Poezja

Yaro


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

23 stycznia 2015

nieodkryty

wszystko układa się po myśli
idą dni na opak środkiem ulicy ciemnej jasnej od zniczy
wskrzeszone sekundy życia uciekają w niepamięć 
zmarzniętej znieczulicy ogólnej serca martwicy
 
ludzie myślą że są nieśmiertelni mają rację 
umrzeć przyjdzie czas pośród drzew chcę
ostatni gasi światło ale nie ja zostanie tutaj

samemu smutno odejść gdzieś nie wiadomo gdzie 
ponoć tam jest dom do którego każdy podąża swoją ludzką drogą
po trupach po szczeblach każdy sposób ma sens
 
najgorzej z dna na powierzchnie eteru wypłynąć otrząsnąć się
podzielić kilka chwil na ułamki szczęścia gdy brakowało






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1