Poezja

Yaro


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

15 stycznia 2015

pobłogosław Panie

uciec nie mogę przed samym sobą
strach jak paraliż jak złodziej 
skłócone myśli wędrują
przestrzenią między płatami mózgu
krawędzie komórek szarych szare od niepogody
 
woda w szklance ostygła jak ciepłe dłonie
w środku duszy coś się gnieździ usiąść nie może
niespokojny otumaniony bliski demencji 
skulony jak pies głodny niepowodzeń
wynurzam głowę na powierzchnię 
 
w zachwycie drobnych spraw załatwionych
wzruszam się do łez
deszcz moczy włosy choć nie jest ciepło tej nocy
objęty w obojętność okryty płaszczem chowam się od nienawiści
idę całkiem bokiem cieniem zmartwień
przemyślenia poukładały dni w puzzle
 
odchodząc każdego dnia w niepamięć 
zamykam serce na klucz 
dałem ci w zapasie kilka kropli szczęścia
strach nie da się oswoić 
pobłogosław Panie cierpienia każdej z chwil






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1