Proza

Marek Tykwa


Marek Tykwa

Marek Tykwa, 29 października 2014

Pesymizm

Z każdym następnym krokiem terapii rokująco gubię cząstki swojego pesymizmu, i jak trędowaty członki zostawiam je gdzie popadnie na pastwę poprawy. Ci, co są ze mną na terapii bez mojej wiedzy zbierają je i wrzucają do mojego otwartego plecaka z powrotem, nie dając szansy opuszczenia grona (... więcej)


liczba komentarzy: 1 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Tykwa

Marek Tykwa, 29 października 2014

Przed robotą

Zawsze jak wysiadam na Żytniej z jedynki to muszą mi zwiać dwa autobusy, 190 i 171. I choć mają inny rozkład minutowy to nie wiem jak to się dzieje, ale za każdym razem przyjeżdżają jeden za drugim gęsiego z wrednym uśmieszkiem typowym dla ludzi, którzy mają satysfakcję, że nie tylko (... więcej)


liczba komentarzy: 2 | punkty: 4 | szczegóły

Marek Tykwa

Marek Tykwa, 29 października 2014

Trudne czasy

Mój prywatny lekarz nikomu nic nie mówiąc zmarł nagle. Na nic się nie skarżył, więc w czym problem? Ja wcześniej nie zauważyłem żadnego. Wyjaśnienie zabrał ze sobą. Jak zwykle potrzebowałem zasięgnąć niewinnej porady telefonicznej, a i nie odzywałem się trzy miesiące, więc wypadało (... więcej)


liczba komentarzy: 3 | punkty: 3 | szczegóły

Marek Tykwa

Marek Tykwa, 25 października 2014

Moje byłe

Nie ma takich pośladków w ciągu dnia, których bym nie zaliczył wzrokiem. Nic na to nie poradzę. To jest silniejsze ode mnie. Każdego dnia chciałbym mieć inną. To ponoć normalne w moim wieku. Może dlatego, że jeszcze nie znalazłem tej dla mnie. Tak naprawdę to poza łóżkiem kobiety są (... więcej)


liczba komentarzy: 12 | punkty: 3 | szczegóły

Marek Tykwa

Marek Tykwa, 25 października 2014

Kobiety

Nie zawsze trzeba rozumieć, żeby się czegoś nauczyć, w szczególności jeśli chodzi o kobiety. Kobietom, które pokazują tylko swoje ciała, bo w środku nie mają się czym pochwalić, zazwyczaj imponuje u mężczyzn bardziej inteligencja niż fizyczność. Chętnie się z nimi pokątnie popierdolą (... więcej)


liczba komentarzy: 5 | punkty: 3 | szczegóły

Marek Tykwa

Marek Tykwa, 25 października 2014

Pogrzeb

Tyle lat minęło, że nikogo pewnie nie poznam. Ciotkę na pewno. Ciotka się nie zmienia. Jak dzwoni do mamy, albo mama do niej to też zamienię z nią dwa słowa. Jestem na bieżąco, ale co z resztą? Tak daleko to zaszło, aż po córki i wnuki. Trudno ogarnąć ten obcy, rodzinny tłum. Na drogę (... więcej)


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

Marek Tykwa

Marek Tykwa, 25 października 2014

Kamień

Wszyscy pragnęli jego zejścia nie bardziej niż ja. Jak przyjęli mnie do szpitala praskiego z niezwykle wysoką gorączką w pokoju byłem sam. No może się trochę zagalopowałem z tym „przyjęli”, bo jest lekko wyolbrzymione. O to właśnie chodzi, że ten dyżurny fiut, który wtedy był na (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Marek Tykwa

Marek Tykwa, 25 października 2014

W drodze

Jadę linią nr. 527 do roboty. Żeby mi się tak chciało, jak mi się nie chce. Autobus przedziera się przez powolny krwotok uliczny, do pętli mojego codziennego pośpiechu, nerwicy, brudu, kolejnego ataku stresu. Do następnej tabletki od bólu głowy i braku chęci kontaktu z kimkolwiek. Aby żyć, (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Marek Tykwa

Marek Tykwa, 24 października 2014

Piec do pizzy

Waldek już po raz kolejny jest wzywany do tego pieprzonego pieca, który bez przerwy gaśnie. Chyba nie może sobie z nim poradzić, albo sam jest gówno wartym, nędznym naciągaczem, a nie hydraulikiem palnikowym, czy jak go tam zwą w tej firmie z której przypełza. I znowu zagląda do tego pieca (... więcej)


liczba komentarzy: 1 | punkty: 4 | szczegóły

Marek Tykwa

Marek Tykwa, 24 października 2014

Ciasta

Mój szef jest lekko ograniczony. Każe mi robić ciasta, a ja tego robić nie umiem, no normalnie za chiny nie potrafię, nawet jakby mnie dusili i grozili utratą życia. Więc każe mi się nauczyć, a przecież to nie jest takie proste. Dla niego to jest kolejne zdanie, które sobie od tak wypowiedział (... więcej)


liczba komentarzy: 2 | punkty: 4 | szczegóły


  10 - 30 - 100  






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1