5 kwietnia 2020
na szachownicy
król karzeł grał sam ze sobą
w teatr złudzeń
spektakl trwa
maski na twarz
wokół zaraza
ktoś nas naraża
przeciwników starannie strącał ze stołków
Gargamel drapie
klakiera za uchem
wali smerfy obuchem
ty też dostaniesz po łapie
jeśli nie będziesz za
król zza szafy wychyla siwiznę
jego państwa broni rycerz
choć z twarzy to przystojny misiek
to psychopatyczny zwierz w polityce
po dupie dostanie ten i owy
spadnie na mieliznę
polecą głowy i następne gotowe
świnie wejść do koryta
coś nam w głowach świta
strach i panika że to wielka lipa