27 kwietnia 2013
Wspólny przedział
w przedziale
pociągu w nieznane
siedzą pani ze starszym panem
związani więzłem
wspólnej historii
trochę z przymusu
trochę z miłości
pod koniec podróży
zaczynają rozmowę
on mówi wolno
krztusząc się słowem
ona uśmiechem mu odpowiada
konduktor dyskretny trasy
podróży im nie zdradza
czas bez słowa pędzi do przodu
za oknem jak w kinie różne obrazy
i każdy z nich o czym innym marzy
niechciane zdarzenia zostają z tyłu
bagaże wspomnień nie tworzą tłoku
pomiędzy kolejnymi przystankami
jedzą z zapałem placek ze śliwkami
w spokoju czekają każdy
na swój przystanek
kto pierwszy wysiądzie?
on czy ona a może razem
wie tylko ten co ich prowadzi