Poezja

Edmund Muscar Czynszak


Edmund Muscar Czynszak

Edmund Muscar Czynszak, 15 stycznia 2011

W oczekiwaniu na końcową stacje



 
Sponiewierany słowem
w twym pogardliwym spojrzeniu tonę
kwiaty w deszczu mokną
myśl uparcie zawraca w drugą stronę.
 
Siedzimy razem przy tym samym stole
dotykam cię wzrokiem
moje marzenia zmyślone.
 
I choć wciąż razem scaleni przez życie
na końcową stacje czekam
uparcie, choć skrycie.
 
A los z nami swoje gierki toczy
komu z nas pierwszemu?
śmierć spojrzy prosto w oczy.
 


liczba komentarzy: 7 | szczegóły

Edmund Muscar Czynszak

Edmund Muscar Czynszak, 14 stycznia 2011

szary obrazek znad Gwdy



 
szarością usmolone śnieżne pejzaże
Staszyc na cokole w parku
o wiośnie już marzy
w kałużach rozmiękły się nasze
wszystkie świąteczne radości
zabytkowy dworzec czeka
na swych całkiem nowych gości
stado wron obsiadło
pusty skwer przed rodłem
papież stanął na łodzi
bo mu pewnie tak wygodnie

tylko przechodnie jak zawsze zabiegani
z trudem ulegają mego miasta magii


liczba komentarzy: 4 | szczegóły

Edmund Muscar Czynszak

Edmund Muscar Czynszak, 14 stycznia 2011

osamotnienie

 
 
jestem zawsze sam ze swoim cieniem
opasuje mnie wstęgą milczenia
czasem nasączam myśli marzeniem
 
chwile okaleczone słowem
wywracają obrany kierunek
niebo pluje deszczem
klucz ptaków ponad głowami frunie
 
zanurzony w rodzinnym zgiełku
wyalienowany z całości
obrazy mych pragnień wirują
 
kiedy znów spokój
złamie szyfr mej samotności
 
 


liczba komentarzy: 5 | szczegóły

Edmund Muscar Czynszak

Edmund Muscar Czynszak, 13 stycznia 2011

W poszukiwaniu drugiej połowy



 
Zagubiony pomiędzy nocą a dniem
z kundlone myśli za uśmiechem skrywam,
bezdomne ptaki przecinają nieba skwer
biel skalana czernią smutna prawdę odkrywa,
błąkam się po labiryncie swej samotności
kiedy spotkam ciebie może będzie prościej?  
 
 


liczba komentarzy: 4 | szczegóły

Edmund Muscar Czynszak

Edmund Muscar Czynszak, 13 stycznia 2011

To nieprawda



 
Jeśli to prawda, że
życie nasze nie jest bajką
dni są koloru szarości
nasze uczucia często stają się farsą.
 
Jeśli to prawda 
że miłości nie ma,
nasze życie to wędrówka przez skały
a serca stają się martwą bryłą kamienia.


liczba komentarzy: 5 | szczegóły

Edmund Muscar Czynszak

Edmund Muscar Czynszak, 5 stycznia 2011

Powtarzana modlitwa

 
  
Darowany wyrok przyjąłem ze spokojem 
ty jesteś przy mnie ja  przy tobie stoję, 
żyjemy tak razem na przeciwnych biegunach 
między nami pęcznieje niezgody góra
 
księżyc się budzi i zasypia o właściwej porze 
ja, co rano się modlę 
zdejmij ze mnie swą klątwę 
mój ty dobry Boże. 


liczba komentarzy: 3 | szczegóły

Edmund Muscar Czynszak

Edmund Muscar Czynszak, 4 stycznia 2011

To nie prawda

Jeśli to prawda, że
życie nasze nie jest bajką,
dni są koloru szarości
nasze uczucia zawsze stają się farsą.
 
Jeśli to prawda 
że miłości nie ma,
to nasze życie jest wędrówka przez skały
a serca nasze są martwe,
zbudowane z kamienia.


liczba komentarzy: 3 | szczegóły

Edmund Muscar Czynszak

Edmund Muscar Czynszak, 3 stycznia 2011

Zmyślona miłość



 
Spłoszone wrony burza
cisze
słońce rozlało się za
lasem,
zamykam oczy głos
twój słyszę
myśli wirują w
obrębie marzeń.
 
Drzewa strzepują
świeże kołdry
czas się zatrzymał
przy opłotkach,
wnet noc rozpocznie panowanie                    
ciebie w głębokim
śnie napotkam.
 
Z myśli ulepię twoją
postać
księżyc podąży naszym
szlakiem,
aż przyjdzie świt i
senną kołdrę z rzuci
to nic, przed nami
jeszcze tyle dni i nocy.
 


liczba komentarzy: 11 | szczegóły

Edmund Muscar Czynszak

Edmund Muscar Czynszak, 2 stycznia 2011

Moje marzenie

          
 
Przespałem się z Toba nie po raz pierwszy
wiele napisałem o tobie wierszy
zabieram cie wszędzie, na długie spacery
jesteś blisko przymnie, gdy przez życie brodzę
czasem utykam to znów śmiało krocze.
Kiedy się budzę w uszach dźwięczy twój oddech
gdy wieczorem zasypiam nie znikasz jak słońce,
jesteś moim księżycem i gwiazdką na niebie
czy ja na prawdę byłem, gdy nie było Ciebie?
 


liczba komentarzy: 2 | szczegóły

Edmund Muscar Czynszak

Edmund Muscar Czynszak, 1 stycznia 2011

Bezdroża czasu

włóczę się po bezdrożach
swojej wyobraźni
myślami dotykam rozkoszy
twego wieczornego oddechu
popielata cisza
jaka przysłoniła mi twoje słowa
wyostrza moje pragnienia
które rozpływają się
w przestrzeni pożądania
na poduszce szukam
śladu twego uśmiechu


liczba komentarzy: 3 | szczegóły


  10 - 30 - 100  






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1