu…



Tezeuszu *****…

Bohaterze
― labiryntu …

… pogromco Minotaura ******…



… słyszę ― tak jakby ― daleki szept…


(Włodzimierz Zastawniak, 2013-05-21)

...

* Chodzi o Pałac w Knossos (Pałac Minosa), znajdujący się niedaleko miasta Heraklion, na wyspie Kreta. Jeden z najsłynniejszych starogreckich zabytków architektonicznych, pochodzący z okresu kultury minojskiej (2000 – 1400 p.n.e.) Związana jest z nim legenda o Tezeuszu i Minotaurze.

** Fresk – Rodzaj malowidła ściennego, wykonywanego na świeżym, mokrym tynku. Najczęściej o tematyce religijnej, roślinnej czy zwierzęcej.

*** Minos – W mitologii greckiej – król Krety, heros. Syn boga Zeusa i bogini Europy.

**** Gryf – Mityczne zwierzę. Przedstawiane najczęściej jako hybryda lwa i orła. W minojskiej Krecie gryfy były strażnikami sal tronowych.

***** Tezeusz – W mitologii greckiej – heros. Syn boga Posejdona i bogini Ajtry. Pogromca Minotaura, w zaprojektowanym przez Dedala (mitycznego architekta i wynalazcy) Labiryncie, pod Pałacem w Knossos. W zgładzeniu potwora pomogła Tezeuszowi – Ariadna – córka króla Krety Minosa i królowej Pazyfae.

****** Minotaur – W mitologii greckiej – potwór, przedstawiany jako hybryda człowieka i byka. Strażnik Labiryntu pod Pałacem w Knossos. Zrodzony ze związku królowej Krety – Pazyfae, żony Minosa, i byka – zesłanego przez boga Posejdona.

...

https://www.youtube.com/watch?v=UawvdyRt2SQ


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Arsis

Arsis, 2 stycznia 2021

Amorgos ― Wyspa Wielkiego Błękitu *

… wypiętrzyła się ― w egejskich falach… ―

… na krawędzi lawy ―
wyplutej ―
przez
― trzewia ziemi…

Szczyty gór ― zwarły się wtedy ― w bezkresie nieba ― z błękitem…

… jakby były nie dla ludzi, ― lecz bogów ― istnień ― nietrwałych w swojej trwałości…



Ptaki wzlatują ze wzburzonego morza…

… nad upadłą perłą błyszczącą na brzegu…



… gnieżdżą się w załomach ―
monastyru
― Hozoviotissa… **

… w białych ścianach ― wykutych ― przed tysiącem lat…



To się
wciąż
― wydarza…



Zatem ― co wryło się w pamięć ponad tryumf Macedończyków ― nad flotą ateńską? ***



Ja wiem, bo jestem echem antycznym… ―

… dźwiękiem przywołanym ― z zaświatów…



Jestem zjawą ―
snującą się
― po ścieżkach myśli… ―

… po strofach
elegii ―
zatartych
― przez czas…



Ja… ―

… Semonides z Amorgos… ****

(Włodzimierz Zastawniak, 2013-05-18)



* Amorgos – wyspa na Morzu Egejskim, w archipelagu Cyklad, należąca do Grecji.

** Monastyr Hozoviotissa – Monastyr na wyspie Amorgos, jest drugim najstarszym w Grecji (zbudowany w 1027 roku, następnie poddany renowacji w 1088 roku przez cesarza bizantyńskiego Aleksego Komnena I-go) klasztorem. Znajduje się na klifie 300 m nad poziomem morza. Powstał jako oda do łaski Panagii, zwanej Maryją Panną, która jest patronką wyspy. Jej ikonę przenosi się do wszystkich wiosek na wyspie.

*** Tryumf Macedończyków nad flotą ateńską – Bitwa morska u wybrzeży wyspy Amorgos, do której doszło w 322 roku p.n.e.

**** Semonides z Amorgos – Urodzony na wyspie Samos, potem kolonista na wyspie Amorgos. Poeta starogrecki, żyjący na przełomie VII i VI w p.n.e. Pisał elegie i jamby.



https://www.youtube.com/watch?v=Bi0fin47dPw


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły


  10 - 30 - 100  






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1