9 października 2010
PROSTE PYTANIE
Pozłacane drzewa błyszczą w strudze słońca,
polna mysz się błąka koło mego domu,
jeśli mnie odwiedzi nie powiem nikomu.
Poczochrane łąki chłodem wokół zioną,
świt rosę uronił nie potrzebną nikomu,
Skreślone marzenia w gąszczu nocy chowam,
swój
mroczny wiersz ,życie pisze od nowa.
Po lesie się niesie stukot starej ciuchci,
smutek krajobrazów jak cierń w oku utkwił,
dzieci zbierają w parkach kasztany,
czy za rok będziemy nadal zakochani?